przeszłość fanclubu Wojkowice Zagłebia Sosnowiec

[emdżej]

W Rogoźniku? To mnie teraz zdziwiłeś. Jak tam nie mówią po polsku tylko "godoją"

Mylisz się. To wioska na pograniczu, po stronie Zagłębia.

Wiem gdzie jest Rogoźnik. Tylko jak tam byłem słyszałem śląską gwarę i niechęć do Zagłębia Sosnowiec

[19_Misiek_25]

Zależy od regionu Rogożnika Ale wielu co znam to za Zagłębiem!

[Przemko8]

w Rogożniku leżą w powiecie bedzinskim w gminie bobrowniki więc to jeszcze jest Zagłebie Dąbrowskie tylko że tam są z napisów na murach wynika że są za Górnikiem Zabrzem ale tam nie ma chyba rozwiniętego ruchu kibicowskiego choć był w Rogożniku napis "wojkowice lizusy Zagłebia" :D jak kiedyś byli tam na meczu kibice Górnika Wojkowice chyba z dwa razy to nie zetknęli tam sie z osobą która by miała rzecz świadczacą o przynależności do jakiegos klubu piłkarskiego wiele osób tam jezdzi nad jeziorko i nie zetkneli sie tam z jakims kibicem pilkarskim chyba ze wsród wczasowiczów opalających sie nad jeziorem.A tak wspomne jeszcze obecnie chyba nie ma bijatyk między ludzmi z GRodzca i Wojkowic i oby tak zostało na wieczność.

[Przemko8]

na meczu z Grodzcem w 4 lidze śląśkiej na poczatku lat 90 to chyba w przerwie ktoś tylko próbował ukraść flage kibicom RKS Grodziec ale nie wiem czy to mu się udało.Z tego co wiem potem kibice z Grodzca ruszyli w strone młynu kibiców z Wojkowic a co sie działo gdy tam dotarli tego nie wiem.Byłem wtedy 12 letnim dzieckiem więc niewiele pamietam.pamietam tylko że kibice z Grodzca na tym meczu w Wojkowicach super sie prezentowali bo byli we flayersach odwróconych na drugą strone.Tak czy siak potem zapanowały normalne stosunki między ludzmi z Wojkowic a Grodzca nie było jakiś bijatyk chyba między nimi zresztą już kosy nie ma miedzy Grodzcem a Wojkowicami i chyba to dobrze.Ludzie z Wojkowic poznali w Grodzcu kumpli i chyba dobrze że teraz chyba panują pokojowe stosunki między Grodzcem a Wojkowicami.I Oby tak było zawsze.

[Bas]

skoro tak drążysz wątek zawieszenia broni między Grodźcem i Wojkowicami to napisze ci jak to wygląda z mojej perspektywy

obecnie-od ok. 2 lat-jest spokój
ale pamiętam awantury które były prawdziwymi awanturami
na naszych meczach w pysk dostawało 2-3 osoby
akcje między ówczesnymi dzielnicami Będzina były w porównaniu z meczami istnym armagedonem
pamiętam jak na początku lat 90 pod kopalnią stanęło w 3 grupach ok 100 osób gotowych do walki
szczycić się teraz nie ma czym ale oręż jaki wtedy był w naszym posiadaniu nie przyniósłby wstydu łobuzom z NH

dalsze akcje w połowie i pod koniec lat90 były już na piąchy i zwykle miały miejsce na terenie Wojkowic były na korzyść imprezowiczów z Grodźca (obiektywnie i bez napinki)

żeby nie były aż tak kolorowo to troche mojej krwi wsiąkło w asfalt koło szkoły na Łęgu

początek XXIw to znowu bijatyki z Wojkowicami wstartymi posiłkami z Czeladzi (średnia wieku uczestników z obu stron to ok 16-18lat)
zamieszki na Łęgu i atak na autobus z kilkoma osobami z Wojkowic w Grodźcu (tu znowu naćpani i nachlani mieli ze sobą łańcuchy i inne badziewie) to był pogrom :?

teraz jest spokój zupełny

regularnie pod kopalnie wpadają ludzie z Łęgu na piciu
dziś widziałem kilka osób
wczoraj również

zdrówki

[Przemko8]

choć kibice Górnika Wojkowice wymarli zniknęli przestali jezdzić pod koniec lat 90 ale potem pojawiłi sie następni ludzie którzy zaczęli jezdzić na Zagłebie Sosnowiec po 2000 roku.Wspomniałem że Górnik Wojkowice miał kose w latach 90 z Olimpią Piekary Sląskie ale wspomne że w Piekarach Sląskich rzadko pojawiali sie zorganizowani kibice na meczach Olimpii nie było tam dopingu dla Olimpii więc nielubienie Olimpii Piekary Slaskie szybko zniknęło w Wojkowicach klub Olimpii Piekar Sląskich stał sie dla kibiców Górnika Wojkowice obojetny i skoro nie było kibiców Olimpii Piekary Sląskie to ten klub był traktowany przez kibiców Górnika Wojkowice jako zwykły przeciwnik ligowy a nie jako wróg.Zresztą sądze że piłka nożna powinna łączyć a nie dzielić ludzi.

