PZPN - rózne

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Postprzez WOJTEK 2007-02-13, 4:11 pm

A to Koledzy spodziewali się nowości ? Zmian i młodych, rzutkich menadżerów ?? :shock:
O naiwności. :lol: :lol: :lol: :lol:
WOJTEK
Adventure Group
 
Posty: 4837
Dołączył(a): 2003-01-02, 8:30 am


Postprzez YO 2007-02-13, 4:36 pm

Najchętniej z tych wszystkich kandydatów na stanowisku prezesa PZPN zobaczyłbym Koseckiego ewentualnie Kasperczaka. (A jeszcze chetniej Wojtka Kowalczyka, ale ten pewnie nie wystartuje). Reszta kandydatów na odstrzał :lol:

Przykre że tyle klubów popiera przedstawicieli "betonowego układu"... Nawet atmosfera skandalu wokół korupcji w pzpn i aresztowania nic nie zmieniają... Miejmy nadzieję że do czasu :twisted: W końcu kiedyś musi się zmienić na lepsze :)
YO
 
Posty: 138
Dołączył(a): 2004-04-14, 8:39 pm

Postprzez problematyk-ziom 2007-02-13, 4:37 pm

"Faktowi" udało się potwierdzić osiem z nich - Górnik Zabrze, Piast Gliwice, Polonia Bytom, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Ruch Chorzów, Zagłębie Sosnowiec, Górnik Polkowice i Miedź Legnica.


Fakt znowu coś napisał a widze, że wszyscy wierzą w każde słowo tego brukowca. Ja poczekam na jakieś bardziej wiarygodne żródło :?
problematyk-ziom
 
Posty: 833
Dołączył(a): 2005-03-29, 7:42 pm
Lokalizacja: zagórska polana

najbardziej zmartwiło mnie Zagłębie.

Postprzez Blajpios 2007-02-13, 5:37 pm

Z tych, co już startują, jakąkolwiek drogą, to największe nadzieje na oczyszczenie i przemianę zasadniczą (nawet jeżeli nie pełną, to jednak istotną) zdaje się tworzyć Kasperczak, może jeszcze i Kosecki. Kto wie, może jeszcze zgłoszony zostanie z sali ktoś taki, choćby taki, jak Rusko, może Boniek. Najgorsze wrażenie, największe prawdopodobieństwo lawirowania w starych układach, to chyba Jagodziński i Lato.
Tu właśnie wielki smutek. Zagłębie - ponoć dało poparcie Jagodzińskiemu. Nawet w obecnej sytuacji klubu. Smutne.
Czy jednak musi Zagłębie być reprezentowane tylko urzędniczym, lojalno-układowym głosem? Czy nie mogą przemówić kibice, którzy już dawno nastawienie do korupcji wykazali w manifestacji przeciw Baniakowi? Podobnie - czy nie mogą wyrazić głosu poparcia jakąś akcją: my nie popieramy Jagodzińskiego, tylko prawdziwe oczyszczenie środowiska?
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Postprzez Tadeusz Wisniewski 2007-02-13, 7:04 pm

Smutek ogarnia jak patrzy sie na liste kandydatow, no coz Pan Kasperczak -
dostaje poparcie Pana Ministra, Pan Kosecki - no comments, Pan Boniek
zbyt dlugo funkcjonuje w lidze wloskiej, a mam w pamieci Mistrzostwa
Swiata Japonia/Korea.
Po prostu nie ma kandydata na ktorego mozna powiedziec OK - Kibice beda zadowoleni a srodowisko czyste.
Widac jasno ze jedna kadencja w PZPN to zbyt malo aby mozna sprawie
spojrzec prosto w oczy i powiedziec - teraz jest czysto i posprzatane.

Jak mozna wyczytac kluby slaskie i zaglebiowski i podbeskidzki oddadza
glos na czlowieka z Regionu. Nie wiem czy to dobrze czy zle ?
Jedno wiem ze mlode pokolenie z pewnoscia bedzie przeciwne a zobaczymy co przyniosa wybory.

