Wojcieszyński wg mnie wcale nie zagrał złego spotkania. Biegał, pokazywał się do gry, a w sytuacji bramkowej dał szanse lepiej ustawionemu Jankesowi.
Arłukowicz natomiast słabo. Ja bym go nie brał, ale to było jedyne 45' w jakich widziałem tego zawodnika.
Farkas też próbował się pokazać, był chętny do gry, nie unikał piłki.
Weisa wogóle na boisku nie było widać.
Kaliciak zmarnował sytuację bramkową, jednak również widać w nim ambicje i chęć do gry a nie tak jak to czasem bywało w meczach na Ludowym u niektórych piłkarzy unikanie piłki i podania do najbliższego.
Wisła w pierwszej połowie wystawiła bardzo silny skład, jest to zespół, który za tydzień rozpoczyna walkę o mistrzostwo Polski, dlatego sądzę że wcale Zagłębie nie zagrało źle.
To był dobry sparing, teraz - grać, trenować, zgrywać się i od 8 marca gryź trawę, zdobywać punkty. Może uda się awansować z tej nieobliczalnej i drewnianej 2 ligi?