Atmosfera Sprzed Lat ...

Wszelkie tematy dotyczące kibicowania oraz kibiców Zagłębia

Moderatorzy: flex, Smazu, krzysiu, swiezy52

Postprzez Leyton 2004-03-21, 2:41 pm

No to nie odmówię sobie przyjemności opisania najbardziej dramatycznego meczu hokejowego w latach 80-tych, jaki kiedykolwiek widziałem.
Rok 1987 lub 88. Wtedy właśnie Polonia "przechodzi" sezon zasadniczy i I rundę play off BEZ PORAŻKI !!! Działacze Polonii zastanawiają się nawet nad zgłoszeniem tego faktu do Księgi Rekordów Guinessa. W półfinale Polonia trafia na Zagłębie. Pierwszy mecz w Bytomiu bez historii i zwycięstwo bytomian. Drugi odbywał się w Sosnowcu. Na Stadionie Zimowym zjawia się ok. 500 kibiców Polonii. Z naszej strony niezła frekwencja (ok. 3500), choć hala nie "pęka w szwach", bo mało kto wierzył w pokonanie rozpędzonej Polonii. Jest 59 minuta gry i Zagłębie prowadzi 3:1. Cały Zimowy wyje: "już pokonana, Polonia w d... j...a" !!! Sektor Polonii coraz cichszy. Wtedy jednak pada 2 gol dla Polonii. Zaczyna się oblężenie naszej bramki i niesamowita nerwówka. Niestety, na kilkanaście sekund przed końcem meczu Polonia wyrównuje !!! Szok. Trybuny milkną. Rozpoczyna się dogrywka 2 x po 5 minut. W pierwszej części Polonia zdobywa 4 bramkę i z naszej strony już chyba nikt nie wierzy w pokonanie polonistów. Na lodzie i na trybynach panuje Bytom. Druga połowa dogrywki, do końca meczu jakieś 3 minuty. Nadal przegrywamy 3-4. Co bardziej nerwowi kibice opuszczają Zimowy. I nagle... jeeeeeeest !!! Strzał rozpaczy Dariusza Płatka spod linii niebieskiej i mamy 4-4 !!! Wtedy straciłem głos po raz pierwszy :D . 2 minuty do końca i Polonia znów oblega naszą bramkę. Prawdę mówiąc jesteśmy posrani. W pewnym momencie nasi przechwytują krążek, szybka kontra i... Zimowy wpada w amok, szał i nie wiem co jeszcze :D Prowadzimy 5-4. Tracę głos po raz drugi. Ale to jeszcze ze nie koniec !!! Na 1 min. przed końcem Polonia wycofuje bramkarza. Zaczyna się obrona Częstochowy i obstrzał naszej bramki non-stop. Nerwówa jak cholera. Nagle jednak nasi przechwytują krążek w naszej tercji obronnej i wjeżdzają z nim do bramki polonistów. Jest 6-4 !!! Tracę głos po raz trzeci. Mało tego.... nic już nie słyszę. Stadion Zimowy wpada w ekstazę, szał radości, otępienie i wszystko na raz. Poloniści nic już nie śpiewają.
Po kilku dniach jedziemy do Bytomia na 3 mecz... Nie będę go na razie opisywał bo bo nie jestem pewien, czy młodzi kibice załapali te hokejowe klimaty. I najzwyczajniej może ich to nudzić.
Leyton
 
Posty: 857
Dołączył(a): 2003-05-01, 12:44 am


Postprzez WOJTEK 2004-03-21, 2:47 pm

A PAMIĘTASZ LEYTON PLAY OFF Z PODHALEM ?GDY WTOPILIŚMY U SIEBIE I POTEM GRALIŚMY Z JANOWEM O 3 MIEJSCE?TYLE LUDZI NA ZIMOWYM NIE WIDZIAŁEM NIGDY.I WYNIK 1;2 PO BŁEDZIE DARKA PŁOTKI NA BRAMCE.ŁEZKA SIĘ W OKU KRĘCI...
Ostatnio edytowano 2004-03-21, 4:07 pm przez WOJTEK, łącznie edytowano 1 raz
WOJTEK
Adventure Group
 
