przez BlajPioS 2003-02-05, 12:00 pm
Prawo do wyrażania sądów, nawet nabijania się z postaw konkretnych osób - to jedno. Coś zupełnie innego jednak jest: poniżać innych, wyzywać, patrzeć tak jednostronnie że to już prawie kłamstwo albo nawet i kłamstwo. To nie przystoi naszej godności, tak się zachowywać. Tak samo coś zupełnie innego i tak samo niedozwolone: prezentować się wulgarnie, bluzgać i narzucać to jakiemuś gronu osób, tak, jakby to było w tej grupie normalnie. Wiącej - grupa ma prawo i obowiązek się bronić, by nie uważano, że to jest poziom tej grupy. Weź i to pod uwagę. Załóżmy, że tak jest, że kiedyś rzeczywiście przeżyłeś w życiu jakiś zawód, nawet ktoś skrzywdził Cię i słusznie masz pretensje do niektórych osób. Nie przekroczyć jednak poziomu rozżalenia, pozostanie na poziomie bluzgów - nikomu nic nie daje. Tobie samemu szkodzi - nie wyjdziesz poza ten poziom. Innym też nie pomaga, którzy uczestniczą. Ci co krzywdzili - tylko mają dla siebie usprawiedliwienie. A przecież to, jak napisałem, skrajne założenie, jakie można wywieść z Twoich wynurzeń. Nawet, jeżeli tak byłoby - to, jak już napisałem, nie jest rozwiązaniem bluzganie. Tym bardziej - jeżeli nie było aż tak przykro i źle. Szczerze proszę: przemyśl to i postaraj się o ten jeden stopień chociaż ?polepszyć". Wtedy tym skuteczniejsze będą pełne pasji Twoje ?wejścia", bo przecież chyba za tę szczerość i pasję większość Cię na tym forum ceni. Jednocześnie pozdrawiam naprawdę, niezależnie jak do tych szczerych słów podejdziesz