Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy

[Przemek26]

------------------------------04.01.2009--godz.17.00---ZAGŁĘBIE---GKS TYCHY-------------------------------
bilety--10zl i 5zl



Z Nowym Rokiem "kompleks" powroci

Niedzielny mecz będzie naprawdę trudnym wyzwaniem dla Naszych Zawodników.

Turniej finałowy PP pokazał że Tyszanie raczej fatalnym początek sezonu mają już za sobą i jak zagrają podobnie jak finale to może być różnie.
Napewno będzie ciekawie

[bolo73]

A ja myślę, że ich zbijemy bo po pierwsze ostatnio na Zimowym przegraliśmy z nimi,więc nie wydaje mi się abyśmy znowu u siebie umoczyli a po drugie zawodnicy z Tychów będą deczko zmęczeni podróżą nad morze i z powrotem oraz rozegraniem tam dwóch spotkań w przeciągu bodajże 26 godzin.Wreszcie po trzecie mamy już Jawkę,który będzie stopniowo powracał do świetnej formy,która swoje apogeum osiągnie na fazę play-off ze szczególnym uwzględnieniem meczów finałowych.A co!Mamy Nowy Rok więc można wyrazić swoje marzenia i pragnienia i oby się spełniły czego sobie jak i wszystkim forumowiczom serdecznie życzę.

[Przemek26]

A ja myślę, że ich zbijemy bo po pierwsze ostatnio na Zimowym przegraliśmy z nimi,więc nie wydaje mi się abyśmy znowu u siebie umoczyli a po drugie zawodnicy z Tychów będą deczko zmęczeni podróżą nad morze i z powrotem oraz rozegraniem tam dwóch spotkań w przeciągu bodajże 26 godzin.Wreszcie po trzecie mamy już Jawkę,który będzie stopniowo powracał do świetnej formy,która swoje apogeum osiągnie na fazę play-off ze szczególnym uwzględnieniem meczów finałowych.A co!Mamy Nowy Rok więc można wyrazić swoje marzenia i pragnienia i oby się spełniły czego sobie jak i wszystkim forumowiczom serdecznie życzę.

Tyszanie byli w Gdańsku od 29-30 grudnia, więc chyba zdążyli dychnąć, a dwa mecze moga im też wyjść na dobre ,a Nasi zawodnicy to niewiadoma po świętach. Ale jak lepiej nie rozpocząć Nowego Roku jak ograć zdobywców PP.

[kret75]

Rozpoczynamy kolejny etap rozgrywek
http://www.hokej.zaglebie.sosnowiec.pl/

Meczem z GKS Tychy hokeiści Zagłębia rozpoczną walkę w „czołowej szóstce”. W dotychczasowych pojedynkach obu drużyn lepsi byli sosnowiczanie, którzy wygrali trzy z czterech spotkań. Tyszanie od początku sezonu borykali się z kłopotami. Po słabym początku sezonu z zespołem rozstał się trener - Wojciech Matczak, a hokeiści ze względu na remont lodowiska musieli rozgrywać swoje mecze w małej hali katowickiego „Spodka”. Nie przeszkodziło to im jednak w zdobyciu Pucharu Polski, mimo przetasowań w składzie. W Sosnowcu również nie obeszło się bez zmian w sztabie trenerskim. Po drugiej rundzie rozgrywek Jozefa Zavadila zastąpił Jan Vavrecka. Szkoleniowiec Zagłębia na pewno nie będzie mógł skorzystać z Antona Lezo oraz Pawła Droni. Na ból pleców narzeka również Łukasz Wilczek. Pierwotnie gospodarzem pojedynku miał być zespół ze GKS-u, lecz ze względu na remont tyskiego lodowiska mecz zostanie rozegrany w Sosnowcu. Początek spotkania o godzinie 17:00.

Rusza drugi etap hokejowych zmagań
http://www.sosnowiec.info.pl/sport/hoke ... ,1,4,13407

Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec ma za sobą pierwszą część sezonu. Sosnowiczanie w drugiej fazie zagrają w czołowej szóstce i teraz przed Zagłębiem dziesięć spotkań, które ukształtują sytuację przed play-offem.

Sosnowieccy hokeiści aktualnie znajdują się na 4. miejscu z dorobkiem 63 punktów i do lidera z Nowego Targu tracą 13 „oczek”. Zasadnicza część sezonu składała się z czterech rund. W pierwszej Zagłębie grało w kratkę, wygrywając 5 z 9 spotkań. Identycznym bilansem zakończyli także ostatnią z rund. Najlepiej zaprezentowali się w drugiej, kiedy wygrali 6 spotkań, a najgorzej w trzeciej, gdyż zwyciężali raptem w 3 meczach.

