AWANS DO I LIGI

[patrios91]

Zagłębie TONIE a prezio nawet nie pierdnie Żyje chociaż

Moze sie juz tak nachapal,ze juz nawet pierdnac mu sie nie chce...

[swiezy52]

JEST MI GŁUPIO PRZED RODZICAMI,PRZED DZIEWCZYNĄ,PRZED ZNAJOMYMI Z PRACY MÓWIĆ ŻE IDE NA MECZ ZAGŁĘBIA BO TO JEST SMUTNE I NUDNE.MAMY WYJĄTKOWE MIASTO,WYJĄTKOWYCH KIBICÓW,POWINNIŚMY OD DAWNA GRAĆ W CZOŁÓWCE,A MY SIĘDUSIMY W PODWÓRKOWYCH LIGACH GDZIE NAWET NIE MA GDZIE NA CIEKAWY WYJAZD POJECHAC,A TYLKO 1/4 EKIP PRZYJEŻDZA DO NAS... NIC NIE PORADZIMY,GŁUPIO MI I WSTYD,I DALEJ KOLEJNY STRACONY ROK,

doskonaly przyklad... kibica sukcesu

[kanel]

chłopak napisał prawdę bo to wstyd aby klub z takimi tradycjami pałętał się po 3 lidze! Myślisz że Wisłę albo Lecha w 3 lidze kibice by nie psioczyli??Gdzie ty żyjesz??Tylko sukces przysporzy Zagłębiu więcej kibiców nic innego!

[Blajpios]

(...)
Tego też nie rozumiem. I całej reszty też nie. Zatem prosiłbym kogoś bardziej rozgarnietego aby mi wypowiedź kolegi Blajpiosa wyłozył bardziej łopatologicznie.(...)

Rozumiem, że Kol. August uciekając znów od tematu ma wrażenie, że robi to zgrabnie i chciałby kogoś sprowokować do niewykonalnej próby wyrażenia logicznych wywodów za pomocą języka, jaki lubi "jaja mieć albo pokazać puścić baka wy.....aj gnój w dupe w pizdu". Nie tylko jednak z racji niewykonalności sprowadzenia myślenia do tej formy ale także z racji po prostu sympatii do Kol. August - trudno za to się brać. I tyle.

[August]

Rozumiem, że Kol. August uciekając znów od tematu ma wrażenie, że robi to zgrabnie i chciałby kogoś sprowokować do niewykonalnej próby wyrażenia logicznych wywodów za pomocą języka, jaki lubi "jaja mieć albo pokazać puścić baka wy.....aj gnój w dupe w pizdu".

Nie wiem od czego kolega August miałby uciekać A poza tym błąd. Kolega August najzwyczajniej w świecie nie zrozumiał wywodów kolegi Blajpiosa. I uczciwie kolega August dał do to do zroumienia. Drugie dno wypowiedzi nie istnieje. Natomiast niezwykle pejoratywny stosunek do obecnie miłosciwie nam panującej ekipy w Zagłębiu wyrażany w ten a nie w inny sposób jest wyrazem bezsilności czy rozpaczy związanej z tym co się wokół Zagłębia dzieje. W odczuciu kolegi Augusta Szatan i Hytry nie zasłużyli swoją dotychczasową działalnością na jakikolwiek szacunek ze strony kibiców Zagłębia. Chciałbym zwrócić uwagę, że nikt w związku z utratą szans na awans nikt nie strony decydentów z Prezesem na czele nie puścił żadnego sygnału w stronę kibiców. Co dalej Czy i jakie działania zostana podjęte Czy takowe w ogóle istnieją

[dziejus]

Ta "niemoc" udzieliła sie po trochu kibicom Nie czuje sie już tej gorączki na forum.Brak pytań odnośnie wpuszczenia kibiców na mecz,przedsprzedazy biletów ,nikt nie pyta o telebim,nikogo nie interesują kolejne obietnice bez pokrycia,naszych piłkarzyków.Ryba psuje się od głowy.A my kibice kolejny raz zostaliśmy sami.PRZECIW WSZYSTKIM

[Blajpios]

Rozumiem, że Kol. August uciekając znów od tematu ma wrażenie, że robi to zgrabnie i chciałby kogoś sprowokować do niewykonalnej próby wyrażenia logicznych wywodów za pomocą języka, jaki lubi "jaja mieć albo pokazać puścić baka wy.....aj gnój w dupe w pizdu".

