przez django 2012-03-25, 1:38 am
Dobre pierwsze 30 minut, szczególnie trzeba pochwalić Mroza, który robił dużo zamieszania na lewej stronie. Bramka raczej powinna zostać uznana, wydaje mi się, że spalonego nie było. Bramka dla Rakowa, tak jak w Głogowie, czyli obrońcy stoją i się przyglądają co robi napastnik. Suchański mógł to wyciągnąć, ale lata lecą i refleks już nie ten. Po bramce niestety nic już nie gramy. Zmiany niewiele wnoszą, widać, że zmiennicy raczej nie posiadają umiejętności trzecioligowych. Trochę zamieszania robił Gleń, który co prawda też umiejętności nie posiada, ale przynajmniej próbował. Wprowadzony za Szatana Misiuk przez pół godziny chyba nie oddał nawet strzału. Przy swoim wzroście powinien czekać na dogrania w polu karnym, a zamiast tego bezsensownie wracał po piłkę na 20 metr. Szkoda, że treneiro nie wpadł na pomysł, żeby przesunąć Lachowskiego do ataku, pewnie byłby większy pożytek.
Cieszy dobry humor uśmiechniętego po wpierdolu od Rakowa trenera Wyrobka. Widać, że chłop nie za bardzo identyfikuje się z Zagłębiem i raczej ma w dupie to, czy się utrzymamy, czy nie. Na konferencji bredzi, że będzie lepiej i że potrzeba czasu, bo było kilka zmian w drużynie. Pytam się, jakiego k***a czasu? Mieli 3 miesiące czasu przerwy zimowej, z 10 sparingów i jeszcze się nie zdążyli zgrać? Sprowadzili 6 czy 7 grajków, z których tylko Ostrouszko prezentuje jakiś poziom, a teraz wciskają farmazony, że się biedaki zgrać nie zdążyli
Podoba mi się też pomeczowa wypowiedź Jarczyka, po której wydaje mi się, że chyba grał w innym meczu, niż ja oglądałem. Nie dość, że przy akcji bramkowej, która poszła jego stroną krył linię końcową boiska, to jeszcze mówi, że w pierwszej połowie nic nie grali, podczas gdy grali tylko w pierwszej połowie. W ogóle kapitalny pomysł, żeby dawać Jarczyka na prawą obronę. Co prawda mamy prawego obrońcę Srokę, ale lepiej dać tam drewnianego Jarczyka, który się tam na pewno nie nadaje.