Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Blajpios napisał(a):
Dotychczas z Kol. LucasUSA zasadniczo się porozumiewaliśmy dobrze w naszych optykach świata, Zagłębia, może też i trochę po prostu będąc oddalonymi, łatwiej widzieliśmy z dystansu. Może - po prostu mentalności itp. Toteż - mam nadzieję, że teraz nawet jeżeli mocno się zetrę: zaczniemy znów myśleć i coś z tego będzie...
Blajpios napisał(a):Pierwsze. Czy naprawdę chcemy wymianę zdań traktować serio i pisanie np. na forum jako działanie odpowiedzialne, człowieka odpowiedzialnego za słowa. Zakładam, że obaj tak podchodzimy, dotąd mieliśmy tego sprawdziany.
Zakładając to - należy przyjąć, że Kolega na pewno ma jakieś mocne fakty na poparcie swej tezy, że propozycja włączenia do Rady Nadzorczej była fikcją, listkiem figowym?
Blajpios napisał(a):Zaznaczam. Nie rozstrzygam, jaka jest odpowiedź. Mam za mało danych w oddaleniu. Ale - zbyt trudna jest sytuacja, by pozwalać sobie na osądy, przesądzania, oskarżania ludzi jedynie pod wpływem emocji, "czucia razem z kumplami" itd.
Dalej. Takie "swobodne poparcie", "z fantazją, by wesprzeć chłopaków", bez rozsądzenia, czy słowa odpowiadają prawdzie - jeszcze dalej idąc, też zdają się być szkodliwe. Załóżmy bowiem - jak sugerowałem - że nie do końca dobra była to propozycja, ale jakaś była, można było ją podjąć. Środowisko - olało. Może - dlatego, że jak dotąd nie potrafi się kierować na poziomie bardziej cywilizowanym, niż wyzwiska i przeżywanie z piwkiem emocji? Może skala mentalności, odpowiedzialności na poziomie Rady Nadzorczej na razie wykracza poza zakres wyobrażeń prostolinijnego ludu?
Blajpios napisał(a):
To co? Należy zadbać, by nie zaczęła dorastać? By nie wyłoniły się organizacje na miarę socios klubów hiszpańskich czy brazylijskich klubów?
slawekchicago napisał(a):Kolego Blajpios !!! moja wypowiedz nie byla zadnym podjudzaniem mlodych ale wyrazilem tylko swoja opinie krotko i nierozpisuje sie jak kolega bo zajelo by to za duzo miejsca a wbrew temu co widac z mojej lokalizacji w miare dobrze orientuje siew tym co dzialo sie z naszym klubem od momentu rzadow pana sz.wiec jezeli do tej pory nikt nic z tym nie zrobil to moze moze teraz ta sytuacja na linii KIBICE - zARZAD cos dobrego przyniesie.OBY!!!!!!! Bo przeciez wszystkim zalezy na ZAGLEBIU no moze prawie wszystkim !!! No chyba ze niebawem ............
LucasUSA napisał(a):Ja tez ubolewam, ze nie mamy poteznego stowarzyszenia, ktore by trzaslo tym klubem. Ale glowna rola kazdego stowarzyszenia jest nie nagrywanie pochwalnych piosenek w szafie prezesa, ale uwazne i krytyczne sledzenie prac zarzadu - przynajmniej w mojej opinii
LucasUSA napisał(a):Blajpios napisał(a):Pierwsze. Czy naprawdę chcemy wymianę zdań traktować serio i pisanie np. na forum jako działanie odpowiedzialne, człowieka odpowiedzialnego za słowa. Zakładam, że obaj tak podchodzimy, dotąd mieliśmy tego sprawdziany.
Zakładając to - należy przyjąć, że Kolega na pewno ma jakieś mocne fakty na poparcie swej tezy, że propozycja włączenia do Rady Nadzorczej była fikcją, listkiem figowym?
Coz, przyznam, ze "ipeenowsko" mocnych faktow nie mam, jednak wystarczy mi analiza dzialalnosci Szatana w naszym klubie. Poza tym juz przerabialismy wlaczanie przedstawicieli klasy robotniczo-chlopskiej w organy wladzy. Pionki, figurantow.
LucasUSA napisał(a):Blajpios napisał(a):Dalej. Takie "swobodne poparcie", "z fantazją, by wesprzeć chłopaków", bez rozsądzenia, czy słowa odpowiadają prawdzie - jeszcze dalej idąc, też zdają się być szkodliwe. Załóżmy bowiem - jak sugerowałem - że nie do końca dobra była to propozycja, ale jakaś była, można było ją podjąć. Środowisko - olało. Może - dlatego, że jak dotąd nie potrafi się kierować na poziomie bardziej cywilizowanym, niż wyzwiska i przeżywanie z piwkiem emocji? Może skala mentalności, odpowiedzialności na poziomie Rady Nadzorczej na razie wykracza poza zakres wyobrażeń prostolinijnego ludu?
Przykro mi, ze Kolega ma takie niskie mniemanie o kibicach naszego klubu. Zapewniam Kolege, ze wsrod tego "prostolinijnego ludu" znajduja sie lekarze, prawnicy, biznesmeni... Gdy czytam o "prostolinijnym ludzie" to przed oczyma staje mi predzej wasaty wlasciciel ubojni kurczakow... Moim zadaniem ostatnia sonda i dedykacje sa na tym samym poziomie, co "Szatan-co-wiadomo"
LucasUSA napisał(a):Ja uwazam, ze na chwile obecna mamy glos w radzie klubu. Jest to Glos Trybun, szorstki, twardy, wymagajacy, ale o jasnych intencjach.
Sosnowieckie Zagłębie przegrało w Żaganiu z tamtejszymi Czarnymi 0:1. Do końca spotkania nie wytrzymał właściciel i zarząd klubu - po nasłuchaniu się wyzwisk od kibiców w 85. minucie opuścili stadion.
.....
.....
Sosnowieccy kibice prześcigali się w wymyślaniu takich piosenek, które jak najbardziej miały dopiec właścicielowi i zarządowi Zagłębia. Ostatecznie działacze naszego klubu opuścili stadion przed końcowym gwizdkiem. Czy byli zażenowani poziomem drużyny, którą stworzyli, czy może mają już dość wojny z częścią kibiców? Nie wiadomo. Jedno jest pewne - Zagłębie znalazło się na skraju przepaści.
Blajpios napisał(a):.
yahaya 1906 napisał(a):Blajpios napisał(a):....
Jak ty tak możesz
Bartos napisał(a):yahaya 1906 napisał(a):Blajpios napisał(a):....
Jak ty tak możesz
a Ty to w ogóle czytasz? :D
ja od chyba roku nie czytam żadnych wypowiedzi Blajpiosa bo tego sie nie da czytać
felietony (długie jak powieści :D ) pisane ciągiem bez żadnych akapitów
jak coś takiego widzę to od razu to pomijam :D
być może w tych felietonach :D Blajpiosa jest bardzo dużo racji i prawdy ... niestety ja nie mam aż tak dużo wolnego czasu aby się o tym przekonywać :D
Lopezzz napisał(a):Gdzie dokładnie bedzie te spotkanie z szatanem o 19??
Użytkownicy przeglądający ten dział: petromar