Robson_sc napisał(a):Dla Kruszynskiego lepiej, ze po kontuzji bedzie chociaz gdzies gral. Co prawda moglby grac w rezerwach ale tam juz sa Gmaj Szatan czy Smarzynski. Poza tym Kruszynski jest za słaby by grac w 2 lidze. Nam potrzeba klasowego snajpera ale ta runde musimy dograc tymi zawodnikami, których mamy. Pozostaje wierzyć, ze w strzelimy cos w nastepnym meczu. To pozwoli uwierzyc naszym graczom we własne siły.
I pozostaje jeszcze wierzyć, że Zagłebie pozyska tych zawodników, którzy chodzą po głowie trenerowi. Baaardzo doświadczeni pierwszoligowcy w obronie i ataku nam się przydadzą.
Więc trzymajmy kciuki i skończmy wreszcie się łudzić, że trener ma taki wielki wpływ na pozyskiwanie nowych zawodników... Trener proponuje pięciu zawodników na przykład, a dostaje tego, który jest za darmo i w dodatku nie chce zbyt wiele zarabiać. Najczęściej jest to taki zawodnik, o którym mówimy "lepszy rydz niż nic!" i najczęściej ostatni na liście życzeń. A co ma Tochel powiedzieć?? Że jest niezadowolony? No a wiecie, co się robi z niezadowolonymi pracownikami? Nie podoba się, to do widzenia... więc proszę o trochę wyrozumiałości. Trener nie może mówić całej prawdy, wręcz musi udawać, że jest ok! Oficjalnie... A nieoficjalnie, to jego sprawa...Proste... oczywiście dopóki mu zależy! Dlatego cieszmy się, że mu zależy...
Trzymajmy kciuki jeszcze i za to, żeby Rudy nie bał się powiedzieć Włochom, że potrzeba kogoś kupić albo komuś lepiej zapłacić, żeby dla nas grał. Bo póki co, to nie ma absolutnie żadnej komunikacji! Mówię o komunikacji Tochel - Rudy oraz Rudy - Motto... Uwierzcie, że nie ma... Dlaczego wszystkim się wydaje, że Tochel ma taki straszny wpływ? Byłby ten tak bardzo oczekiwany w Sosnowcu lider drużyny, gdyby Tochel mógł decydować... ALe nie może! No proste przecież! Dlatego mamy Butryna, a nie jakiegoś klasowego grajka! Dlatego też jest taki kłopot z atakiem... a teraz z obsadą bramki...
I jeszcze za to trzymajmy kciuki, żeby Rudy swoim postępowaniem nie demotywował zespołu! Są rzeczy, o których tylko niektórzy w Was wiedzą... Ci, którzy są bliżej drużyny, mają tam kolegów... Nie wolno o nich mówić głośno, ale to, co się dzieje na murawie to tylko mały procent prawdy!
Co oczywiście nie usprawiedliwia braku skuteczności. Małe retoryczne pytanie? Co może jeszcze zrobić trener, żeby doświadczony napastnik potrafił z 2 metrów trafić w pustą bramkę??? Nic chyba... Napastnik musi się nad sobą zastanowić i następnym razem wykorzystać taki prezent!
Tyle... dla mnie Tochel to trener pierwsza klasa... Dla mnie drużyna Zagłębia gra dobrze, ale nieskutecznie... A to bardziej kwestia psychiki niż umiejętności... Nie zmienia to faktu konieczności dokonania wzmocnień! Ale wzmocnień prawdziwych... wiecie, o czym mówię! ;)
Amen!