[Marszał]

kiedyś pamietam że wojenki mieli też kibice z Piasków i Czeladzi ciekawi mnie czy dalej jest ta kosa ??

[Przemko8]

nie wiem jakie były bijatyki miedzy Wojkowicami i Grodzcem z prostego powodu ja nie jestem zadymiarzem chuliganem zresztą od wielu lat nie mieszkam w Wojkowicach tak się składa że dawno temu jezdziłem do Grodzca do panienek albo na Pekin albo na browar w sumie w łeb nie dostałem.Może polała sie krew w bijatykach między Grodzcem a Wojkowicach ja w tym nie brałem udziału bo jestem kolesiem nastawionym pokojowo do świata i wychowanym w kulturze w której nie było przemocy.Nie wierze że dochodziło do bijatyk po 100 bo po pierwsze w Wojkowicach nie było tak dużo chętnych do mordobić w pewnej mierze to było spokojne miasteczko i dlatego bardzo mi się w nim podobało.Zresztą mieszkam teraz nad morzem i pisze to z kafejki internetowej bo nie mam w domciu internetu.Poza tym na mecze Górnika Wojkowice młyn kibiców tworzyli tylko ludzie z Plaka z Sobieskiego i kilku z Morcinka.Nie siedziałem w tym młynie to nie wiem jaki był dokładny procent kto był z jakiej ulicy.Zadymy mnie nie interesuje nie lubie przemocy a że ktoś z Wojkowic bił się z kimś z Grodzca to nie ma dla mnie żadnego znaczenie.Ja nie oceniam ludzi po przynależności klubowej czy miejscowosci i w sumie nigdy nikogo nie uderzyłem w twarz.Zresztą nie mieszkam od 1998 roku w Wojkowicach nie wiem jak tam teraz jest.

[Przemko8]

w Grodzcu może były bijatyki po 100 osób nie wiem tego jak było w latach 90 w Grodzcu w Wojkowicach nie było bijatyk po 100 osób bo nie bvło w Wojkowicach tylu chętnych do bijatyk bynajmniej ja do nich nie byłem chętny bo nie lubie przemocy bicia się.Pozdrowienia.

[Przemko8]

Był taki kiedyś III ligowy mecz w Wojkowicach.Przyjechała do wojkowic grupka kibiców z Piekar Sląskim i kibice z Piekar zostali pogonieni przez kibiców z Wojkowic w parku gonitwa za nimi trwała aż od parku do stadionu i kibice z Piekar nagle stanęli i ktoś tam wyciągnął scyzoryk od nich i wtedy wszystko uspokoilo sie komus z wojkowic mi także zapaliło się światło w głowie że nie ma sensu ginąć tracić życie w takim młodym wieku.I wszystko sie uspokoiło i to był chyba ostatni mecz na którym był młyn w Wojkowicach.Ja tam nie brałem udziału w żadnej zadymie bijatyce bo nie lubie przemocy i dla mnie nie ma znaczenia kto jest za jakims zespołem.Nigdy nikogo nie uderzyłem a to że uspokoiło się miedzy Grodzcem a Wojkowicami bardzo mnie cieszy i oby już miedzy nimi nie dochodziło do bijatyk.Brzydzi mnie właśnie przemoc na stadionach bicie się miedzy kibicami w ogóle brzydzi mnie przemoc.To że sytuacja się uspokoiła miedzy wojkowicami a czeladzią i wojkowicami a grodzcem to jest coś naprawde wspaniałego.Oby tak trwało zawsze

[Przemko8]

jeszcze podrąże temat wojkowickiego fanclubu Zagłebia Sosnowie.Po spadku do A klasy Górnika Wojkowice jego kibice chyba z dwa razy pojawili sie Cyklonie Rogożnik gdzie prowadzili doping.Potem kilkakrotnie kibice z Wojkowic pojawiali sie na meczach warszawskiej Legii na Górnym Sląsku.Swego czasu flaga Górnika Wojkowice została skasowana i została powieszona do góry nogami na jakimś śląskim stadionie.To że się uspokoiło między Wojkowicami a Grodzcem to mnie bardzo cieszy.Tak samo przez zgodą z CKS Czeladz kibice Górnika Wojkowice mieli starcia ze sobą raz na turnieju w Sosnowcu i raz na derbach w Wojkowic.Wynik był nierozstrzygnięty tych walk ale potem nastały czasy zgody miedzy CKS i Wojkowicami i tak poza tym ciesze sie ze uspokoiło się między Wojkowicami a Grodzcem.Pozdrowionka