Czterokrotnie Zagłębie potrafiło pokonać tylko najsłabszą drużynę w tym sezonie - Polonię Bytom. Potwierdziła się teza, iż Zagłębie ma patent na GKS Tychy - sosnowiczanie wygrali z tyszanami trzykrotnie. Po jednym zwycięstwie zaliczyli z Podhalem, Stoczniowcem i Cracovią. Co ciekawe, z zespołem z Gdańska wygrana miała miejsce w najgorszej dla Zagłębia III rundzie, po której został zwolniony trener Jozef Zavadil (w miejsce Słowaka zatrudniono Czecha, Jana Vavreckę). Z kolei żaden z zespołów nie potrafił pokonać Zagłębia czterokrotnie.

Najsłabszą stroną zespołu z Sosnowca jest defensywa. Przeciągająca się kontuzja Tomasza Jaworskiego spowodowała, iż nie bronił przez dwie rundy. Zmartwieniem dla nowego szkoleniowca jest również postawa obrońców. Lubomir Strapko miał być filarem defensywy, natomiast na lodzie prezentował się słabo, a na dodatek większość czasu spędził na leczeniu urazu i ostatecznie kontrakt z tym zawodnikiem został rozwiązany. Jakby tego było mało, niedawno Paweł Dronia został zawieszony na pół roku za nadużywanie alkoholu na zgrupowaniu młodzieżowej kadry narodowej. Zagłębie odwołało się w tej sprawie, jednak hokeista jeszcze jutro nie zagra.

Pierwsze spotkanie drugiego etapu sosnowiczanie rozegrają 4 stycznia na Stadionie Zimowym z GKS-em Tychy. Na lód, w czwartej piątce, wróci Anton Lezo, który od dłuższego czasu zmagał się z kontuzją pachwiny. W niezłej formie jest już także Łukasz Wilczek, który podczas treningu nabawił się lekkiego urazu. - Myślę, że trudno będzie nam poprawić aktualną pozycję w tabeli, ale na pewno damy z siebie wszystko. Nastroje w zespole są dobre. Szkoda jedynie tego całego zamieszania wokół Pawła Droni. Ciężko teraz prorokować, na kogo trafimy w play-offach, jednak najprawdopodobniej będzie to Naprzód Janów bądź GKS Tychy - ocenia II trener Zagłębia, Andrzej Nowak.

Tyski zespół dopiero w ostatnim meczu zapewnił sobie awans do pierwszej szóstki. Jednak w pierwszym etapie GKS rozegrał wszystkie mecze poza Tychami i dopiero 16 stycznia wróci na własne lodowisko. Najbliższe spotkanie Zagłębie miało rozegrać na wyjeździe, jednak sosnowieccy działacze przystali na propozycję zmiany gospodarza, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom tyszan. Miejmy nadzieję, iż Zagłębie czwarty raz w tym sezonie będzie górą nad GKS-em. Początek spotkania w niedzielę o godz. 17. Zapraszamy wszystkich kibiców na Stadion Zimowy.

[slawek_71]

--------------------------------NA ZIMOWY WSZYSCY MARSZ !!!!!!!!!!!!!!!!!-------------------------------------

[bolo73]

Kupa blada!Prawda jest taka,że sprowadzamy grajków z innych klubów,którzy najlepsze lata mają już za sobą.Popatrzmy na Marcińczaka,gdyby to był gracz wysokiego formatu to Cracovia nie puściłaby go lekką ręką.Oktawiusz jest słabiutki,gubienie krążka,kiksy etc.Panowie z Podhala.Potwierdza się to co mówił przed sezonem jeden z fanów Szarotek,że dostaliśmy grajków,bez których Podhale sobie poradzi i po których nikt płakał nie będzie.Chcieliśmy Krzyśka Zapałę ale Podhale nam go nie dało.Dali nam natomiast swoje odrzuty.Sami natomiast dokooptowali kilku młodych wychowanków,dobrych obcokrajowców i co? I wymiatają że hej!A grajkowie z Nowego Targu u nas niczym specjalnym nie imponują.Można zadać sobie pytanie dlaczego lekką ręką pozbyto się Gracza wielkiego formatu jakim niewątpliwie jest Waldek Klisiak. Odszedł też solidny obrońca Gabryś.Myślę,że mógłby z powodzeniem pograć u nas jeszcze sezon niejaki Puzio Mariusz i mniemam,że każdy z w/w zawodników byłby większym wzmocnieniem niźli Panowie z Podhala czy Pan Marcińczak.A dzisiejsza gra w przewagach to ponownie tragedia.Wychodzi na to,że lepiej potrafimy grać w osłabieniu niż w przewadze.Póki co zmiana szkoleniowca nie przyniosła zmiany na lepsze.

