przez Krawiec 2006-08-22, 11:55 am
Rozpętała się burza nad Lachowskim, Antczakiem i Ujkiem i za chwilę staniemy się Szczakowianką bis. Dlaczego? Bo Polska jest krajem, który chce widzieć krew aferzystów. Wystarczy rzucić pomówieniem i tzw. opinia publiczna już wydaje wyrok skazujący.
Na razie czytamy o rzucie pośrednim z Miedzią Legnica, który miał jakieś 20 % szans na zmiane wyniku meczu - i to ma być dowód???.
Tymczasem w każdym sezonie w 1,2 i 3 lidze piłkarskiej są dziesiątki meczy, w których dyktowano karne z kapelusza, nie dyktowano ewidentnych karnych albo kartkowano zawodników? Gdzie są winni ???!!!
Czy nie jest to tak, że środowisko związane z "Fryzjerem" i Baniakiem idąc na dno cignie za sobą Zagłębie bo nadepneliśmy im na odcisk w zeszym sezonie , a zwłaszcza w zeszłą sobotę. Dlaczego Baniak na pomeczowej konferencji prasowej cedził przez zęby, że wyda oświadczenie w poniedziałek - przypadek czy zemsta w postaci pomówień przed wrocławską prokuraturą.
Dla mnie to jest szyte zbyt grubymi nićmi, nićmi pomówień i naciąganych podejżeń osób, które absurdalnie mają najwięcej do powiedzenia w sprawie afer.
Jako, że są słuchani z uwagą przez prokurturę wrocławską, a jednocześnie dalej działają w srodowisku mogą teraz wyeliminowac każdego przeciwnika sportowego. Nie zdziwiłbym się jakby coś znaleźli na Jagiellonie - wystarczy powiedziec, że jakiś piłkarz x jest z tego samego miasta co sędzia y (zamieszany w aferę) i wszystkie gorące głowy w Polsce przyjmują taką informację za niezbity dowód korupcji.
Być może się mylę ale na miłość boską przynajmniej my Zagłębiacy nie skazujmy przed czasem sami siebie na podstawie na razie wątpliwych zarzutów, pochodzących prawdopodobnie ze środowiska aferzystów.
Ostatnio edytowano 2006-08-22, 12:48 pm przez
Krawiec, łącznie edytowano 2 razy