przez greno37 2009-07-09, 2:46 pm
Pomagać Zagłębiu? Czemu nie!
Autor: Tomasz Lewanda / sportowezaglebie.pl
Paweł Matwiejczuk jest zadowolony ze startu swojej drużyny podczas MP w beach soccerze. Jak się okazuje nie jest to jedyny klub, któremu pomaga, a w przyszłości nie wyklucza także wsparcia dla piłkarskiego Zagłębia.
W niedzielę w Gdańsku zakończyły się Finały VII Mistrzostw Polski w beach soccerze. Team Eta Dąbrowa Górnicza zakończył zmagania na 6. pozycji, co w drużynie przyjęto z zadowoleniem. Usatysfakcjonowany jest także Paweł Matwiejczuk, którego firma jest sponsorem tytularnym klubu. - Chłopcy zrobili wszystko, na co było ich stać. Wiadomo, że w pewnym momencie pojawiły się nadzieje na jeszcze lepszy wynik, ale w żadnym wypadku pretensji mieć nie mogę. Trzeba również pamiętać, że ten zespół powstał przed dwoma miesiącami, wtedy połowa ubiegłorocznego składu została wymieniona - przypomina. - Mam nadzieję, że będziemy się rozwijać. Jeśli w tym roku poziom gry zostanie utrzymany i uda się jeszcze dokonać wzmocnień, to w przyszłorocznej edycji powalczymy o podium. W porozumieniu z miastem myślę o stworzeniu bazy treningowej na Pogorii, tak aby można było się dobrze przygotować - deklaruje Matwiejczuk.
Podczas jednej z rozmów, jaką mieliśmy okazję odbyć podczas pobytu w Gdańsku, pan Matwiejczuk przyznał, że hobbistycznie wspiera nie tylko ekipę beach soccerową. - Pomagam jeszcze jednej z drużyn występującej w Sosnowieckiej Lidze Halowej, a także występującym w niższych ligach piłkarskich Tęczy Błędów i Górnikowi Jaworzno. Ponadto planuję zaangażować się w Pioniera Ujejsce - przyznał dąbrowianin. Skąd takie zacięcie i chęć pomocy sportowcom? - Nasz region, całe Zagłębie Dąbrowskie to jest sportowe dno. Nie podoba mi się to, dlatego staram się działać. Może niektórzy zarzucą mi, że inwestuję w „egzotyczne” sporty, ale to dla mnie nie ma znaczenia. Wolę zapewnić byt jakiejś osiedlowej drużynie i później mieć satysfakcję, że czasu, który spędzili na boisku nie przesiedzieli gdzieś na ławce pijąc piwo - mówi Matwiejczuk.
Właściciel firmy Eta nie zamierza na tym poprzestawać. Stwierdza, iż widząc w jakiej sytuacji jest klub, nie raz myślał o wsparciu dla piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec. - Wielokrotnie chodziło mi to po głowie. Wiadomo, że nie jestem w stanie wyłożyć milionów, ale jakoś zawsze mogę pomóc. Znam pana Piotra Pierścionka, który wcześniej przekonał mnie, abym pomagał Górnikowi Jaworzno. Myślę, że teraz może być podobnie. Ważne jest jak dalej potoczą się losy tego klubu, bo nie ukrywam, że niewiadomych jest tam sporo - przyznaje.
Życzymy wytrwałości oraz sukcesów w prowadzeniu firmy. Gratulujemy godnej naśladowania postawy i wierzymy, że dzięki właśnie takim ludziom, jak Paweł Matwiejczuk zagłębiowski sport znów będzie wielki