[koszki]

Podpisuje się dwoma rekami pod postem bolo73.

Niestety ale odnoszę wrażenie że zmiana szkoleniowca nie wniosła zupełnie nic nowego a wręcz przeciwnie, dzisiaj Zagłębie nie było w stanie zagrać kilku składnych akcji i to w żadnym ustawieniu, bramki to albo przypadek 9 przy pierwszej bramce kohutowi krążek spadł pod kij) albo indywidualne popisy zawodników a tak meczy hokejowych nie da się wygrywać. W obronie totalne dno Marcińczak równa do ubiegłorocznego kapitana jeszcze tylko zacząć pić mu zostało. Już chłop nawet wybić krążka nie potrafi bo albo poda przeciwnikowi na niebieską albo w ogóle w niego nie trafi.
Atak Jaros - Kozłowski-Podlipni zupełnie bezproduktywny z ich gry nic nie wynika poza wkurwieniem widzów patrzących na ich popisy , a co gorsza na coraz bardziej zagubionych wyglądają Kohut i Opatovsky pod wodzą nowego trenera.

Co do przedsezonowych zakupów to jedynie Kuc na plus reszta nie spełnia pokładanych w nich nadziej

[Darian]

Ja bym tak nie dramatyzował. Co prawda przegraliśmy nie grajac jakiś wybitnych zawodów ale każdy kolejny mecz jest etapem do budowania formy na play-offy.
Niestety Marcińczak jeżeli chodzi o grę w obronie pokazuje sie z jak najgorszej strony. Wolałem już jak ktos wspomniał Gabrysia, po którym też niektórzy w ubiegłym sezonie jechali. Ale prawda jest taka że był graczem solidnym moze bez fajerwerków ale nie był taki statyczny jak Marcińczak. Najwidoczniej co roku jesteśmy skazani na jakiegoś "genialnego" obrońce sezon temu: Rutkowski dwa sezony temu: Sosiński a teraz mamy Marcińczaka.

Co do dzisiejszego meczu jak napisał przedmówca szwankowała gra w przewadze. Mecz był na styku ale jednak ze wskazaniem na Tychy. Mogło sie zakończyć zwycięstwem w szczególności gdyby przy stanie 3-2 została wykorzystana któraś z setek. A tak gubimy ważne punkty. Oby ich później nie zabrakło na koniec II etapu rozgrywek.

I takie pytanie na koniec: Panie Jaros czy pan potrafi myśleć???

Naprawdę niektórym graczom tak brakuje myślenia w grze że aż prosi się żeby zapisać ich do kółka szachowego celem poprawienia tego elementu. Nie bez powodu słyszę wzdychania za Puzonem czy Klisiakiem.

[slawek_71]

Wyglada na to ze nasi powinni grac kazdy mecz 4 na 5.Wtedy padaja gole i jest GRA.Bandy sie trzesa,kosci trzeszcza i ochota do gry przeciwnikom odchodzi.Przy 5 na 5 jest dupa zbita.Powtarzam sie juz po raz ktorys---przewagi i buliki,przewagi i buliki!!!!!.Tychy 2 gole,my 0 w przewadze i dodatkowo chaos i nerwowa.

[_darthvader]

Dokładnie, jak nasi w drugiej tercji zaczęli ostrzej grać na bandach od razu było widać efekt.
Niestety po bramce na 3:2, znowu odpuścili i grali jak panienki.
O Marcińczaku nie będę pisał bo nie chcę się już w*******ać. Pierwszy do wywalenia z drużyny. Więcej szkody niż pożytku.
Oby we wtorek z Janowem było na plus bo zaczyna się robić nieciekawie....

[KITRAM]

Po dzisiejszym meczu można było odnieść takie wrażenie, że człowiek zamiast na hokej przyjechał na pokazy jazdy figurowej i to w nie najlepszym wydaniu. Pierwsza tercja szkoda gadać. W drugiej cosik zaczęło się tam dziać chyba strzelili 2 bramki z tego co pamiętam, a w trzeciej poprostu brak mi słów, równie dobrze mogli sobie posiedzieć na tyłkach i zostawić otwartą droge do bramki. Tyle nie wykorzystanych możliwości aby wpakować krążek do bramki, a oni co sobie poprostu jeździli .

[Przemek26]

Dokładnie, jak nasi w drugiej tercji zaczęli ostrzej grać na bandach od razu było widać efekt.
Niestety po bramce na 3:2, znowu odpuścili i grali jak panienki.
O Marcińczaku nie będę pisał bo nie chcę się już w*******ać. Pierwszy do wywalenia z drużyny. Więcej szkody niż pożytku.
Oby we wtorek z Janowem było na plus bo zaczyna się robić nieciekawie....