Nie wiem od czego kolega August miałby uciekać A poza tym błąd. Kolega August najzwyczajniej w świecie nie zrozumiał wywodów kolegi Blajpiosa. I uczciwie kolega August dał do to do zroumienia. Drugie dno wypowiedzi nie istnieje. Natomiast niezwykle pejoratywny stosunek do obecnie miłosciwie nam panującej ekipy w Zagłębiu wyrażany w ten a nie w inny sposób jest wyrazem bezsilności czy rozpaczy związanej z tym co się wokół Zagłębia dzieje. W odczuciu kolegi Augusta Szatan i Hytry nie zasłużyli swoją dotychczasową działalnością na jakikolwiek szacunek ze strony kibiców Zagłębia. Chciałbym zwrócić uwagę, że nikt w związku z utratą szans na awans nikt nie strony decydentów z Prezesem na czele nie puścił żadnego sygnału w stronę kibiców. Co dalej Czy i jakie działania zostana podjęte Czy takowe w ogóle istnieją

Niestety, jako bolesne uciekanie odczytuję np. wyrywanie nie jeden raz jakiegoś fragmentu mojej wypowiedzi i polemiozowanie - przy jednoczesnym "nie zauważeniu", że wyraźnie piszę zaraz obok, co jest moim zdaniem najistotniejsze i proszę o ustosunkowanie się. Najistotniejsze bowiem to jest pytanie strategiczne inne. Np. - co zrobić z głównym postulatem, by teraz środowisko Zagłębia, włączając w to i kibiców i właściciela, przede wszystkim nie dostarczyło satysfakcji niechętnym przez skłócenie i dalszą degrengoladę. I nie zasłaniajmy się tu "nie zrozumieniem", bo trudno uwierzyć, że jeden fragment się rozumie a drugiego, tak prostego jak "cel nadrzędny: nie dać wrogom satysfakcji skłócenia" - już niby nie dociera... Już wolałbym wprost odpowiedź w stylu np.: "tak, ogólnie to jest oczywista taka strategia, tylko pytanie, czy nie jesteśmy bezsilni, bowiem chyba nie da się nie skłócić z tym właścicielem, gdy chce sIę rozwoju Zagłębia". Zaznaczam, że być może podjąłbym polemikę z takim sądem, ale byłoby moim zdaniem uczciwiej napisane niż unikać tego pytania kilkakrotnie przeze mnie stawianego. Przy czym - tak naprawdę, to nie wiem, czy w chwili obecnej taką polemikę nawet bym podjął. Jakkolwiek jednak - byłoby to podjęcie kwestii, na którą wskazuję. Stąd z powodu kilkakrotnego uniknięcia odpowiedzi na tak prostą kwestię - zacząłem pisać o unikaniu.
Jakkolwiek, owszem, zgoda. Trudno mieć pretensje do Kol. Augusta, że kwestii nie podejmuje, podobnie jak inni - gdy sytuacja jest taka, że niewiele widać perspektyw dla odważnego podejmowania kwestii podstawowych dla przyszłości Zagłębia.
Cóż. Idąc dalej - przecież myślę podobnie co do tego, czy nie uczciwiej ze strony Zarządu byłoby prawdę podać o możliwościach obecnych klubu. Najpierw - jeszcze na początku sezonu pisałem, że wcale nie jest Zagłębie w gronie faworytów pierwszoplanowych ligi, choć może się zaliczać do "drugich faworytów", czyli takich, co im się udać może. A na wiosnę po paru kolejkach albo nawet na samym początku, gdy wiadomo było, że nie będzie napastników (no, to chyba jednak było po paru kolejkach) - przecież pisałem, że uczciwiej byłoby powiedzieć, z braku napastników Zarząd nie będzie traktował braku awansu jako nie wypełnienie zadanie przez zawodników.
Tak więc - w tej kwestii wychodzi jakoś na podobne opinie, sądzę że i z niejednym także z innych kibiców. Ponieważ piszę o tym od dawna, to - niestety - chyba jednak należy stwierdzić, że wątpliwe, by Klub chciał tak jasno mówić. To rzeczywiście - bolesna prawda. Choć.. Może jednak? Oby!

