Zagłębie vs. Raków (24.03.2012)

[roxy]

zapomniałem dodać,że sędzia tego meczu to jakaś totalna pomyłka.prawidłowo strzelona bramka dla Zagłębia nie uznana,reakcje na faule 10 sekund po zdarzeniu,spalone z kapelusza...No cóż,2 liga.Ale taki patałach nie powinien sędziować już nigdzie.A co do postu w/w wymienionego Darian,to zgadzam się w stu procentach.Nie będę rozwijał bo każdy wie o co chodzi,no oprócz górskiego.

[django]

Dobre pierwsze 30 minut, szczególnie trzeba pochwalić Mroza, który robił dużo zamieszania na lewej stronie. Bramka raczej powinna zostać uznana, wydaje mi się, że spalonego nie było. Bramka dla Rakowa, tak jak w Głogowie, czyli obrońcy stoją i się przyglądają co robi napastnik. Suchański mógł to wyciągnąć, ale lata lecą i refleks już nie ten. Po bramce niestety nic już nie gramy. Zmiany niewiele wnoszą, widać, że zmiennicy raczej nie posiadają umiejętności trzecioligowych. Trochę zamieszania robił Gleń, który co prawda też umiejętności nie posiada, ale przynajmniej próbował. Wprowadzony za Szatana Misiuk przez pół godziny chyba nie oddał nawet strzału. Przy swoim wzroście powinien czekać na dogrania w polu karnym, a zamiast tego bezsensownie wracał po piłkę na 20 metr. Szkoda, że treneiro nie wpadł na pomysł, żeby przesunąć Lachowskiego do ataku, pewnie byłby większy pożytek.

Cieszy dobry humor uśmiechniętego po wpierdolu od Rakowa trenera Wyrobka. Widać, że chłop nie za bardzo identyfikuje się z Zagłębiem i raczej ma w dupie to, czy się utrzymamy, czy nie. Na konferencji bredzi, że będzie lepiej i że potrzeba czasu, bo było kilka zmian w drużynie. Pytam się, jakiego k***a czasu? Mieli 3 miesiące czasu przerwy zimowej, z 10 sparingów i jeszcze się nie zdążyli zgrać? Sprowadzili 6 czy 7 grajków, z których tylko Ostrouszko prezentuje jakiś poziom, a teraz wciskają farmazony, że się biedaki zgrać nie zdążyli

Podoba mi się też pomeczowa wypowiedź Jarczyka, po której wydaje mi się, że chyba grał w innym meczu, niż ja oglądałem. Nie dość, że przy akcji bramkowej, która poszła jego stroną krył linię końcową boiska, to jeszcze mówi, że w pierwszej połowie nic nie grali, podczas gdy grali tylko w pierwszej połowie. W ogóle kapitalny pomysł, żeby dawać Jarczyka na prawą obronę. Co prawda mamy prawego obrońcę Srokę, ale lepiej dać tam drewnianego Jarczyka, który się tam na pewno nie nadaje.

[RUDI]

A mnie się wydaje że po tym meczu ,została zaprzepaszczona jeszcze jedna szansa ,pierwszy mecz rundy wiosennej na Ludowym ,fajna ilość kibiców (wszystkich) w następnym meczu z Górnikiem mogło być tak pięknie ,a czy będzie?(nie ma się co oszukiwać ,dużo ludzi przychodzi na dobry mecz i taki chce oglądać,oczywiście na miarę 2 ligi,a co widzieliśmy )

[bbartek]

W pełni zgadzam sie z oceną django szczególnie co do trenera.
Brak pomysłu na taktykę Rakowa, zmiany a może sie uda i odnoszę wrażenie ,że ten Trener jest jednym z nasłabszych ogniw tego Zespołu.
Podobał mi sie T.Szatan, chociaż kilka razy powinien szybciej podawać, ale był jedynym zawodnikiem który potrafił wygrać pojedynek jeden na jeden.

[Adam1906]

Żałuje wydanych pieniądzy na bilet szczerze mówiąc .

To nie chodź na Zagłębie kibicu sukcesu

Rozumiem że nie mogłeś podejść i zapytać ich samych,bo byłeś zajęty czymś arcy ważnym? ;)

Oczywiście. Mam rozumieć, że miał podejść, spytać się o to i wysłuchano by go tam kulturalnie nie lepiąc przy tym chui i squrwysynów oraz nie dając po ryju Fajny masz tok rozumowania

Nie ma co ukrywać. Przegraliśmy mecz na własne życzenie i jedynie gdybaniem będzie, co by było gdyby sędzia uznał prawidłowo zdobytą bramkę dla Zagłębia Ja mimo wszystko pozostaję optymistą (niepoprawnym niestety) i wierzę w utrzymanie Naszego kochanego Zagłębia

[gregor]