Pozdrawiam
Tadeusz
Tadeusz Wisniewski
 
Posty: 3208
Dołączył(a): 2004-08-31, 2:59 pm
Lokalizacja: Zalesie Dolne k/Warszawy

jeszcze o kandydatach

Postprzez Blajpios 2007-02-13, 7:32 pm

Tadeusz Wisniewski napisał(a):Smutek ogarnia jak patrzy sie na liste kandydatow, no coz Pan Kasperczak -
dostaje poparcie Pana Ministra (...) Jak mozna wyczytac kluby slaskie i zaglebiowski i podbeskidzki oddadza
glos na czlowieka z Regionu. Nie wiem czy to dobrze czy zle ?
Jedno wiem ze mlode pokolenie z pewnoscia bedzie przeciwne a zobaczymy co przyniosa wybory.

Pozdrawiam
Tadeusz

Panie Tadeuszu, a cóż tak automatycznie złego w tym, że popiera Minister? Widzę to trochę inaczej. Rzecz zła się zacznie dopiero wtedy, gdy zaczną się nadmierne naciski, ograniczające samorządność tych, co są za oczyszczeniem środowiska. Niestety, sytuacja jest taka, że nawet potrzebne są naciski - ograniczające "propagandę" tych, co chcą zachowania układów, "poszukania innego królika z kapelusza na czoło, ale bez przerwania starego systemu". Potrzebne są - działania prokuratury, jak wiemy, swoiste "naciski". Minister nadzorujący pracę PZPN, jest tak samo reprezentantem polskiej władzy, jak polskiego wymiaru sprawiedliwości reprezentantem jest prokuratura. Jak wiemy, są to, niestety, konieczne ingerencje a władza polska jest w polskim państwie godna odpowiedniego szacunku, zwłaszcza, gdy widać, że działa w kierunku oczyszczenia tego bagienka, jakie z prlu przetrwało w pzpnie. Czyżby tymczasem bardziej Pan wierzył w "dobrą nadrzedność UEFy i FIFy nad PZPNem" - lepszą niż nadrzędność polskiego prawa? PZPN jest związkiem w Polsce i musi się liczyć z polskim społeczeństwem, polskim prawem. Jeżeli zaś doszło do sytuacji takich przekrętów, że konieczna jest interwencja, to poparcie prokuratury, sądów, rządu w odpowiednich granicach powinno cieszyć.
Co do poparcia "z regionu". Na pewno rzecz dyskusyjna, poparcie "wg regionu", ale może być dyskutowana. Kwestia tu jest jednak inna - wygląda to na poparcie "z regionu stylu speerelizowanego i skorumpowanego", w którym już ten pan od lat funkcjonował, jako rzecznik zresztą PZPNu także, dlatego można mieć obawy, co do "odnawiania" przez niego, czy nie będzie to "odnowienie starego".
Zgadzam się natomiast, że dotychczasowe kandydatury nie są "porywające". Niestety. Potwierdza to, iż na stworzenie "całkiem nowego", to nie bardzo można chyba liczyć. Natomiast - właśnie chyba H. Kasperczak z tych, co są, wydaje się być najbardziej zdolnym do odcięcia i od polityki i od dotychczasowego stylu, bo nie tkwił w nim przez lata, nadto znany jest w środowiskach francuskich, europejskich, więc może i w tę "drugą stronę" uwiarygadniać, wobec UEFy i FIFy. Owszem, mam i wątpliwości z innej strony patrząc, ale dla mnie jak na razie najwięcej nadziei budzi ta kandydatura właśnie. Oczywiście, to moje zdanie, rozumiem, że dyskutanci mogą różne kwestie podnosić. Strategicznie zaś ważne - jest pytanie: czy uda się (chcemy) przetrącić stary system, czy tylko "mutować"?
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Postprzez martinho 2007-02-13, 8:05 pm

W dzisiejszym Sporcie Pan. H.Kasperczak zaprzecza jakoby kandydował na stanowisko prezesa PZPN. Jego kandydatura to tylko propaganda medialna wywodząca się z wypowiedzi ministra Lipca z poparciem dla jego kandydatury.
Patrząc natomiast na pozostałych kandydatów, to ludzie z małym lub żadnym doświadczeniem jako menadżerowie natomisat w większości związani z partiami politycznymi, a upolitycznienie związku było0 by najgorszy z możliwych dla niego rozwiązań.
martinho
 