[August]

Poddaję się nie dam juz rady. Blajpios zapraszam albo na pw albo na tę "wódkę" co się już ze dwa lata umawiamy. Inaczej nie ma to juz sensu.
jedyne co moge jeszcze napisać to to, że:
- wyrywam framgenty z uwagi na długie posty,
- przy długich wypowiedziach ciężko - wbrew pozorom - zwrócić uwagę, co wedle autora, może być w wypowiedzi bardziej istotne,
- nie chcę się tlumaczyć z tego co i dlaczego po prostu nie rozumiem. Najzwyczajniej w świecie
- nie wiążę z tym włascicielem ŻADNEJ przyszłości dla piłkarskiego Zagłębia, nie rozumiem jakie skłócenie i jakiego środowiska miałoby chodzić. A wrogów to my już nie mamy. Jesteśmy na to nazbyt nie liczącym się klubem.

[maly__kibic]

Ta "niemoc" udzieliła sie po trochu kibicom Nie czuje sie już tej gorączki na forum.Brak pytań odnośnie wpuszczenia kibiców na mecz,przedsprzedazy biletów ,nikt nie pyta o telebim,nikogo nie interesują kolejne obietnice bez pokrycia,naszych piłkarzyków.Ryba psuje się od głowy.A my kibice kolejny raz zostaliśmy sami.PRZECIW WSZYSTKIM

pytałam ostatnio to, czy wiadomo coś na temat podjętych [lub nie] działań
odnośnie zamknięcia stadionu, ale moje pytanie skończyło się na jednej,
niezbyt konkretnej odpowiedzi. Niestety.. przeszukiwałam wiele stron,
ale nie znalazłam nigdzie informacji o tym, że cokolwiek miałoby się
zmienić. szukałam nawet czegoś na stronie PZPN, ale znalazłam owszem..
o Elanie Toruń np..

[Blajpios]

Poddaję się nie dam juz rady. Blajpios zapraszam albo na pw albo na tę "wódkę" co się już ze dwa lata umawiamy. Inaczej nie ma to juz sensu.
jedyne co moge jeszcze napisać to to, że:
- wyrywam framgenty z uwagi na długie posty,
- przy długich wypowiedziach ciężko - wbrew pozorom - zwrócić uwagę, co wedle autora, może być w wypowiedzi bardziej istotne,
- nie chcę się tlumaczyć z tego co i dlaczego po prostu nie rozumiem. Najzwyczajniej w świecie
- nie wiążę z tym włascicielem ŻADNEJ przyszłości dla piłkarskiego Zagłębia, nie rozumiem jakie skłócenie i jakiego środowiska miałoby chodzić. A wrogów to my już nie mamy. Jesteśmy na to nazbyt nie liczącym się klubem.

