Misaki napisał(a):To można było przewidzieć już dawno temu, wtedy, kiedy zabierano się za rozpisanie przetargu. Moje pytanie. Dlaczego rozpisano go tak późno? Co stało na przeszkodzie, żeby rozpisać go równocześnie z przetargiem na oświetlenie? Czy urzędnicy nie wiedzą, że takie odwołania muszą być wliczone w termin bo są one niemal pewne, czy to tylko ignorancja, lub też jakieś działanie z premedytacją bo tak to wygląda.
A może po prostu nie wiedza jak wyglądają i ile trwają normalne przetargi, że zawsze należy zakładać że będzie protest, bo firmy to robią choćby ze złości za porażkę w przetargu.
Nie wiedzą, bo może stosowali dotąd całkiem inne "procedury przetargowe" ?
Jeśli jednak są uczciwi to są nieudolni, naiwni i głupi i nie posiadają kwalifikacji do zarządzania.