przez dynamitek 2005-08-30, 9:44 pm
najpierw mój typ na mecz z Heko... 3-0 dla Zagłębia... A teraz powiem, dlaczego tak optymistycznie, szczególnie że wcześniej trochę inaczej mierzyłem możliwości Zagłębia... Być może Ameryki nie odkryję i dla niektórych to nic nowego, ale podzielę się z Wami tym, czego się dowiedziałem ostatnio.. Zacznę od Lachy i śmiesznych wobec niego zarzutów, że niby bez formy i takie tam... Otóż wiem, że to, wbrew opiniom niektórych, absolutny lider w drużynie! To ktoś, kto nie ma jakiegoś wybitnego talentu, ale jest strasznym pracusiem, który podchodzi do treningu jak mało kto... To dzięki ciężkiej pracy jest tym, kim jest. Facet na treningach pracuje najwięcej, czuje głód piłki, żyje tym... Analizuje pięćset razy każde swoje złe zagranie, strasznie się przejmuje, że mu coś nie wyszło... Pewnie jest świadom, że czegoś jeszcze brakuje w jego grze i że daleko mu do tego, czego sam od siebie oczekuje! Ale bezsprzecznie jest liderem, któremy Ujek do pięt nie dorasta...Natomiast o kontuzjach już kilka razy pisałem... Ktoś, kto nie miał poważnej kontuzji nigdy nie zrozumie, jak wygląda powrót do sprawności po np. rekonstrukcji więzadła... Więc zarzucanie mu hipokryzji jest nieuzasadnione! Kol. Mały nie wie, o czym mówi... A propos liderowania w drużynie... Kto był na meczu we Wrocławiu, ten widział sytuację, kiedy Hosic zaczął się kłócić z którymś z obrońców (z mojej perspektywy nie dojrzałem, kto to był)... Co zrobił Lacha? uspokoił sytuację! I taka jego rola... Inni patrzą na niego, widzą pełny profesjonalizm i starają się naśladować... Przytoczę słowa trenera, który, kiedy go spytałem o Lachę, powiedział, że wszystkim trenerom życzy, żeby ich zawodnicy tak podchodzili do zawodu... Kolejna ważna sprawa, która wzbudziła mój optymizm, a o czym wcześniej nie wiedziałem, to samo zaplecze w Zagłębiu, badania lekarskie, badanie zakwaszenia mięśni, indywidualne treningi dla zawodników, stosownie do stanu fizjologicznego organizmu... poza tym odżywki, suplementy, odnowa biologiczna... Panowie! Tego nie ma w wielu klubach pierwszej ligi! Ba! Niewielu jest trenerów w pierwszej lidze, którzy w ogóle podczas treningu biorą takie sprawy pod uwagę! Dlatego chciałbym się odnieść jeszcze do profesjonalizmu p. Tochela... Trener pierwszej klasy pro, który wie, co robi! Jeśli ktoś twierdzi, że Lacha zagrał słaby mecz we Wrocławiu, to ja mu powiem, że robił dokładnie to, czego trener oczekiwał! Defensywny pomocnik, a więc niekoniecznie to, co zawsze... A to wynikało z jego aktualnej dyspozycji! Więc gadanie, że trener zrobił "bez sensu" zmianę, że "bez sensu, że ten czy tamten gra, a inny siedzi na ławie", jest właśnie bez sensu! Trener wie, co robi! Gdyby jeszcze wszyscy piłkarze robili dokładnie to, czego on od nich chce, gdyby zmiennicy wykonywali polecenia i grali to, co założono przed meczem, to byłoby super... Cofanie się po bramce wynika ja jakiegoś "defektu" mentalnego, a nie z taktyki! Miejcie to na uwadze... mógłbym tak jeszcze godzinę, ale nie będę zanudzał! ;) W każdym razie wierzę w coraz lepszą grę... wierzę w 3 punkty w meczu z Heko... i coraz bardzie wierzę w plany awansu... Oczywiście jest jeszcze jedna przeszkoda... pan Rudy... Gdyby p. Rudy robił swoje i nie mieszał się do spraw szkoleniowych, gdyby wierzył człowiekowi, który się na tym zna (czyt. K. Tochel), gdyby nie blokował transferów i gdyby posłuchał dobrych rad, to mielibyśmy dziś pierwszą ligę... A dlaczego blokuje? hmmm... ja to wiem... "bo szukamy zawodników z kartą na ręku" i nie wydajemy pieniędzy na transfery... Ok. Tylko że pieniądze leżą przy murawie... mówiłem o tym przy okazji rozmowy o transmisjach w TV. Skoro nie chcemy dodatkowych pieniędzy, bo nimi sramy, to dlaczego nie wykupiliśmy obiecującego bramkarza za jakieś śmieszne pieniądze, które dobry marketingowiec zarobi dla klubu w miesiąc??? No tak... tylko, że ja "gówno" wiem o marketingu, jak kiedyś jeden mądrala napisał, więc już głosu nie zabiorę... W każdym razie wierzę, że mamy świetną drużynę, którą na wiele stać... mamy super trenera, który zna się na robocie... mamy zajebistą publikę... Zagłębie będzie grało w I lidze, pod warunkiem, że trener będzie się martwił tylko o sprawy szkoleniowe i dostanie narzędzia do pracy... I tyle... wybaczcie, że aż tak się rozpisałem, ale chciałem, żeby było bardziej przyjaźnie i optymistycznie! Zagłęie S. - HEKO 3:0! Pozdrawiam!