Cóż, na priv to ostatnia wiadomość między nami była ode mnie do Augusta a nie odwrotnie a ze zrozumieniem, że chodzi o najistotniejsze pytanie w ostatnim moim wpisie nie było chyba tak źle, skoro się odczytało, że o najistotniejsze chodzi - więc wystarczyło zauważyć nie tylko te parę słów przed dwukropkiem ale i 5 po dwukropku... No i jak widzę po odpowiedziach, to stało się to właśnie. Nastąpiło owo oczekiwane ustosunkowanie się do kwetii głównych - niezły więc skutek "poddania się". Ale rzeczywiście nie ma co tego ciągnąć wątku, bądź co bądź teraz już powoli prywatnych naszych przekomarzań, na ogólnym wątku.
Zgadzam się, że Zagłębie obecnie jest nie liczącym się Klubem - ale to nie nowina (no i nie sam K. Szatan i jego ludzie jedyną tu przyczyną). Zagłębie nie liczy się odkąd można było pogrywać z Zagłębiem jak się chciało, np. broniąc Ruchu a dusząc Zagłębie. Zagłębie się nie liczyło, gdy można było je ustawiać jako kozła ofiarnego. Zagłębie się nie liczyło, gdy zawodnicy mogli sobie pogrywać tak, że nie mieli ochoty na awans, to nie wchodzili, najwyżej jeszcze na tym dorobili...
Niemniej nie jestem pewien, że to znaczy również, że już nie ma niechętnych Zagłębiu czy nawet wrogich. Oczywiście, "pamiętając o proporcjach", rzecz jasna - można dać pewne porównanie. Bo to trochę chyba jest tak, jak z Rosją i Polską. Oczywiście Polska im niegroźna. Ale - chętnie użyją jako "punkt odniesienia straszny", choćby budując świadomość narodową wokół... rocznicy wypędzenia Polaków, która jest głównym świętem... I w ogóle "trzymają rękę na pulsie". Chętnie demonstrują, że już niegroźny to sąsiad, zamanifestują nawet pojednawcze nastawienie, zwłaszcza w protekcyjnym stylu - ale i pilnują, by żadnych przejawów potęgi nie dopuścić do wzrostu.
Oczywiście, jak napisałem, porównanie potrzebuje "uwzględnienia różnic" (nie tylko tych, co do wielkości potencjału). Niemniej - chyba coś z tego jest. Stąd mówię, że fakt, iż Zagłębie bardzo słabe dziś: nie znaczy, że niechętnych mu już nie ma.
Najsmutniejsze jest jednak - to że nie widać przyszłości. Cóż. Na pewno do niej byłoby trzeba - odwagi w oznajmieniu sytuacji. Tej - jak pisze choćby Kol. August - nie widać. Ja nie jestem w stanie rzecz jasna tutaj nic oponować czy twierdzić "do upadłego", że jest inaczej - przecież nie znając z jakichkolwiek spotkań bliższych właściciela klubu. Piszę tylko - a nie polemizuję - że to bardzo smutne sformułowania.
Co jednak zrobić, by nie oznaczały te sformułowania smutku narastającego? Jak pisać - by mobilizowała się "wiara, która przetrwała"? Może są też jakieś pozytywy, które warto pamiętać? Na przykład - jeżeli Zagłębie by nie miało długów do ZUSu - to może to? Na pewno zawsze tym pozytywem są kibice, nawet jeżeli wciąż wytykam, że szkoda braku Stowarzyszenia. Także i to rozumiem w sformułowaniach, by nie dopuszczać do satysfakcji dawanej niechętnym przez degrengoladę w środowisku Zagłębia.

[bolo73]

A ja wybiegając deczko w przyszłość powiem,że za rok łatwo też nie będzie bo Zawisza będzie dalej mocny a swoje aspiracje zgłosi zapewne Olimpia Grudziądz.Na dodatek jeszcze to:
Amica będzie sponsorem Bałtyku. Do Gdyni trafiła umowa podpisana osobiście przez Jacka Rutkowskiego, właściciela firmy, a także klubu aktualnego mistrza Polski. Ponadto do zarządu II-ligowca skierowani zostali Marek Pogorzelczyk, dyrektor sportowy Lecha Poznań i Wojciech Antkowiak, wiceprezes Amiki.

Bałtyk w latach 1980-88 z roczną przerwą występował przez siedem sezonów na boiskach ekstraklasy. Jednak wraz upadkiem tutejszej stoczni stracił obiekty i w 1996 roku zniknął ze szczebla centralnych rozgrywek. Dopiero w tym sezonie drużyna zdołała wrócić do II ligi. Jednak budżet 600 tysięcy złotych nie dawał nadziei na sportowy awans.

Umowa z Amicą powinna zwiększyć budżet dwukrotnie. Nie będzie jednocześnie żadnego konfliktu z piłkarskimi przepisami. Prezes Rutkowski w Lechu jest udziałowcem, a w Gdyni nie nabywa akcji, bo klub działania na zasadach stowarzyszenia, a jedynie Amica będzie sponsorem drużyny.