Posty: 187
Dołączył(a): 2006-08-18, 8:15 pm
Lokalizacja: sosnowiec

jeszcze o Kasperczaku

Postprzez Blajpios 2007-02-13, 8:53 pm

We dość dużym wywiadzie wczoraj dla "Der Dziennika", który to wywiad został zatytułowany "Mam polską krew, chcę ratować futbol", wyraźnie nie odcina się nawet od sugestii, że oto już zaczął prowadzić kampanię przedwyborczą. Po pytaniu o możliwość poparcia ze strony Wisły Kraków, czego nie wykluczył, bo wciąż jest ich trenerem - padło pytanie: Jak pan sobie poradzi, sprawując 3 funkcje jednocześnie: trener Wisły, reprezentacji Senegalu i jeszcze prezes PZPN? Odpowiedź: Nie mam zamiaru gdybyć. Na pewno z czegoś musiałbym zrezygnować. Na pytanie "Gdzie pan widzi największą winę w PZPN?" odpowiada: Korupcja nie była żadną tajemnicą, a jednak zostawiło się to wszystko tak, żeby jeszcze bardziej śmierdziało. Dopiero prouratura musiała wskazać kierunek działań. z drugiej strony, od pierwszego zatrzymania minęły już prawie dwa lata a nikt jeszcze nie został skazany. Potem pytanie, że "podobno skłonny jest pana poprzeć Benhakker". Odp: "Aaaa, to mu serdecznie dziękuję. Cieszę się. Prezes Listkiewicz postawił na niego a nie na mnie i nie mam żadnego żalu. Jestem profesjonalistą. Ja przecież też jestem obcokrajowcem w Senegalu. I pewnie wyprzedziłem jakiegoś rodzimego trenera. A wcześniej jeszcze, po tym pytaniu o 3 funkcje było: "Wybierze pan gabinet prezezsa zamiast posady selekcjonera silnej reprezentacji". Odp: "To zależy od sytuacji. ja już mam takie doświadczenie zawodowe w piłce nożnej, że mogę zajmować się różnymi rzeczami. Człowiek się doskonali, zarządzanie i organizacja, to też pociągające sprawy. Mam swój sposób myślenia w każdej sytuacji. Zawsze szukam zalet w swojej drużynie i wad u przeciwnika. Gram na zaletach". Dalej: "Pana najgroźniejszym konkurentem wydaje się zwolennika strarego układu - G. Lato..." Odp: "A pan znowu swoje. Na razie nie zwracam uwagi na konkurentów".
Podsumowując - wydaje się, że po prostu też trzeba uwzględnić trudną sytuację Kasperczaka, jako trenera, który już ma przecież reprezentacyjną posadę i niezłe aktualnie wyniki. Stąd - zbyt jawne zaangażowanie się obecnie, zwłaszcza, gdy nie wiadomo jakie są szanse, byłoby nieostrożne, sądzi, że musi trochę lawirować. To zrozumiałe. Gdyby okazało się, że szanse całkiem małe, to wręcz może udać, że nie startował; jeżeli będą szanse duże, to nie będzie zbyt się obnosił, zwłaszcza zbyt długo z tą kandydaturą, bo to kwestia lojalności wobec Senegalu, może i rozsądku, bo tam też może mieć przeciwników, więc trudno, by trener reprezentacji tamtego kraju przez dłuższy czas nie zajmował się Senegalem, tylko Polską. Niemniej, w ostatnim pytaniu czy zostanie aż do wyborów w Polsce: nie wyklucza, mówi, że chciałby zostać, tylko nie wiadomo konkretnie, jak to długo będzie trwać.
Natomiast z punktu widzenia jakichś budzonych nadziei, potwierdza mi ten wywiad to, co wcześniej padało: z obecnych kandydatów chyba najwięcej tej nadziei "na nowe", budzi właśnie Kasperczak.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Postprzez sprzedawca_cebuli 2007-02-13, 10:09 pm

no tak kandydatura Bonka jest po prostu strzalem w 10 wkoncu to niemu Widzew nie dostal tych -10 czy -12pkt(nie pamietam dokladnie) za to samo co inne kluby zostaly ukarane... faktycznie ten czlowiek jest czysty jak zla i nie bylo zadnych ukladzikow z anulowanie kary dla Widzewa

niekktorzy podaja niezle typy nie wiem czy mam smiac sie czy plakac nad takimi postami
sprzedawca_cebuli
 