Posty: 4837
Dołączył(a): 2003-01-02, 8:30 am

Postprzez Leyton 2004-03-21, 3:01 pm

Pamiętam. Drugi gol dla Podhala padł albo przed samym koncem meczu, albo już przed końcem dogrywki. Ale więcej ludzi pamiętam na meczach Pucharu Europy z Dynamem Berlin i Dynamem Bukareszt (miejsce siedzące na schodach było niewyobrażalnym luksusem) :D .
Na decydującym meczu o 3 miejsce w Janowie też byłem. Wygraliśmy 3-0 (wszystkie bramki w 3 terecji).
Oczywiście mogłem pomylić sezony, tyle tego było, że mam mały mętlik :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
PS. Lata 80-te to jednak głównie hokej. Piłka była na drugim planie. Młodzieży trudno to pewnie zrozumieć, ale tak właśnie było.
Leyton
 
Posty: 857
Dołączył(a): 2003-05-01, 12:44 am

Postprzez zgredos 2004-03-21, 4:50 pm

Adi może jest młodym kibicem ALE JEGO TATA JEST FANEM OD ...ZAWSZE :!: :!: :!: Jeśli ktoś ma wątpliwości to zapraszamy.
zgredos
 
Posty: 1433
Dołączył(a): 2003-08-06, 3:29 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - Pogoń

Postprzez zgredos 2004-03-21, 4:58 pm

Leyton skoro pamiętasz mecze z Dynamem to pamiętasz gościa co po mecze klęczał na środku lodowiska to byłem ja
Apropo to było Dynamo Berlin
zgredos
 
Posty: 1433
Dołączył(a): 2003-08-06, 3:29 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - Pogoń

Postprzez Leyton 2004-03-21, 5:03 pm

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: zgadza się. Ale młodzież może o tym nie wiedzieć. Może więc warto, aby autor podpisywał swoje wypowiedzi własnym nickiem. Chyba, że nie chce, ale wtedy trudno będzie mieć pretensje do niezorientowanych. Pozdrawiam !!!
PS. Zmiana treści postu :D Dotyczy on wyłącznie wypowiedzi Adi89
Ostatnio edytowano 2004-03-21, 5:14 pm przez Leyton, łącznie edytowano 1 raz
Leyton
 
Posty: 857
Dołączył(a): 2003-05-01, 12:44 am

Postprzez Leyton 2004-03-21, 5:10 pm

O kurde zgredos :D :D :D tego szczegółu niestety nie pamiętam, choć na meczu byłem na 200%. 6-3 dla nas, chociaż prowadziliśmy już 6-1. W rewanżu 1-6 i wypad z pucharów. Pamiętam za to, że przed tym meczem kibice odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego :mrgreen:
Leyton
 
Posty: 857
Dołączył(a): 2003-05-01, 12:44 am

Postprzez zgredos 2004-03-21, 5:36 pm

Leyton nie pamiętasz wyskoczyłem za ławek kar uklękłem na środku za mną wybiebli ochraniarze ale hokeiści mnie obronili. Pamiętam bo wygrałem 1 litr wódki. I jeszcze jedoo chyba M@rcin pisał o "pijackich zgodach" M@rcin ja innych zgód nie pamiętam. Dlatego nie opisuje wyjazdów do Warszawy bo tam zawsze było podobnii: alkohol, zabawa i mecz. Bywało,że wyjeżdzałe3m do stolicy w piątek a wracałem w poniedziałek
zgredos
 
Posty: 1433
Dołączył(a): 2003-08-06, 3:29 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - Pogoń