Byłem ,Widziałem , Zal . Ucieszyła frekwencja , takich tłumów pod kasami na Kresowej hohohoho!!!! a może jeszcze , nie widziałem już dawno . Atmosfera na trybunach super . Mamy zajebistych kibiców ,tu jesteśmy w czołówce EXTRALIGII Futbolowo jesteśmy w czarnej dupie . Poszczególne formacje Zagłębiaków ocenię w skali od 0-5 Blok defensywny z racji zawalonej bramki - 1 - i nie winię tu bramkarza może mógł wyjąć , a może nie Wybijanie futbolówki do przodu na 1 na 3-4 to głupota , panowie myślec to nie boli . Pomocnicy - 2 - panowie to się rzuca w oczy , nie ma w ZAGŁĘBIU zawodnika który wie jak wykonać stałe fragmenty gry z korzyścią dla drużyny . Ja wiem że to III-liga czyli " piłkarska chałtura ". Gracie w ZAGŁĘBIU to zobowiązuje . Atak - 2 - Nie zrobili tego od czego są czyli nie zdobyli gola . Mikołaj - trochę ciezkawy , silny ,dobrze zastawia , walczy . Trenerze Wyrobek dla pana i sztabu - 1- za głupie tłumaczenie , weż pan na klate tych nieudaczników , nie fanzol drogi trenerze że czasu mało było .Reasumując zawitam ponownie do naszej świątni futbolu . Pozdrawiam SEMPRE FIDELIS

[MrCricket]

No cóż niektorzy chyba zapomnieli jaka jest obecna sytuacja w klubie i potencjał zawodników. Mecz był do wygrania, ale tracąc gola w tak łatwy sposób poźniej bardzo trudno sie dalej gra. Lachowski, który mimo ze traci niepotrzebnie dużo piłek, nasza gra bez niego w ofensywie nie istnieje. Nasze skrzydła są beznadziejne, a już największe dno to nr 25 Sroka- facet grał tak beznadziejnie źle, że powinien po kwadransie opuścic boisko. Mimo wszystko trzeba dalej wierzyć bo kilka meczów o życie wciąż przed nami...

[August]

Dobre pierwsze 30 minut

Ja tam widziałem bezładna kopaninę na poziomie podwórkowym. Jedynie w końcówce miał miejsce pseudonapór ale to raczej wynik ostrożnej gry Rakowa i cofnięcia się częstochowian. Podejrzewam, że gdyby Raków grał silniejszym składem i nieco bardziej ofensywnie to zapewne spuściłby nam manto. Obawiam się tez, ze z Tychami może być istny wpierdol tym bardziej, że przegrali z Chojnicami więc beda rozdrażnieni.

[mamras888]

Beznadziejny mecz, ja nie wiem kiedy ma nastepowac to przebudzenie jak nie teraz.
Ile druzyn spada w ogole do III ligi? Wie ktos?

[Adam1906]

Ile druzyn spada w ogole do III ligi? Wie ktos?

Dwa ostatnie zespoły spadną do III ligi. Drużyny z miejsc 3–16 w sezonie 2012/2013 występować będą w II lidze. Liczba drużyn spadających do III ligi może zwiększyć się zależnie od liczby drużyn spadających z I ligi, przynależnych terytorialnie do naszej grupy zachodniej. Tak więc teoretycznie do bezpiecznego miejsca mamy teraz tylko (aż) 4 punkty straty. Patrząc jednak na tabelę I ligi, gdzie na miejscu spadkowym jest obecnie KS Polkowice i Polonia Bytom, do miejsca bezpiecznego mamy 5 punktów straty. A po wczorajszym meczu mogliśmy być o 1 punkt od Nielby Nie ma co patrzeć na spotkanie z Rakowem tylko qrwa zacząć gryźć trawę i wreszcie wygrywać Choć przed meczem z Tychami optymistą trudno być...

[RUDI]

Trochę z innej beczki ,panowie z SKZS ,brawa za akcję z dzieciakami

[dardawsz1]

Ile druzyn spada w ogole do III ligi? Wie ktos?

Regulamin jest taki jak i PZPN czyli delikatnie mówiąc popieprzony.

Bezpośrednio z ligi wylatują druzyny nr 17 i 18 (czyli z grupy wschodniej nikt nie leci z automatu)
Dodatkowo spadają 4 druzyny ale do końca nie wiadomo ile i z której grupy bo jest to związane ze spadkowiczami z ligi pierwszej.
Jesli np z 1 ligi spadną do grupy zach. dwie drużyny i do wschodniej tez dwie , to u nas spadają wtedy druzyny 15,16,17,18 a ze wschodniej 15 i 16.

Regulamin jak dla mnie idiotyczny bo moze dojśc do sytuacji że spadnie np Polonia, GKS,Polkowice plus Warta i wtedy z grupy zachodniej spadnie 6 druzyn zas ze wschodniej nikt.

Na szczęscie jednak mamy juz jednego prawie pewnego spadkowicza i bedzie on przydzielony do wschodu wiec od nas może spaśc max 5 a min dwie.
Wszystko w nogach Polkowic,GKSu i Poloni Bytom , jeśli nam "pomogą" to od nas moga lecieć tylko druzyny 17 i 18 zaś ze wschodu 13 do 16.

