Zagłębie Sosnowiec - Lechia Gdańsk 20 sierpnia, 17:00

[SkOwRoN]

Nie byłem na meczu, przeczytałem całą dyskusję i podoba mi się, że chociaż na Waszym forum nie bluzga i obraża się przeciwnika...
Cieszę się z punktu Lechii, to jednak sukces beniaminka, chociaż jak czytałem opinie, mogły być nawet 3 punkty :)

bo my jesteśmy kulturalni 8) :lol: :wink:
ale co do tych 3-ech punktów dla Lechii to bym się wachał.. według mnie mecz był na wyrównanym poziomie, początek spotkania zdecydowanie na korzyść Zagłębia, momentami niebezpiecznie pod naszą bramką.. a co do bramki dla Lechii : jak to mówią.. "sytuacje lubią się mścić" :!: :cry: mogły być 3, jest 1 punkt.. ale nie ma co narzekać! Wierzę w Zagłębie :wink:

[twari]

Powiem wam na chlodno tak:
Lepszy remis z Lechia niz z Mlawa w zeszlym sezonie.
Szkoda troche 2 pktow bo byla szansa na pelna pule ale z przebiegu meczu trzeba przyznac ze II połową Lechia zasluzyla na ten pkt.
A dla naszych zawodnikow powinien to byc zimny prysznic na glowe ze nie mozna bronic wyniku 1-0!
Poki co nie jest zle. To tylko jesien. Mozna po jesieni byc na 13 miejscu i wlaczyc sie do walki o awans (vide zeszly sezon) wiec nie placzcie ze awans w tym sezonie to bajka. Na razie nie jest zle! Liderzy wcale tak daleko nam z pktami nie ucielki. Wiecej luzu panowie - nie kibicujemy Barcelonie czy Realowi. Wiecej wiary w zespol! Bo wiara czyni cuda!

[Wally]

Lechia nie będzie chłopcem do bicia, podobała mi się ich gra, nie bronili remisu, tak jak np. Promień Żary :wink: Mają szanse powalczyć z każdym. A nasi niech się obudzą na wiosnę chociaż, ale żeby coś na jesień punktów pozdobywać. Jesien wasza, wiosna nasza.

PS: Z 7,8 osób z Lechii na krytej, z czego niektórzy dość solidnie wyglądali :wink:

[twari]

Lechia przypomina Kujawiak jesienia 2004! Tez mial takiem mocne wejscie. Potem jednak przyszla wiosna i rozpedzona maszyna zaczela zwalniac. Mimo wszystko uwazam ze Lechia tez w koncu przestanie tak funkcjonowac... ale moze sie myle. :) Nie ma co plakac - Widzew przegral u siebie z WKSem wiec nasz 1 pkt to zawsze 1 pkt! :) Obysmy my tez nie zaliczyli wpadki za tydzien...

[Dami_mdc]

Nie byłem na meczu, przeczytałem całą dyskusję i podoba mi się, że chociaż na Waszym forum nie bluzga i obraża się przeciwnika...
Cieszę się z punktu Lechii, to jednak sukces beniaminka, chociaż jak czytałem opinie, mogły być nawet 3 punkty :)

Na wyjściu Wasi piłkarze dostali gromkie brawa i przez cały mecz nie usłyszałem bluzgów na waszą drużynę. :)

[twari]

Nie byłem na meczu, przeczytałem całą dyskusję i podoba mi się, że chociaż na Waszym forum nie bluzga i obraża się przeciwnika...
Cieszę się z punktu Lechii, to jednak sukces beniaminka, chociaż jak czytałem opinie, mogły być nawet 3 punkty :)

Na wyjściu Wasi piłkarze dostali gromkie brawa i przez cały mecz nie usłyszałem bluzgów na waszą drużynę. :)

Jedynie Wojciechowskiemu sie troszke oberwalo! :) Wiecej -> Kultowe cytaty! :)

[Pesto]

Nie byłem na meczu, przeczytałem całą dyskusję i podoba mi się, że chociaż na Waszym forum nie bluzga i obraża się przeciwnika...

Miła odmiana po Widzewie , no nie ? :D
bo na forum jagiellonii to nawet wolę nie zaglądać :x

Żałuję jak pieron , że was musialo zabraknąć. Pozdrawiam.

Ciekawe , komu kibicował wieszczu :wink:

[mały]

. Nie chce powiedziec ze nastapilo oslabienie druzyny przez odejscie Mariusza - nie, natomiast jest mi szkoda SIWEGO.

