przez darco 2007-07-06, 5:04 pm
Każda firma miała prawo się odwołać, ale to co zrobiła ta firma (forma i czas) świadczy, że zależało jej raczej na złośliwym (może nawet sterowanym ?) zaszkodzeniu nam i zabraniu kolejnych cennych dni.
Ta sytuacja może się niestety stać "furtką" do ciągnących się bez końca utarczek proceduralnych, a w najgorszym przypadku może doprowadzić do unieważnienia przetargu i jego ponownym rozpisaniu !
Niestety, odbija się nam teraz czkawką brak profesjonalizmu i dobrej woli Górskiego i spółki.
Przetarg zrobiony pół roku wcześniej dawał by bufor czasowy na protesty i pozwalałby na rozpoczęcie prac na Ludowym, zaraz po ostatnim gwizdku sędziego.
Gdyby te prace już trwały, to bezzasadny byłby wtedy duży argument (na nie) naszych "wielbicieli"w PZPN. A tak mają jeszcze jeden argument aby nas udupić !
A swoją drogą ciekawe, że Urząd akceptuje taką formę protestu ?
Z tymi sprawami z którymi ja miałem do czynienia elektronicznie można było tylko przyjąć zawiadomienie o proteście, ale sam protest musiał mieć formę oficjalnego dokumentu ze wszystkimi szykanami (podpisy, pieczątki itd).
Mało tego, egzemplarz tego dokumentu dla protestującej firmy musiał posiadać pieczęć daty wpływu, stawiany w registraturze mojej firmy. To dopiero było oficjalne potwierdzenie, że protest wpłynął w wymaganym terminie !
Czyżby w naszym UM byli już tacy nowocześni, że akceptują podpis elektroniczny ?!
A może po raz kolejny czegoś nie dopilnowali i zostawili taką "furtkę" i teraz muszą "zjeść tą żabę"? Stąd zapewne te sprzeczne informacje. Nie ma protestów, podpisana umowa,
jest protest (to co teraz z podpisaną umową - to są po prostu jaja !)
Ciekawy jestem jeszcze czy w tej Umowie, która ponoć już była podpisana (???) z wykonawcą zapomnieli także o wysokich karach umownych za nie dotrzymanie terminu wykonania prac ?
Uwierzcie, że taki zapis jest dla wykonawcy bardzo motywujący...
Obawiam się jednak, że i o tym "zapomniano", czy to z powodu sezonu urlopowego na głowie, czy też z powodu "wysokiego profesjonalizmu", który reprezentuje najtańszy UM w Polsce.
Czeski film ! Czekam na kolejny odcinek...