Posty: 172
Dołączył(a): 2006-05-27, 1:25 pm

Postprzez WOJTEK 2007-02-13, 10:40 pm

Jeszcze raz się wtrącę. Jeśli komuś się wydawało, że coś się zmieni to odsyłam do lektury książek Pana Alfreda Szklarskiego.
Wiadomo o co się gra toczy. Wiele by się zmieniło w ilości kandydatów gdyby "praca" w PZPN była za darmo. Ale tak nie jest i stąd się bierze wyścig do koryta. Prześmieszna ta licytacja "zawodników":
1. Kandydat ŁKS, związany z tym klubem przez lata (co z tego, że obecnie trener jakiejś tam ekipy w Afryce) Henio Kasperczak
2. Rysiu Czarnecki - specjalista od afer i blogu.
3. Jakiś Jagodziński (o jego istnieniu dowiedziałem się dziś) - kandydat między innymi Zagłębia (o zgrozo, kim jest ów jegomość :shock: ).
Do tego wszystkiego dodam, że kiedyś we władzach SITWY zasiadał Boniek, będący tam z ramienia... Górnika Zabrze :lol:
To wszystko daje obraz porządku jaki panuje w tym szambie - układy, kolestwo i obiecanki .
A jeśli ktoś jest na tyle naiwny by wierzyć w te brednie to patrz drugie zdanie tego posta.
Ostatnio edytowano 2007-02-13, 11:27 pm przez WOJTEK, łącznie edytowano 1 raz
WOJTEK
Adventure Group
 
Posty: 4837
Dołączył(a): 2003-01-02, 8:30 am

Postprzez August 2007-02-13, 11:03 pm

Jagodziński to menda, która była rzecznikiem PZPN-u za czasów Dziurowicza i chyba był peeselowskim posłem czy senatorem. Już sam wyraz twarzy z nerw wyprowadzał.
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

@WOJTEK

Postprzez Blajpios 2007-02-13, 11:24 pm

Co do Czarneckiego, to bardziej widziałbym go "fujarowato" niż aferowo, no i pojawia się tam, gdzie ma nadieję zaistnieć. Nie przypominam sobie konkretnej afery, w której miałby mieć udział, prócz niebywałego donosu Balcerowicza, który "poskarżył się na Rysia w Unii Europejskiej", jak potem wykazano, o ile pamiętam, to wina była urzędników z Unii. W żużlu działa dość dawno, w piłce w Śląsku i PZPN co najmniej te statutowe 2 lata. Oczywiście, że jednak nie jest "z tej bajki, co trzeba", podobnie jak inni członkowie partii (SLD, PO, drugi z SO) startujący w wyborach.
Dziwi jednak, że jako "niegroźny znikąd" (albo i groźny, ale znikąd) postrzegany jest Jagodziński. Człowiek, który już od dawna jest w tych układach, czyli co najmniej od czasów M. Dziurowicza, kiedy korupcja-system działa, choćby jako rzecznik PZPNu.
Natomiast bycie Kasperczaka długo poza bezpośrednim udziałem w "bagienku PZPN" stwarza, jak napisałem w tej konkretnej stawce - największe szanse. Czy duże, nie wiadomo. Też uważam, że trudno spodziewać się zdecydowanej odmiany PZPN w czystą, krystaliczną organizację, niestety. Trzeba by zacząć całkiem od nowa, weryfikując każdego indywidualnie - chyba nierealne. To trochę tak chyba, jak ze stworzeniem IV RP całkowicie wolnej od podstaw nieuczciwych układów ciągnących się jeszcze od PRLu. Trzeba jednak patrzeć na to, co stwarza największe szanse przełomu w "kręgosłupie" związku, w tym, na czym oparty jest cała struktura. Dlatego smutne jest, że Zagłębie łączy się (popiera) akurat z tymi, co najmniej szans stwarzają na jakieś realne odcięcie się; wręcz przeciwnie, chyba popierają wręcz rozwijanie starego.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Postprzez Tadeusz Wisniewski 2007-02-14, 5:45 pm