Panie Tadeuszu a ja myślę ,że trafił Pan w sedno tylko ciężko to Panu przyznać. Po odejściu Uja nie ma zawodnika , który wziołby na siebie ciężar gry , krzyknął kiedy trzeba. W twj chwili nie mamy takiego zawodnika. Co do samego meczu - dwie rózne odsłony. Podzielam opinię większości ,że Zagłębie ma dziwną manię cofania się po straconej bramce. Walą piłki na oślep zamias dalej spokojnie rozgrywać. Inna sprawa ,że gdyby Skrzypek nie zachował się jak przestraszone dziecko to wynik byłby inny. Na temat Lachowskiego nie piszę bo wszystko jasne. I to co pisałem przed sezonem na jego temat się sprawdza.

Mam nadzieję ,że trener da odpocząc niektórym zawodnikom aby przemyśleli swoją grę .

POZDRAWIAM !!

Pozdrawiam
Tadeusz

[Tadeusz Wisniewski]

Kol. MALY - nie jest mi trudno przyznac sie do tego , ze zawodnik Pan Mariusz swoja postawa na boisku odgrywal pozytywna role. Ale dla mnie ten Pan w druzynie Zaglebia nie istnieje.Koniec kropka.
Natomiast wysilki trenera w wyszukaniu takiego dobrego ustawienia na boisku sa w trakcie poszukiwan.
Jestem zly, ze my nie potrafimy takim druzynom ktore zaczynaja staz drugoligowca przykopac i to solidnie, a mielismy b.dobra okazje ku temu.
Powiem jeszcze jedno - zeby nam w koncowym rozrachunku tych punktow nie brakowalo bo byloby wowczas przykro.
Wiele zimnej wody wylano na pomocnika defensywnego K.Butryn - dajmy temu zawodnikowi czas, a chyba kwestia najwazniejsza - KOCHANI przestamny krytykowac LACHE bo nie dlugo uslysze ze Przemek Pitry jest do niczego. Tym zawodnikom nalezy sie czas na dojscie do pelni formy po kontuzji.
Pozdrawiam
Tadeusz

[mike79]

Z góry zaznaczam że NIE MAM NIC DO DO POSZCZEGÓLNYCH ZAWODNIKÓW NASZEJ DRUŻYNY !!! - ot tylko wyrażam swoje(i nie tylko) zdanie.
A z kilkoma opiniami trudno mi się zgodzić.Jeśli ktoś uważa że Krzysztof Butryn rozegrał dobre spotkanie no to............. sorry ale bylismy na dwóch różnych meczach.Owszem nie można temu zawodnikowi odmówić ambicji i zaangazowania TO FAKT,ale gra na takiej pozycji na której te cechy SĄ PODSTAWĄ jakiegolwiek grania. A wg mnie TO TROSZKĘ ZA MAŁO jak na grę w solidnej drugoligowej drużynie za jaką uważam NASZE ZAGŁĘBIE.Na palcach jednej ręki mozna było zliczyć jego udane interwencje,z kolei palców u wszystkich kończyn zapewne by brakło gdyby ktoś chciał zliczyć spóźnione wślizgi,niedokładne podania itd(czyt. nieudane).To już kolejny mecz tego zawodnika w barwach ZAGŁĘBIA i w ani jednym nie zaprezentował się conajmniej SOLIDNIE.Życzę mu jednak jak najlepiej i może po np. 10 kolejkach okaże się że poprzez występy w pierwszej "11" osiągnie taką formę że będziemy mogli mówić że MAMY JEDNAK KLASOWEGO DEFENSYWNEGO POMOCNIKA. Ot tyle odnośnie niego.
Teraz wracając do samego meczu.Niestety ale po raz kolejny gramy bez środka pomocy, bo to co gra Marcin Lachowski to jest taka pseudo gra. Jednak w stosunku do tego zawodnika należy być bardzo wyrozumiałym, ponieważ wrócił (a może wraca) po bardzo cięzkiej kontuzji i zapewne będzie potrzebował jeszcze sporo czasu aby odbudować formę. Nierozumiem tylko dlaczego trener Tochel widząc to nie próbuje inaczej zestawić środka pomocy, a kilku zawodników zgrało by pewnie nie gorzej na tej pozycji - choćby Malinowski czy............. i tu niespodzianka Zubanović.
Na koniec dołączam się go głosu większości - BARDZO DOBRY mecz Chylaszka. Ma chłopak "iskre" i oby tak dalej (a może on na środku pomocy ?!?!)

POZDRO DLA ZAANGAŻOWANYCH !!!

[YOOSHKY]

ps. YOOSHKY będziesz miał sporo zdjęć pod słońce 8)

No niestety.... Na kryta braklo biletów na 40 min przed meczem :) Cos sie poprawi.

[wieszczu]

Gdyby ten remis został osiągnięty z każdym innym zespołem to pewnie i moje rozczarowanie byłoby dużo większe.Co do samego meczu to prawie wszystko zostało już napisane.Na mnie największe wrażenie zrobił bezwątpienia Sławek Wojciechowski.Na tle wszystkich grających był bezsprzecznie postacią numero uno.Naprawdę duża klasa i to nie tylko piłkarska(przepraszający gest w stronę kibiców).
Sędziowanie wołało o pomstę do nieba;już dawno tak się nie zagotowałem,by wylądować na siatce.Szkoda słów,bo cisną mi się same wulgaryzmy.