Obawiam się że we wtorek znów zobaczymy porażkę

[SLONIU75]

Myślę,że trener powinien dać odpocząć Marcińczkowi a dać szansę jakiemuś młodemu zawodnikowi z drugiej drużyny.Temu grajkowi poprostu się nie chce.Jarosowi też trzeba by podpowiedzieć ,że bramka jest zaliczona jak guma wpada do siatki obok bramkarza a nie gdy się trafi w sam środek bramkarza!!!!Ogólnie brak ambicji .!! dla Kamila za odważną akcję i brameczkę- osobiście nie spodziewałem się ,że ruszy z gumą na Sobeckiego .Teddy ,Martin jacyś zagubieni ,no i te kiksy -MASAKRA!! Kolejny sezon widzimy nieudolność gry w przewagach-chaos i gra na zasadzie "albo się uda albo nie"! Każda drużyna przyjeżdżająca na Zimowy mając przewagę błyskawicznie ustawia zamek a nasi nie potrafią tego elementu rzemiosła hokejowego.W okresie świątecznym były relacje na eurosporcie z mistrzostw do lat 20 - coś pięknego,wola walki, gra na całego(bandy trzeszczały non stop) a na Zimowym jakby film na zwolnionym podglądzie Jeszcze jedna rzecz mnie dobiła -nasz zawodnik walczy na czerwonej z dwoma przeciwnikami i odziwo rusza w stronę bramki z gumą a partner z ataku zamiast wjeżdżać pod bramkę co robi?!Zawija się do boksu na zmianę,no ja pier..lę.!Taki był zjebany przyglądaniem ,że musiał zjechać bo jeszcze trzy ,cztery kroki do przodu to dla zawodowca nie do wykonania . A było by 2 na 1 .Pan Prezes powinien na tym balkoniku mieć notatnik i po meczu rozliczać zawodników z zaangażowania w mecz.Każdy z nas ma szefa ,który rozlicza z wykonywaniej roboty.Albo "cięcie" kasy za manianę albo + za dobrą robotę-norma solidnego zakładu.Nie wiem jak sponsor zapatruje się na wyczyny naszie ekipy?Przed sezonem chodziły słuchy ,że nie będzie medalu to nie będzię PolAquy . Na plus w mojej ocenie: Jarek Kuc -jak zwykle solidny ,Radim-super brama,Józek też nieżle pociągnął z bulika no i Kamil za tą solówkę i gola. Na minus: oczywyście mój "ulubieniec" Oktawisz(kołek do potęgi entej,bez ambicji i umiejętnosci),pan Jaros( 60 minut bezsensownej jazdy po lodzie-takie coś to mogę pooglądać za mniejsze pieniądze przychodząc na ślizgawkę z dzieckiem, zero zrozumienia z Podlipnim).
Kończę te wywody bo mam ciśnienie chyba 1000/1000!! Pozdrawiam i oby było lepiej.

[kierat]

Ja tutaj tylko napiszę to co wszyscy już chyba zaczęli zauważać a o czym wcześniej wspominałem. Atak Podlipni - Kozłowski - Jaros to NIEPOROZUMIENIE. Wszyscy mają w sumie 40 punktów za bramki i asysty. Jeden Antonovic ma 38 punktów ! Podlipni 2 bramki w bieżącym sezonie !!!Zerowe zrozumienie na lodzie całej trójcy. Pretensje Podlipniego do Jarosa i na odwrót. Do tego Jawa bez formy...

[JARO_30]

I potwierdzaja sie moje przedsezonowe obawy co do nowotarskiego zaciagu i pana Marcinczaka wszyscy liczyli na super gre a wyszlo wielkie gowno mowilem wtedy ze jedyne wzmocnienie to bedzie Kuc.Co do tego co pisze SLONIU75 jakim ty zawodnikom z rezerw chcesz dac szanse nie ropierdzielaj mnie byles kiedys na meczyku pierwszej ligi widziales co tam sie dzieje chyba nie bo glupoty piszesz.Musimy grac tym co mamy i pomagac naszym dopingiem bo narazie to na zimowym dopingu nie widzialem jak strzelimy gola to jest jakis zryw przez 15 sek i dalej cisza.I mam prosbe do pana Prezia przestan pan przed sezonem pieprzyc o mistrzu bo wszystko werifikuje gra na lodzie a nie ilosc wymienionych zawodnikow POZDRO DLA PRAWDZIWYCH KIBICOW