Postprzez olo69 2004-03-21, 7:19 pm

pamięć niestety mam słabą i za wielu wyjazdów nie zaliczyłem, ale z tego co mi się przypomina to odnośnie widoków kibiców o których pisze Leyton to fantastycznie wyglądał wyjaz na GKS(piłka) chyba w 1985 roku (wygraliśmy 2-0)wysiadaliśmy na Głównym w Katowicach, super to wyglądało jak część prawie już dochodziła do placu wolności, a cały czas wychodzili jeszcze kibice z dworca i ten okrzyk ZAGŁEBIE w hali dworca (aż skóra cierpła), pamiętam, że gieksa wtedy wyskoczyła do nas pod stadionem, a jeden z nich stracił białego buta (taki wkładany coś takiego widuje się chyba na wiejskich dyskotekach) i spier... w jednym. Jeśli chodzi o hokej to fatycznie w latach 80tych górował nad piłką, na meczach z podhalem, żeby siedzieć trzeba było być pół godziny przed meczem inaczej zostawały schody i jeszcze ta śmieszna dostawiana kasa z biletami w baraku. Z dynamem pamietam też deutschland, deutschland uber alles i wkur.. po naszej stronie. Dobry był też mecz w hokeja z ŁKS jak ich kibice zaczęli spiewać do kopalni i wszyscy kibice wstali i zaczęli sie przesuwać w ich stronę, milicjanci w długich płaszczach i z długimi pałami nie wiedzieli co robić a wyglądało to tak jakby cały stadion sie przesuwał. Na początku lat 80 byłem jeszcze gówniarzem i na hokej chodziłem z ojcem pamietam knajpę pawie oczko w sielcu i flippery stary(urodził się na cegielni wiec miał niedaleko do stadionu) kupował tyskie butelkowe pękate butelki dawał mi pociągnąć łyka i graliśmy. Kiedys na hokeju byli też z nami kibice Motoru, pamietam jak za bramkę wyleciał krążęk oni go podnieśli i z zajebistym swoim akcentem zaczeli się dziwić, że jest z gumy. Przypomina mi się też jeden z wyjazdów do Janowa na który sie załapałem, rozpoczął sie w kolorowej gdzie piliśmy piwko wyciągane z transporterów pod stołem, póżniej pojechaliśmy do janowa taryfami i cały czas nie byliśmy z główną grupą kibiców Zagłębia tylko krążyliśmy po hali, powrót był wspólny, dużo kamieni poleciało wtedy na milicjantów na patelni po powrocie, no starczy bo sie rozpisałem ...
olo69
 
Posty: 1126
Dołączył(a): 2003-05-01, 10:31 pm
Lokalizacja: modrzejowska city

...

Postprzez Krawiec 2004-03-22, 12:48 pm

Leyton dostałem gesiej skóry jak czytałem twój opis tego meczu z Polonią. Moje życie w latach 80 -tych to hokej , hokej i jeszcze raz hokej.
Piłka mnie tak nie kręciła bo byłem w klubie 3 razy w tygodniu i od kuchni jakos to bladziej wygladało niz z trybun , natomiast nad hokejem unosił się jakiś power , któy przyciągał jak magnes w środy, piątki a później niedziele. W latach 84 - 90 opuściłem kilkanaście meczy u siebie - głównie z jakimis cieniasami typu Towimor, Cracovia, Stoczniowiec . Taki klimat jaki wytwarzał się na zimowym mozna dzisiaj znaleść chyba tylko na wyspach podczas derbów Londynu albo Manchesteru.

Wracajac to tego meczu z Polonią , chyba 500 osób to przesada ale 300 bytomian na pewno przybyło , kibiców zagłębia rzecywiści dużo ale bez rewelacji . Z Podhalem albo Polonią w innych`sezonach przybywało po 5 a nawet 5,5 tys. Miejsce na schodach czasem było luksusem. Do twojego opisu dodam, że sprawcą tego horroru po stronie Polonii był Marek Stebnicki. Poza trym reakcje i wspomnienia podobne.

A teraz moje pytanie. Czy pamiętacie mecz hokejowy z GKS , kiedy po dyskwalifikacji wrócił "polski Gretzky, Jarek Morawiecki" ! Zajeliśmy wówczas większą cześć małego Spodka .
Krawiec
 
Posty: 1961
Dołączył(a): 2003-05-13, 2:07 am
Lokalizacja: ZD-SO-Środula/Pogoń

Postprzez Leyton 2004-03-22, 8:29 pm

Jeśli chodzi o ten mecz hokejowy z GKS w Katowicach, to chyba właśnie o nim pisałem na poprzedniej stronie.
Leyton
 
Posty: 857
Dołączył(a): 2003-05-01, 12:44 am

Postprzez Ader 2004-03-22, 8:47 pm

olo 69 co do meczu na gieksie to trzeba uczciwie przyznac ze gdyby nie postawa paru znanych wtedy chlopakow ktorzy powstrzymali panike i dali haslo do ataku to moglo by dojsc do porazki i to kompromitujacej dobrze ze wkoncu wyszlo na nasze i zaliczone zwyciestwo na wrogim terenie
Ż.
Ader
ULTRAS ZAGŁĘBIE
 
Posty: 2192
Dołączył(a): 2003-02-13, 8:48 am

atmosfera sprzed lat...