Pesto!Z kimkolwiek Lechia będzie grać zawsze będę kibicował Lechijce.Jest tylko jeden jedyny wyjątek.Nazywa się ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC!!! I tak pozostanie już do mojej śmierci.

[Fan]

Według mnie w pierwszej połowie Lechia była najsłabszym przeciwnikiem na Ludowym w tym sezonie. Oprócz tego momentu co dojechał nas sam Wojciechowski przy serii rzutów rożnych w sumie nic wielkiego nie pokazali. W drugiej połowie niestety nas na boisku nie było i cieszmy sie z remisu bo przy odważniejszej grze Lechii wymietliby nas. Potrzebujemy własnie taką pomoc typu Wojciechowski - Bizacki no ale przecież oni nie mają kart na ręku. Skoro tak to zapominamy o awansie bo niestety nasza siła ataku jest bardzo znikoma. Zero pomysłu na gre, zero taktyki (oprócz obrony na maxa przy stanie 1-0 dla nas), bezsensowne zmiany. W każdym klubie znajdzie się jakaś indywidualnośc która jedzie z nami jak chce (Wojciechowski w Lechii). My niestety takiej nie mamy i pewnie długo miec nie będziemy. We Wrocławiu załatwi nas Wielgus. Cieszyc należy się tylko że nie skończylo się tak samo remisowo z Podbeskidziem i Ruchem bo gra to taka sama padaka.
BYŁO JEST I BĘDZIE ZAWSZE ZAGŁĘBIE.

[CharoN^]

Odnośnie poszczególnych zawodników wszystko zostało napisane, chciałbym tylko dodać jeden fakt w kwestii Lachy. Napewno każdy widział, jak w pewnym momencie Wojciechowski przewiózł go kilka razy i oddał strzał. Raz, że Marcin nie doszedł jeszcze do optymalnej dyspozycji, a dwa, że czasami może zabraknąć mu sił na murawie. Osobiście liczę na Lache, mam nadzieję, że przebudzi się we Wrocławiu.

Lechia napewno zaskoczyła pozytywnie, dobrze grała piłką. Napewno jeszcze kilku faworyzowanym zespołom napsuje krwi. Pierwsza połowa w wykonaniu Zagłębia była b.dobra. W drugiej niepotrzebnie się cofnęliśmy, "oddając gre" Lechii (a Wojciechowski wie co zrobić z piłką...). Szkoda niewykorzystanych sytuacji, bo w pewnym momencie mogłobyć 2:0, a nawet 3:0 i byłoby po meczu. Teraz musimy zwyciężyć we Wrocławiu, a Śląsk idzie jak burza (1:2 na Widzewie robi wrażenie)...

[ASTER]

Jak pisałem wcześniej, Lechia to dobrze wybiegana drużyna. Kondycja każdego zawodnika budzi podziw. Jednak uważam, że do około 10 kolejki będą nieźle ciosać a później wyjdzie doświadczenie ligowe.
Co do meczu, jak na 2 ligę zajebisty. Pokażcie mi kiedy był tak dobry mecz na Ludowym? Nie chodzi mi tylko o postawę naszych grajków. Może z Koroną czy ŁKSem, ale w tym przypadku obie drużyny pokazły sie b.dobrze. Moglismy spokojnie wygrać to spotkanie! Jak są okazje to trzeba je wykorzystywać. Czy sie prowadzi 1-0 czy 5-0 setek się nie marnuje!
Co do poszczególnych piłkarzy: Lacha troche słabiej zagrał, ale za to Chylaszek (10) był w pierwszej połowie zajebisty! Co do Marcina Bębna - troche boi się łapać piłki, ale ważne że nie wpuszcza bramek ( przy akcji Lechi - bez szans!)
Nie rozumię tylko czemu nasi tak mało strzelali z dystansu??? Z 20tego, 30tego metra??? Jak chcą wejść do 1 ligi to z takiej odległości trzeba juz strzelać, a nie tylko wrzutka na pole karne. Lechia wybijała co chciała, a zwłaszcza taki łysy obrońca po prawej stronie. A niestety nasze dośrodkowania - smiechu warte. :(
Co do sędziowania: w pierwszej połowie nasz obrońca nie trafił w piłkę a w podeszwe napastnika Lechii, wg mnie karny się należał. Za to ostry fałl Wojciechowskiego- powinna być 2 żółta kartka! W konsekwencji czewrona. Ogólnie liniowy od strony kibicców - kilka błędów, ale główny dość dobre spotkanie- poza tymi przypadkami.
Czekam teraz na Śląsk, oby nie była powtórka z 3 ligii.
pozdro