Neutralność.

[Krawiec]

Właśnie o to chodzi . Nie mozna stosowac podwójnej moralności . Trudność polega na tym, że nigdy nie stwierdzisz na 100% czy decyzja była wynikiem układu czy zwykłą pomyłką. Mnie się wydaje, że rynek sędziowski to jarmark, w którym nie wszyscy sedziowie uczestniczą.
Ale z drugiej strony okrzyki pt jeb...PZPN po każdym podniesieniu choragiewki czy gwizdku to paranoja. Masz snajper jakiś pomysł na rozwiazanie problemu kupczenia sędziowskiego ???

Cholera w tym wątku rozmawiamy na cztery tematy :

-neutralność części kibiców Zagłębia
-obiektywizm co do sędziowania,
-wątki personalne,
-chat kudłatego z amstadem,

[Qba]

witam
ja jezdze na wyjazdy kiedy czas i srodki pozwalaja, ale ze sie tak wyraze prywatnie, tak jak Szczurek. i co to znaczy, ze jestem zlym kibicem? ze nie jestem sercem za zaglebiem? PIERDOLENIE! kiedys pojechalem autem do jaworzna i siedzialem na sektorze gosci i co? strzelili gola, cieszylem sie, wszyscy sie spod byka patrzyli,a ja to w dupie mialem! w libiazu tez bylem, siedzialem sobie na trybunach trawiastych sam, z dzialaczami zaglebia, i co? tez zle, ze nie bylem z reszta kibicow?
poza tym popierdam snajpera! powiem szczerze, ze ucieszylem sie cholernie,ze zaglebie wygralo, oczywiste, nie bylem na wyjezdzie, wiec o pracy sedziego nie bede sie wypowiadal, mam cicha nadzieje, ze wszystko bylo ok i nie bylo sedziowania pod nasza druzyne, poza tym to rozumiem Bankiera - jezeli bramka padnie w niejasnych okolicznosciach pozostaje u mnie pewien niesmak, zeby wszsytko bylo ok i zeby nikt sie do tego nie dopierdalal!
poza tym jestem piknikiem, i jestem ZAWSZE SERCEM ZA ZAGLEBIEM chocby mieli kupic sobie LM to i tak nie zmienie swojego zdania:)
pozdro dla normalnych

[Krawiec]

Monti słusznie stwierdził, że niepotrzebnie sie tłumaczymy. Ja też miałem podobną sytuację jak ty qba ale na Widzewie, w czasach gdy pierwszy wyjazdowicz tego forum grał w kapsle . Nie jest w moim stylu chwalenie się przygodami z wyjazdów bo nie w tym rzecz. Zostało powiedziane w sprawie neutralności już tyle, że mądrej głowie powinno to wystarczyć. Dalsze polemiki to jak dla mnie zwykłe personalne najeżdżanie.

[WOJTEK]

Monti słusznie stwierdził, że niepotrzebnie sie tłumaczymy. Ja też miałem podobną sytuację jak ty qba ale na Widzewie, w czasach gdy pierwszy wyjazdowicz tego forum bawił się jeszcze kapslami . Nie jest w moim stylu chwalenie się moimi przygodami z wyjazdów bo nie w tym rzecz. Zostało powiedziane w sprawie neutralności już tyle, że mądrej głowie powinno to wystarczyć. Dalsze polemiki to jak dla mnie zwykłe personalne najeżdżanie.

TO ILE TY MASZ LAT???ODPOWIESZ ŁASKAWIE?

[Krawiec]

A co, książke piszesz ? 8)

[WOJTEK]

A co, książke piszesz ? 8)

PYTAŁEM Z CIEKAWOŚCI.LECZ NIE WAŻNE.

[Krawiec]

A co, książke piszesz ? 8)

PYTAŁEM Z CIEKAWOŚCI.LECZ NIE WAŻNE.

Powiedzmy że 5 ci brakuje , więc ty pstrykałes, a ja już to przeżywałem. No chyba że to ty jesteś tym bajtlem, który miał ksywę glizda i jezdzisz od 10 roku życia.