[Przemko8]

dobra założyłem temat przeszłości fanclubu Zagłebia Sosnowiec w Wojkowicach to jeszcze powspiman wojaże tego fanclubu na mecze zagłebia na pewno 30 wojkowiczan była na meczu w Brzozowicach Zagłebia Sosnowiec z Andaluzją w lidze sląskiej jak Zagłebie grało.Potym meczu wojkowiczanie mieli małe problemy.Miedzy innymi kibice z Wojkowic pojawiali sie na wielu meczach Zagłebia ale także koszykarzy czy hokeistów.Wojkowicki fanclub Zagłebia pojawiał się czesto na meczach na Górnym Sląsku warszawskiej Legii.Acha we wczesniejszym postam wspominałem że brzydze sie przemocą ale chodzi o to że są ludzie którzy lubią sie bić a ja do nich nie należe a są ludzie którzy lubili śpiewać kibicować a ja do takich ludzi naleze.Jak była zgoda kibiców Górnika Wojkowice(fan clubu Zagłebie Sosnowiec)z Cks Czeladz to na mecze do Czeladzi czasami wpadało do 30 mieszkanców Wojkowic.Kibice Górnika Wojkowice na jednym wspólnym wyjezdzie z CKS stracili flage na rzecz kibiców innych klubów.Choć nie mieszkam w Wojkowicach od dawna to sympatie kibicowskie są takie że w Wojkowicach kibice w latach 90 byli z ulic Plaka Sobieskiego i kilku z Morcinka a natomiast z Żychcic Kamyc z Łęku nikt nie jezdził na mecze.A jesli chodzi o sąsiadów miasta Wojkowice to wiadomo po zachodzie Górny Sląsk i wiadome sympatie do Sląskich klubów na wschodzie wiadome sympatie zagłebiowskie no i jeszcze północy wioski Strzyżowice i Rogożnik w strzyżowicach są napisy o Zagłebiu Sosnowiec więc są tam sympatycy klubu z Sosnowca a jeśli chodzi o Rogożnik to na murach tej wioski są napisy o zabrzanskiem Górniku ale jak jest obecnie to nie wiem.Jeśli chodzi o napisy na murach w Wojkowicach w latach 90 to królowało Zagłebie Sosnowiec Legia Warszawa Górnik Wojkowice i CKS Czeladż

[Tomano]

co do liczby 30 Wojkowiczan w Brzozowicach to liczba ta wydaje mi sie troche podejrzana, bylem na tym meczu i w sumie bylo nas troche ponad 100 wiec ciezko mi uwierzyc ze jedna trzecia skladu byla z Wojkowic. :roll:

[Przemko8]

na meczu Andaluzja -Zagłębie Sosnowiec było może tak mi się wydaje do 30 osób albo może było Wojkowic znacznie mniej koło 20 osób.Nie wiem naprawde ile ich było bo chłopaki sie nie liczyli.Kibice z Wojkowic weszli na ten mecz w czasie trwania już tego spotkania.Tylko że kibice z Wojkowic szli na ten mecz na piechote :D Po meczu chyba cześć kiboli zagłebia pojechała autobusem do Katowic a cześć czyli fanclub Wojkowice Zagłebia Sosnowiec i kilkudziesieciu innych kibiców Zagłebia wracało innym autobusem i tylko w tym autobusie w Bobrownikach było ciekawie i że w koncu cześć wojkowiczan przez pola musiało wracać do domu.Wojkowiczanie zaliczyli też jakiś wyjazd do Mysłowic na mecz z Zagłebiem gdzie zameldowało coś na oko 400 osób z Zagłebia Dąbrowskiego mna tym meczu kilka osób z Wojkowic.

[hamas]

W Rogozniku Zaglebie????
Był Jest i ZAWSZE bedzie nasz kochany Gornik Zabrzanski
Coprawda duzo wyjechalo i opuscilo Rogol ale dalej tworzymy grupe 10-15 osobowa (2-3 samochody) jezdzaca w miare możliwosci na nasz ukochony jedyny klub

ROGOZNIK - 100% ANTYZAGLEBIE
Chlopcy z Rogoznika NIGDY sie nie zku(L)wia