Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
To, że się podnieśliśmy i wyrównaliśmy na 2:2, to też jest coś. Mamy ten punkt, a punkt do punktu też daje efekt.
Trener Jerzy Dworczyk przyszedł na konferencję prasową zdenerwowany jak nigdy. Po ostatnim gwizdku dokładnie słyszał, jak część kibiców żądała jego głowy. - Tak, tak... zawsze jest winny trener! Piłkarz nie strzela z pięciu metrów [to o Jacku Paczkowskim - przyp. red.], a wina spada na szkoleniowca - irytował się i miał powody.
Przemek26 napisał(a):Trener Jerzy Dworczyk przyszedł na konferencję prasową zdenerwowany jak nigdy. Po ostatnim gwizdku dokładnie słyszał, jak część kibiców żądała jego głowy. - Tak, tak... zawsze jest winny trener! Piłkarz nie strzela z pięciu metrów [to o Jacku Paczkowskim - przyp. red.], a wina spada na szkoleniowca - irytował się i miał powody.Nie mogę.
:diabelek: :diabelek: :diabelek: :diabelek:
Użytkownicy przeglądający ten dział: novack