Piotreq_Sc napisał(a):Przychodzac na mecz kibicujesz Zagłębiu , masz Zagłębie w sercu , chcesz aby wygrali! bo gdyby Cie to nie interesowalo nie przyszedl bys na mecz - proste , wiec jesli raz na jakis czas wstaniesz , to tak jak kolega wyzej napisal " korona Ci z glowy nie spadnie" a jesli jestes tlusty i przychodzisz na mecz wpier... fytki to idzi i posiedz sobie w McDonaldzie. Minimum jakiegos od krytej mozna chyba wymagac?. Czy nie super wychodzi na 2 strony spiewanie przyspiewek?. Odpowiedz sobie sam.
Myślę, że to zbyt mocne słowa. I niesprawiedliwe. Nie można przyjmować za podstawowe kryterium tego czy ktoś lata po krytej, śpiewa, krzyczy itd. Są kibice, bardzo wierni Zagłębiu, ale chcący obejrzeć mecz w spokoju. I w tym celu idą specjalnie na krytą, a nie pod młyn. I uważam, że należy takich spróbować zrozumieć, a nie złorzeczyć. Mnie osobiście doping na krytej w sobotę nie przeszkadzał, Natomiast zachowanie osób, zachowujących się, jakby stadion był ich własnością, włażących na miejsca dla dzieciaków bardzo mnie raziło. Po prostu bucowato. A to nie ma nic wspólnego z czerwono-zielono-białym sercem,a brakiem kultury.