przez Blajpios 2007-03-02, 1:47 am
Cóż na przykład da "wyładowanie się" tu na forum przez zwyzywanie, nadmierne zresztą chyba, na przykład Springerowskiej prasy, że ścierwo itp? Lekceważyć - też nie radziłbym. To zbyt sprawny koncern, by przejął się "wyzwyskami Polaczków", które odnajdzie (albo raczej nie) - na tym forum. Natomiast, wiedzą dobrze, jak urabiać świadomość. Nie tylko poprzez ten tytuł. Zobaczcie, jaką prasę nie niemiecką czytacie. Dziennik Zachodni czy inne podobnie niemieckie. Albo - masonofilską, w stylu francuskim, Wyborczą? To sprawa podobna do tej w sprawie "prezentacji regionu Zagłębia poza Zagłębiem". Co najwyżej zrazi innych zwyzywanie tutaj na forum tych, co podrażnili "dumę i bezradność Zagłębia". Już czas jakiś zwracałem uwagę na coś, co wygląda na akcję Der Dziennika. Może za daleko idące byłoby przypuszczenie, iż to przez to, że Zagłębie jako przeciwstawiające się śląskim klubom, może być chętnym celem dla niemieckiej gazety. Niemniej - może pasować do ustawiania, jako kozioł ofiarny. Pisałem już czas jakiś temu, że przydatna byłaby kontrakcja, nie wystarczy powoływać się na wydane kiedyś oświadczenie klubu. Tym bardziej, że do takich głosów, gdy nie są skontrowane, dołączają się następne. Na przykład, p. Tomaszewski, protestując przeciw ukazywaniu Widzewa jako przykład uczciwości: podał, że takim przykładem jest GKS Katowice, który nie przejął nie wiadomo jakim prawem, jak Widzew, miejsca w II lidze, tylko "zaczynał od samego dołu", w IV lidze. (Coś tam pisał, że Widzew miał Bońka, to zaczął od II ligi a GKS Furtoka, to musiał od samego dołu).
Może jednak więc warto było, jak pisałem, "zasypać" już czas jakiś temu Der Dziennik pytaniami, na czyje zlecenie chce ustawić Zagłębie w roli kozła ofiarnego? "Pana Jana" - zasypać propozycją, by sprostował, że GKS też nie wiadomo po jakich znajomościach i on niesłusznie chwalił ich, że zaczynali od dołu.
Jak zaś się nie chce podejmować takich - działań, to przynajmniej lepiej nie "cwaniaczyć" wyzywaniem od szmatławców, poniżając czy wyśmiewając, jakby niewiele mogli. Prasa, opinia, urabianie opinii "całej Polski", wiele może.
Przy czym - najbardziej jest chyba zastanawiające, że klub, dyr. Rudy nie podejmują tego typu kontrakcji. Kibice - to kibice, nie są tak odpowiedzialni. Jeżeli jednak klub nie podejmuje działań wyprzedzających, ba: zamiast tego wybiera poparcie dla p. Jagodzińskiego, czy jak mu tam - to to może znaczyć bardzo smutne rzeczy.
Może jednak protest kibiców przeciw takiemu "ustawianiu" coś by znaczył. Za "podpuszczeniem" Der Dziennika, pisali kibice do FIFY. Może coś znaczącego byłoby więc dla tej redakcji, gdyby też kibice celnie ich trafili?