Dobry wieczór,
Uważam wystosowanie apelu do piłkarzy, działaczy, trenerów a może i do
Pożeraczy Pasty za bardzo dobry pomysł. Należy jednak zadbać, aby taki apel miał godną formę, głęboko poruszającą treść no i sam akt jego prezentacji powinien być wzniosły. A nic tak nie wzrusza jak wygłoszenie apelu na apelu. Zorganizujmy więc na koniec sezonu akademię ku czci trzecioligowego zespołu i tam wygłośmy apel...Niech naręcza kwiecia rzucają dziewczynki w strojach hutników...Niech na trybunie honorowej zasiądą zasłużeni Kibice...Bojówkarze niech wnoszą sztandary... Przemówienie Najwyższych Władz Klubowych niech przerywają okaski uwielbienia...Niech gołębie pokoju wylecą z piłek zrzuconych z helikoptera przez płetwonurków...Niech wierszowane słowa Apelu popłyną z megafonów aż łza się zakręci...A potem wszyscy: mali i duzi, piękni i brzydcy, mądrzy i mniej, łysi i włochaci, karani i nieskazitelni a nawet Ci, co kiedyś świecili dupami udając latarnie morskie - wszyscy wraz zakrzykną NA-RÓD Z KLU-BEM! NA-RÓD Z KLU-BEM!
Oczywiście, jest pytanie, skąd wziąć gołębie pokoju...Na pewno jednak wśród Kibiców są hodowcy gołębi rasowych więc nie powinno być problemu.