[WOJTEK]

TO TY PEWNIE JESTEŚ GLIZDA. :lol: :lol:

[Leyton]

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Kolejny temat z cyklu "kto jest lepszym kibicem Zagłębia JA czy TY".
Swego czasu Monti napisał bardzo mądre zdanie, które brzmiało mniej więcej tak: "każdy kibicuje Zagłebiu po swojemu". Podpisuję się pod tym i dlatego staram się nigdy nie obrażać i nie wyśmiewać innych kibiców naszego klubu. Sam zresztą kiedyś pisałem, że takie zachowania narażają nas tylko na śmieszność. Uświadomcie sobie, że to nie jest forum Swornicy Czarnowąsy (bez urazy) tylko Zagłębia Sosnowiec, na które zagląda wielu kibiców z całej Polski. Przypadkowy kibic czytając sprzeczki na temat: kto gdzie siedział i dlaczego, kto ile ma wyjazdów i co powinien zrobić następnym razem nieźle się ubawi. A nie jest to chyba strona adresowana do amatorów durnych dowcipów.

[Krawiec]

TO TY PEWNIE JESTEŚ GLIZDA. :lol: :lol:

Jakbym był tym glizdą to chyba miałbyś już pozamiatane, ale kto wie ludzie się zmieniają 8)

[WOJTEK]

PRZEJEBANY BYŁ (JEST ) GOŚCIU.

[Leyton]

Czyli nie pozostaje nam nic innego jak wspólnie zaintonować: "toooo myyyyy faaaniii z Sooosnoooooowca, znaaaaaaaaa naaas cała Poooolska, za nasz! Za nasz KaeS! Pójdziemy, aż po życia kres !!!!!!

[Szczurek]

"toooo myyyyy faaaniii z Sooosnoooooowca, znaaaaaaaaa naaas cała Poooolska, za nasz! Za nasz KaeS! Pójdziemy, aż po życia kres !!!!!!

I dokładnie tak, bo argumenty można wysuwać i polemizować bez końca, ja na przykład cieszę się, że w Kietrzu nie siedzialem w sektorze z naszymi kibicami, z którego obrzucano zawodników Włókniarza, ale z okrzyków "na kolana" padających z sektora, w którym stałem też nie jestem zadowolony, cóż kultura kibicowania będzie się pewnie jeszcze długo w Polsce kształtować, a sposób sędziowania, jakiego przykład mieliśmy w Glogowie na pewno tego nie przyspieszy

[Leyton]

Szczurek - tu nie chodzi o kulturę kibicowania. To nie USA, gdzie w sumie każdy ma w dupie kibiców przeciwnika, a wynik meczu ma drugorzędne znaczenie bo i tak najważniesze są frytki, hamburgery, coca-cola i dużo punktów w kosza czy dużo bramek i kilka bójek w hokeja. Żyjemy w Europie, gdzie adrenalinę podnoszą gównie mecze z odwiecznymi rywalami, czy tez "kibicowskimi" wrogami. Chodziło mi wyłącznie o jedność pomiędzy kibicami naszego klubu, czyli każdy kibicuje jak potrafi, po swojemu. A drugi się z tego nie naśmiewa. Tyle.

[Szczurek]

Ja nikomu nie odbieram prawa do kibicowania po swojemu, nie ulega też watpliwości, że w meczach z drużynami, z ktorymi mamy "kosy" bezpieczniej jest siedzieć w "klatce", ale przy inteligencji wiekszości gliniarzy na meczach z drużynami, których większość kibiców przychodzi na stadion dla rozrywki, albo z rodzinami lepiej jest siedzieć z nimi na sektorze, niż dostać za darmo pałą, a i przy okazji z co po niektórymi można powymieniać poglądy, bynajmniej nie wypierając się swojej drużyny, przynajmniej takie jest moje zdanie, no a że racja jest jak d... i każdy ma swoją