Żeby było jeszcze smieszniej to nawet po zakonczeniu sezonu II ligi być nie będzie wiadomo kto spadł ponieważ I liga konczy rozgrywki o dzien później.

[Tadeusz Wisniewski]

Nie mam wiedzy czy aby ten Raków był az tak osłabiony w meczxu na Ludowym.
Przygnebiajace jest to ze Kibice przyszli w fajnej liczbie a tu Zagłebie daje
taki popis indolencjii. Nalezałoby miec wiedze czy bramka zdobyta faktycznie
to byl spalony
Max. mnie wnerwiła wypowiedz Brzeczka jak on usprawiedliwia Zagłebie- jak
trudno sie gra u siebie bo gramy systemem pozycyjnym i to jest takie trudne
nawet dla druzyn Extraklasy.
Powiem wprost nie miał bym pretensji do naszych grajków gdyby po przerwie
usiedli na Raków i grali otwarty szybki footbal przegrywajac nawet wieksza
iloscia bramek niz jedna - bo jaka to róznica dla ilosci pkt. a kontaktowa bramke
zawsze mogli strzelic - po prostu jestem zly na druzyne i na trenerów bo tak sie nie
podchodzi do bardzo waznego meczu. A z Tychami w Jaworznie moze byc lanie
co sie zowie, a najlepszym razie 1 pkt.
Pozdrawiam
tadeusz

[django]

No cóż niektorzy chyba zapomnieli jaka jest obecna sytuacja w klubie i potencjał zawodników.

2/3 drużyn w tej lidze ma podobną sytuację w klubie i potencjał zawodników. Na przykład w takim ROWie Rybnik połowa drużyny normalnie pracuje w swoich zawodach, po pracy trenują,a w weekendy grają mecze. Także sytuacja klubu nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Zresztą to nie jest liga, w której trzeba mieć nie wiadomo jakich piłkarzy. Liczy się minimum umiejętności i przede wszystkim ambicja.

Dobre pierwsze 30 minut

Ja tam widziałem bezładna kopaninę na poziomie podwórkowym. Jedynie w końcówce miał miejsce pseudonapór ale to raczej wynik ostrożnej gry Rakowa i cofnięcia się częstochowian. Podejrzewam, że gdyby Raków grał silniejszym składem i nieco bardziej ofensywnie to zapewne spuściłby nam manto.

Bo to taka liga, w której gra się kopaninę na poziomie podwórkowym. Niemniej przez te 30 minut mieliśmy wyraźną przewagę. Raków oddał ze 2 niegroźne strzały, a Zagłębie mocno zepchnęło ich pressingiem, czego efektem było kilka niebezpiecznych strzałów i bramka, która raczej powinna zostać uznana. Nawiasem mówiąc zapowiadane przez oficjalną stronę Rakowa osłabienia okazały się być ściemą. Od początku zagrali wszyscy rzekomo kontuzjowani zawodnicy.

[kaskader]

Nie widziałem meczu Zagłębia z Rakowem, ale nie zazdroszczę Wam sytuacji w jakiej znalazł się sosnowiecki klub. Tydzień temu Chojniczanka przegrała w identycznym stosunku z Rakowem w Częstochowie, a tak się składa, że Zagłębie gra z przeciwnikami z którymi kolejkę wcześniej potykała się Chojniczanka. Porażka naszej drużyny tydzień temu mnie nie zdziwiła. Już w ostatnich sparingach przedsezonowych było widać, że początek rundy będzie dla nas ciężki. Brak zgrania, przeciętne przygotowanie fizyczne nie starczające na walkę przez całe spotkanie, nierówna forma poszczególnych piłkarzy, ciągłe urazy, jakieś choroby. Dlatego tym bardziej przecierałem oczy ze zdumienia, kiedy wczoraj widziałem naszą drużynę grającą inaczej niż do tej pory. Być może Kapica w końcu zrozumiał po półtorej roku pracy w Chojnicach, że finezją i ładną grą w tej lidze laurów się nie zdobywa, że podstawą tej ligi jest „fizolstwo” w pierwszym rzędzie a potem dopiero gra w piłkę. Wczoraj Chojniczanka wyszła tak „nabuzowana” na GKS, z ogromną determinacją i agresją w grze. Podstawą było stłamsić przeciwnika fizycznie, być zawsze o jeden krok bliżej do piłki, przerwać każdą próbę rozegrania piłki ostro i zdecydowanie daleko od swojej bramki. Nawet nasi boczni obrońcy od których Kapica zawsze wymaga gry ofensywnej, tym razem skupili się niemal tylko na grze defensywnej. Piłkarze lidera w pierwszej połowie sprawiali wrażenie stłamszonych i zaskoczonych taką postawą i zachowywali się na boisku jak dzieci we mgle. Dość powiedzieć , że w całym meczu GKS nie oddał….ani jednego strzału w światło bramki. Postawienie na owo „fizolstwo” – śmiem twierdzić - to był wczoraj klucz do zwycięstwa nad Tychami. W tej lidze po prostu z niektórymi drużynami inaczej się nie da. Może to jest jakiś sposób także dla Zagłębia na większą zdobycz punktową.