Kol. Blajpios - ja dwa slowa odnosnie Pana Ministra - nic nie mam do tego
czlowieka tylko ten uklad z dnia na dzien serwuje nam rozne zabawne
sprawy wlasnie typy ukarac, zapudlowac itd itp.
Nie slysze aby uklad cokolwiek pozytywnego robil dla nas Obywateli.
To tyle wstepu a teraz ta piekielna KORUPCJA - istnieje od wiekow tylko
wlasnie w tej chwili sprawe naglosnilo sie, wszyscy Kandydaci brali udzial
posredni lub bezposredni przez lata cale.
Nawet ten Pan trener Rep. Senegalu w sposob oczywisty i wprost o tym mowi.
Dla nas Zaglebiakow jest to o tyle przykre iz jestesmy zamieszani po raz drugi w to bagno. Nijaki Red. Szczeplek - Rzeczpospolita - jakis czas temu
wlasnie na lamach tej gazety obrzucil blotem Zaglebie tylko wowczas nie
wchodzila w gre KASA bezposrednio.
Wg Pana Red. miejscem byl stojaco obok stadionu Hotel a w tym
Hotelu Restauracje i pokoje i laseczki.
Wyglada na to iz zmienila sie forma gratyfikacji Panow w CZERNI - jak mowil trener KT.
Inna forma pomocy druzynie w osiaganiu wynikow byla sila posiadanych
mozliwosci - mam na mysli kluby wojskowe.
Jak widac temat ten istnial od dziesięcioleci z ta roznica iz nie mowiono
o tym glosno - sprawy zamiatano pod dywan.
A czy w Reprezentacji Pana Gorskiego nie bylo korupcji ?
I tu jedno zdanie otoz wczorajsza GAZETA wydanie Stoleczne przypomniala zachowanie Andrzeja Jarosika a mianowicie Andrzej odmowil Panu Gorskiemu wejscie do gry w II polowie w meczu z ZSRR,
otoz identycznie ostatnio postapil pilkarz Samuel ETO w Barcelonie.
Konczac watek korupcji - moje zdanie - Kadencji Prezesow PZPN trzeba
kilka a sprawe nalezy zalatwic spokojnie i z klasa Europejczka.
Jak dotad widze klotnie, balagan i czyhanie na stanowisko Prezesa.

Pozdrawiam
Tadeusz
Tadeusz Wisniewski
 
Posty: 3208
Dołączył(a): 2004-08-31, 2:59 pm
Lokalizacja: Zalesie Dolne k/Warszawy

