http://www.sport.pl/sport/1,78978,4083454.html
Piłkarze Zagłębia Sosnowiec wygrali na wyjeździe z Unią Janikowo (2:1), ale formą wciąż nie zachwycają. - Zobaczymy, czy inne drużyny z czołówki też poradzą sobie w Janikowie. Unia bardzo się zimą wzmocniła, tymczasem nas wciąż gnębią kontuzje - mówi Jerzy Dworczyk, trener zespołu.W końcówce meczu z Unią piłkarzom Zagłębia znowu zabrakło sił. Sposobem na odzyskanie dynamiki i świeżości ma być nowy plan treningów. - Więcej będę wiedział, gdy do ręki dostanę wyniki badań. Może być tak, że jednym piłkarzom odpuścimy, a innym dołożymy - tłumaczy Dworczyk.
Mikrocykl zmieni się też z powodu przełożenia meczu z Lechią Gdańsk z soboty na niedzielę. Spotkanie ma transmitować TVP Sport (godz. 14.40).
Dobre wieści dotyczą kontuzjowanych zawodników. Do treningów wracają Sławomir Pach, Adrian Marek i Dzenan Hosić. Bośniak, który ma problemy ze ścięgnami Achillesa, będzie na razie trenował indywidualnie. - Od środy chcę już ćwiczyć z resztą kolegów. Dwa mecze przerwy dobrze mi zrobiły. Mam nadzieję, że w niedzielę pomogę kolegom na boisku - tłumaczy.
Problemy z kolanem ma wciąż Daniel Treściński. - Myślę, że czekają go jeszcze dwa, trzy tygodnie przerwy - smuci się Dworczyk. Z urazem zmaga się też Hadis Zubanović. Wczoraj w klubie było odświętnie, imieniny mieli bowiem dyrektor Wojciech Rudy i trener Dworczyk.