Od początku zależy nam zeby sprawa nie była podciągana pod żadna ideaologię polityczną.
Wydaje mi sie ze albo pan Haładus rozpoczał kampanię albo nie jest do konca poinformowany. Niemniej nie skreślałbym od razu poparcia pana Haładusa bowiem cytuję " w tej formie ta inicjatywa jest nie do przyjęcia" .
Co do argumenatacji członka UPR tudzież od niedawan PO , to :
1. "Tysiąc kibiców" . Bez komentarza
Jeden obraz wart tysiąca słów.
2. "Rece precz od pieniędzy podatników , emerytów rencistów i bezrobotnych" i "niech sobie kibice sami wybudują stadion, ja dam nawet stówkę" . No tutaj pojechał pan Haładus z deka populistycznie. Jeśli przyjąć ten tok myślenia to trzeba by namawiać kierowców żeby wybudowali i remontowali sobie sami drogi , lekarzy i pacjentów żeby stawiali sobie szpitale itd.
Stadion ma być obiektem użyteczności publicznej , nie tylko dla kibiców (koncerty, targi) a Zaglębie nie jest "doliną krzemową", Bawarią czy innym bogatym obszarem na którym funkcjonują wielkie koncerny , które generują setki milonów dolarów, więc bez pomocy środków publicznych się nie obędzie .
2. Doceniamy troską o publiczne pieniądze i dlatego proponujemy partnerstwo publiczno - prywatne . Aby zminimalizowac koszty własne rozkładamy ja na 4 miasta i zakładamy tak jak pan brzydko powiedział "dojenie" instytucji zewnetrnych w tym UE.
3. 40 mln to nie jest koszt który miałby wyłożyć Sosnowiec tylko przykład taniego i nowoczesnego budowania w Kielcach.
Nasz obiekt kosztoałnby więcej bo byłby dwa razy większy . Docelow ok 90-100 mln ale w obecnej sytuacji można tak skonstruować finansoweanie, że wkład własny wynosi 25 % środków czyli ok 20 - 25 mln i to przypominam jest dzielone na 4 miasta.
Czyli maksymalnie do 10 mln na Sosnowiec . Dla porównania hala w DG kosztowała maisto 38 mln, sosnowiecka patelnia 130 mln, stadion lekkoatletyczny na Mireckiego 11 mln.
Myślę , że nie należy przekreślać tej inicjatywy z punktu widzenia konserwatywno-liberalnego . Myślę, że nie ma problemyu w tym żeby podkreślić troskę o publiczne pieniądze ale bez publicznych pieniędzy nie ruszymy z miejsca. Proszę też spojrzeć na ten obiekt jako na wizytówkę Zagłębia Dąbrowskiego , która ma skierować oczy Polaków i Europy na nasz obszar - to na pewno przełoży się na napływ kapitału (oczywiscie nie mamy na myśli hipermarketów itp.). Jeśli mielibyśmy sztywno trzymać się ideologii konserwatywno-liberalnej to sasiedzi pobudują sobie cała infrastrukturę za publiczne pieniądze , a my będziemy zapomnianym i zaniedbanym (sub)regionem czekającym aż powstanie w Zagłebiu koncern rangi GM, GE, Bayer, Alianz itp.