przez bucior 2006-04-02, 4:42 pm
Chciałbym się dowiedzieć, kto w klubie weźmie na siebie odpowiedzialność za zmianę trenera - przecież zmiana w takiej chwili oznacza w praktyce koniec sezonu. Takich zmian dokonuje się w przerwach: letniej bądź zimowej, a nie w środku rundy, która w zamierzeniu miała zakończyć się awansem! Niezależnie od tego, że KT popełnił w ostatnich meczach błędy, to znalezione rozwiazanie jest najgorsze z możliwych - teraz to w zasadzie można myśleć o następnym sezonie, ale sytuacja z właścicielem jest na tyle niewiadoma, że za pół roku to może być wszystko.
Teraz liczę na to, że również działacze za taką decyzję po zakończeniu sezonu zostaną rozliczeni. No chyba, że w całej swojej mądrości potrafią wskazać trenera, który nie mając wpływu na obsadę kadrową (okres transferowy zamknięty) z obecnych graczy zrobią lepszych piłkarzy, dobierze do nich odpowiednią taktykę oraz zapewni ich wysoki poziom mobilizacji do końca rundy. Oczywiście poczynając od meczu ze Ślaskiem. Wtedy zwracam honor, heh.
Jednak znając polityke transferową spodziewam się raczej wynalazków a'la Franek Krótki niż jakiegoś fachmana.
Reasumując: niezależnie od prawidłowosci diagnozy wybrany sposób leczenia pacjenta przyniesie więcej szkody niż pożytku (zresztą już to przerabialiśmy w czasie naszego ostatniego pobytu w II lidze).