przez dave 2004-11-03, 6:20 pm
Przegladam Wasze forum i postanowilem napisac pare slow o naszej sytuacji. Po spadku sytuacja wsrod kibicow bialskiej Stali nie ulegla pogorszeniu. Wrecz przeciwnie. Mecze wyjazdowe zaliczamy w calkiem przyzwoitych liczbach (oprocz Koszarawy, na ktora nie zostalismy wpuszczeni mimo tego, ze pare dni wczesniej mogla tam goscic calkiem spora -na pewno wieksza niz nasza- grupa kibicow Wisly Krakow). Troche gorzej wyglada sytuacja na meczach u nas, gdyz na niewielu meczach jest duza grupa kibicow (nie licze tutaj zwyklych ludzi, ktorzy takze przychodza na mecze). BKS ma wielu wiernych kibicow, ktorzy wlasnie teraz maja okazje pokazac swoje przywiazanie do barw i sa z klubem na dobre i na zle. Wielu klubom na dobre wyszedl spadek na samo dno a mysle, ze spadek do 5 ligii to wlasnie siegniecie dna. Teraz tylko nalezy mocno sie odbic i isc w gore. Na razie jestesmy na prostej drodze do awansu. Potrzeba ludzi w zarzadzie, ktorzy beda potrafili z tego co maja zlozyc druzyne do walki o 3 lige. Przeciez pare lat temu do konca sezonu walczylismy o awans a na koniec spieprzono wszystko w meczu z Odra. Mamy stosunkowo mlody sklad, mamy Piotrka Czaka, jesli dzialacze po sezonie pomysla o sensownych wzmocnieniach to mysle, ze bedziemy walczyc o cos wiecej niz tylko utrzymanie w 4 lidze. Mimo ciezkich chwil mam nadzieje, ze za pare lat bedziemy mogli zrobic sobie flage: Wiara ktora przetrwala.