- Wchodzimy jako Amica, a nie Lech - zastrzega się wiceprezes Antkowiak.

- Nasze logo pojawi się na koszulkach drużyny, ale nie wejdziemy do nazwy. Za wcześnie mówić o celach sportowych. W niedzielę odbyło się dopiero pierwsze spotkanie na temat wspólnych działań i budowy drużyny - dodaje Antkowiak, który nie ukrywa, że wywodzi się z... Gdyni.

W niedalekiej przyszłości do Bałtyku mogą trafiać piłkarze perspektywiczni, ale jeszcze za słabi, aby już teraz grać w Lechu.

- Istotą tej umowy jest szkolenie młodzieży. Chcemy w tym względzie przejąć system, który obowiązuje we Wronkach. W naszych realiach pomoc finansowa, którą otrzymamy, to kolosalny zastrzyk. Dotychczas musiało się na taką kwotę składać i 50 mniejszych sponsorów - przyznaje Stanisław Rajewicz, dyrektor Bałtyku, który wczoraj wraz z trenerem Piotrem Rzepką był na spotkaniu roboczym we Wronkach.
http://www.2liga.info.pl/index.php?s=news&id=2418
A kolega jotpe ma rację i popieram go.Wstyd aby taki klub pałętał się przez ostatnie lata po 2 i niższych ligach.Taki Region,Takie Miasto,tacy Kibice,takie zapotrzebowanie na sukces i co?Kapa!!!
Jakieś wioski grają w 1 lidze a my znowu musimy wegetować.Wstyd!!!

[Bobior1906]

Ja juz nie moge...

[YOOSHKY]

pytałam ostatnio to, czy wiadomo coś na temat podjętych [lub nie] działań
odnośnie zamknięcia stadionu, ale moje pytanie skończyło się na jednej,
niezbyt konkretnej odpowiedzi. Niestety.. przeszukiwałam wiele stron,
ale nie znalazłam nigdzie informacji o tym, że cokolwiek miałoby się
zmienić. szukałam nawet czegoś na stronie PZPN, ale znalazłam owszem..

Spotkanie z Rakowem Częstochowa rozpocznie się o 18:00
red., 2010-05-24, 09:30
Zagłębie Sosnowiec swój środowy mecz z Rakowem Częstochowa rozpocznie o godzinie 18:00, a nie jak wcześniej planowano 20:00. Zmiana godziny jest spowodowana wnioskiem policji, która poprosiła o wcześniejsze rozpoczęcie spotkania. Jeszcze nie wiadomo, czy na mecz z Rakowem będą mogli wejść kibice. Do klubu jeszcze nie dotarła informacja odnośnie odwołania od decyzji wojewody, który zamknął Stadion Ludowy.

http://zaglebie.eu/spotkanie-z-rakowem- ... 2_696.html

Sprawa leży na biurkach MSWiA. Miała być załatwiona priorytetowo. Okazało się że i natura pierdoli Zagłębie bo spowodowała powódź przez którą minister cały swój czas poświęca zapobieganiu i usuwaniu skutków powodzi (słusznie). Gdy byliśmy "na fali" i mieliśmy grać z Polkowicami w pierwszym terminie (pewnie byśmy ich wtedy ograli), pewien samolot "postanowił" się rozjebać przez co odwołano mecz. Ktoś położył "wielkiego chuja" na Zagłębie stąd tyle nieszczęść.

[August]

Ktoś położył "wielkiego chuja" na Zagłębie stąd tyle nieszczęść.

Pan Bóg się wkurzył Nic dziwnego w diecezji jest jedna z najniższych frekwencji w kraju. A na poważnie. Kiedy sie doczekam, że rachunek sumienia zaczniemy do siebie samych

[maly__kibic]

YOOSHKY - akurat to przeczytałam, ale to nie zmienia faktu, że chciałabym wiedzieć
coś więcej, stąd pytanie. Nie musisz przytaczać mi informacji ze stron wiadomych .