Postprzez fan78 2004-03-28, 9:38 am

W tym miejscu chcialbym powrocic na forum po dluuugiej nieobecnosci.Franz twoj stary przeciez zalicza sie do zgredow i to tych starszych,wez go za bety przyciagnij do kompa i niech tez cos napisze o starych czasach.Ja ze swej strony napisze pare slow o pierwszym meczu reprezentacji na ktory pojechalem.Lepiej chyba trafic nie moglem,to byl mecz POLSKA-ANGLIA na "Slaskim" w 94 roku.75 tysiecy ludzi na stadionie,jak wszyscy rykneli hymn to az ciarki po plecach czlowiekowi przeszly.Od poczatku meczu napierdalanki kibicow z policja,brylowal w tym Slask z Lechią i Arka.Chyba jeszcze nigdy psiarnia nie dostala takiego wpierdolu jak wtedy,salwowali sie ucieczka z sektorow,a niektorzy do tunelu.Jak w koncu antyterrosci stlumili sektor Slaska to zadymy zaczely wybuchac w innych czesciach stadionu,Ci np. ktorzy siedzieli pod wieża napierdalali sie z Angolami sztachetami:)tak bylo juz do konca meczu.W moim sektorze panowala raczej sielanka,siedzielismy z Lechem Poznan,za bramką vis-a vis Slaska.Do autokaru z kibicami Zaglebia sie juz nie zmiescilismy i wkurwieni wrocilismy z kumplem na osiedle,a tam niespodzianka,sasiad ktory ma sklep ma dostawczego busa i jeszcze 4 wolne miejsca jak ktos chce jechac,nie czekajac wbilismy sie i wyruszylismy na ten mecz ktory zywo mam w pamieci do dzisiaj.Pozdrawiam wszystkich uczestnikow tej busowej eskapady sprzed 10-ciu lat.Arka,Kapuste,Darka,dwoch kolesi z Bielska ktorych imion juz niepamietam!Pozdro all.
fan78
 
Posty: 1094
Dołączył(a): 2003-04-25, 5:03 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Londyn

Postprzez ully 2004-03-28, 9:55 am

fan 78 ten mecz z Anglia był w 93 , a nie 94
ully
Adventure Group
 
Posty: 94
Dołączył(a): 2003-08-31, 1:51 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez eMCe_*T*_team 2004-03-28, 11:00 am

zgredos napisał(a):Opiszę wam dwa ciekawe wyjazdy na hokej
Pierwszy to było w Katowicach na GKS na niecałe 10 min. przed końcem meczu Zagłębie przegrywało 1-7 wtedy na lód wyjechali bracia Tokarze Marcińczak Bernad wywołali wielką bijatykę tak że póżniej więcej hokeistów było na ławce kar niż w boksach. Prawie do końca meczu drużyny grały 3 na 3. Tyle tylko, że w boksie Zagłębia zostali Jobczyk, Zabawa, Pytel, Klocek i ze stanu 1-7 zrobiło się 8-7 dla Zagłębia. Wściekłe hanysy gonili nas do dworca ( gdyby ktoś mierzył nam czas to rekord świata w biegu na 3 000 m z przeszkodomi napewno pobiliśmy)


Po tym Meczu mojego tate chcieli bić katowiccy policjanci :) ale z autokaru zaglebia wyszlo kilku zawodników.. Min S.Klocek.. i mój wujek.. i zaczeli łatać policjantów Kijami :D ..
eMCe_*T*_team
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2004-02-12, 5:26 pm
Lokalizacja: Sielec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kibice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników

cron