parę sygnałów

Postprzez Blajpios 2007-02-14, 6:47 pm

Odpowiadam, wg tego, co napisał Kol. Tadeuszu Wisniewski... Postaram się skrótami, z różnych racji, bo i czas goni - i niektórzy ciężko znoszą nazbyt analityczne teksty.
Co do przypisywania - jak odbieram - odmowy A. Jarosika wejścia w drugiej połowie z racji "buntu antykorupcyjnego", byłbym ostrożny. Nie twierdzę, że nie - nie mam danych po prostu. Zaś "pasuje" mi logicznie - i taka możliwość, że to były kwestie ambicjonalne po części; pewnie Kolega tak jak ja albo i lepiej pamięta piłkę z tamtych lat, "dyshonor" bycia na ławce był większy niż dziś, rezerwowy wchodził "gdy nogę urwało" z pierwszego składu itd. Mógł się spalić, najpierw oczekiwaniem na I skład, potem na wejście itd.
Co do działań ministra i ekipy? To już trochę nie rozumiem. Czyli, są źli, bo proponują karanie za korupcję, czy źli, że prowadzą śledztwo dogłębnie, czy źli, bo korupcja jest od dawna, więc powinna być? Występowanie przeciw korupcji to dowód, że krzywdzą, są nieuczciwi i manipulują politycznie piłką?
Kolega pisze, że korupcja zawsze jest i to nie przeszkadza - ale przeszkadza, że jest walka o Prezesurę, która jest też od zawsze a tym się różni od korupcji, że może być uczciwa.
Tak, wmanewrowywanie Zagłębia w nieproporcjonalny układ kary - oburza i niepokoi; niemniej nie samo karanie korupcji i w Zagłębiu, jeżeli bądzie dotykać to całego układu i będzie dotykać we właściwych proporcjach.
Z tego właśnie powodu cieszę się więc, że śledztwo jest prowadzone wciąż i nie jest zamykane pośpiesznie - jest szansa na głębsze wniknięcie w system i przełamanie czegoś w nim. Pospieszne działania - to rzeczywiście niebezpieczeństwo, właśnie znalezienia np. kozła ofiarnego Zagłębia. Dlatego też m.in. stawiałem tu pytanie, czy nie warto przeciwstawić się temu, jak tendencyjnie Der Dziennik opisywał sprawę jednego z Zawiszowych wątków korupcyjnych: ale tak, że "powierzchownie": zostawało większe wrażenie, że Zagłębie jest bardzo skorumpowane. Tu jednak środowisko Zagłębia - nie umie się zorganizować w proteście. Z podobnych względów stawiałem bodaj wczoraj pytanie, czy nie warto, by kibice np. wyrazili swoje odcięcie od poparcia Jagodzińskiego, obok Laty największego chyba kandydata na "utrwalanie starego, dobrego systemu". M.in. ubawił mnie wypowiedzią, grzmiącą, że polska piłka jest w katastrofie, strasznie zagrożona. Czym? - nie, nie korupcją. Tym, że jest zagrożony zawieszeniem w UEFa skorumpowany PZPN.
Tak. Na pewno istota kręci się wokół tego, co słusznie Kolega zauważa: system skorumpowany od dawna. Była korupcja od samego zaranie PRLu. Sprzedawanie meczy - "pomoc sąsiedzka" była chyba jeszcze wcześniej. Tylko, że wtedy, przed wojną, mieściło się to w jakichś kategoriach koleżeństwa, "trochę nieuczciwego" ,ale nie na taką skalę. Potem - urosło straszliwie, weszły wielkie pieniądze w dodatku. A potem - to już stał się jeden system rozgrywek ustawianych, który od tych czasów PRLu przechodził z pokolenia na pokolenie tak, że pod koniec "ustawianiem" były całe rozgrywki, w swej istotnej warstwie przynajmniej, czyli co do awansów, spadków (Zagłębie powinno to rozumieć dobrze z historią swego upadku - więc tym bardziej "paskudne" jest wrabianie w głównych winnych). Jeżeli tego się nie przełamie, nawet nie w taki idealistyczny sposób, że całkiem to zniknie, tylko w sposób taki, że zasadniczo system będzie uczciwy, choć pojawiać się będą korupcje: to jest źle. To naprawdę Kolega, czy inni: będą naiwni, chodząc na mecze, pasjonując się i mówiąc, że to rozgrywki - podczas gdy będzie odgrywanie ról w teatrze. I o to ta walka i rozgrywka teraz. O to - czy Kolega chce pozostać w krainie naiwności i wyobrażeń, że toczą się mecze, w których otwarta jest sprawa zwycięstwa i uczestniczy się w prawdziwych rozgrywkach? Czy chodzi o to, by w takim udawaniu uczestniczyć, byle mieć namiastkę, jak uzależniony? - czy też jest szansa, by rywalizacja nie była całkowicie udawana? Takim przecież udawanym był praktycznie ten system, którego broni każdy, kto nie chce zdecydowanego "przełamania".
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Postprzez martinho 2007-02-14, 6:52 pm

Może odbiega to troszkę od bieżącego wątku, ale świadczy o kompetencjach a raczej ich braku sterników pzpn-u.
http://90minut.pl/news.php?id=511024
martinho
 
Posty: 187
Dołączył(a): 2006-08-18, 8:15 pm
Lokalizacja: sosnowiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników