Jak to ktoś słusznie zauważył, mamy niemalże beznadziejne końcówki. Większość meczu ładnie, pięknie, ambitnie ale CZEGOŚ brakuje w ostatnich minutach. Zawsze kiedy zbliża się 80 minuta coś partaczymy. Niestety, smutna prawda. Tak było z Lubinem, tak było dzisiaj. Jednak nie zabieram chłopakom nic, nie mam prawda. Za tą grę do 80 min.
Inna sprawa to sędzia. Jak czasem patrzyłem co robił to po prostu był burdel na kółkach. Jak nasi byli faulowani to widział, jak kilka razy chamsko nam weszli Wiślacy to nie dość, że kartek zapomniał to w ogóle nie widział.
I niektóre momenty na trybunie. Lajkoniki kilka razy zdołały przekrzyczeć ok 10x liczniejszą grupę kibiców. Na następnych meczach coś takiego powinno być karane :<
Duże kłopoty z powrotem z Sosnowca do Krakowa będą mieli wszyscy przedstawiciele krakowskich mediów i władz naszego klubu. Przecięte zostały opony wszystkich samochodów na krakowskich numerach rejestracyjnych, które stały na klubowym parkingu!
Na parking skierował wcześniej gości z Krakowa rzecznik prasowy Zagłębia Sosnowiec. Były tak "wspaniale" chronione, że ich uszkodzonych zostało większość opon wszystkich krakowskich pojazów. Problem z powrotem będą mieli m.in. dziennikarze "Gazety Krakowskiej", "Dziennika Polskiego", "Przeglądu Sportowego", "Faktu", agencji ASInfo, przedstawiciele biura prasowego Wisły i nasza redakcja...
OMG, to już jest całkowity żal. Ciekawe, którzy byli tacy genialni...