WARTA POZNAŃ - ZAGŁĘBIE / niedz. / 07.09.2025 / 16:00

[Adam1906]

7. kolejka Betclic 2 Ligi sezonu 2025/2026:
WARTA POZNAŃ vs ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC
Stadion przy Drodze Dębińskiej w Poznaniu /// niedziela 7 września 2025 r. /// godz. 16:00


W najbliższą niedzielę nasz zespół zagra w Poznaniu z tamtejszą Wartą. Dwukrotni mistrzowie Polski po raz pierwszy wystąpią w tym sezonie na swoim stadionie, potocznie zwanym „Ogródkiem”, który znajduje się przy Drodze Dębińskiej. Oba zespoły zmierzą się w walce o ligowe punkty po raz 7.





W ostatnich latach Warta rozgrywała swoje mecze w Grodzisku Wielkopolskim (stadion dawnego Groclinu), gdzie wywalczyła w 2020 roku awans do Ekstraklasy. Na najwyższym poziomie ligowym „Warciarze” grali w Grodzisku Wlkp. 4 sezony, natomiast w poprzednim były to mecze w ramach rozgrywek Betclic 1. Ligi. W obecnym poznaniacy wszystkie pojedynki ligowe zagrali na wyjeździe, gdyż nie mieli zgody PZPN na powrót do swojego miasta. W zeszłym tygodniu Warta otrzymała upragnioną licencję na grę w poznańskim „Ogródku”, a pierwszym rywalem po powrocie na stare śmieci będzie właśnie nasze Zagłębie.

Trenerem „Zielonych” jest Maciej Tokarczyk, który w poprzednim sezonie prowadził Wisłę Puławy. W tym jego drużyna zdobyła do tej pory tylko 4 punkty i zajmuje 17. miejsce w tabeli Betclic 2. Ligi. Poznaniacy nie zasmakowali jeszcze w zwycięstwie, zadowalając się 4 remisami, bramki: 6-8. Tokarczyk jako szkoleniowiec ekipy z Puław dwukrotnie pokonał Zagłębie, ale miejmy nadzieję, że do trzech razy sztuka i już jako opiekun Warty nie powtórzy wyników z poprzedniego sezonu. Dodajmy, że w jego drużynie gra od niedawna Szymon Zalewski, który w trakcie rozgrywek przeniósł się z Zagłębia do zespołu „Zielonych”.

Pierwszy mecz o ligowe punkty pomiędzy Zagłębiem i Wartą miał miejsce 9 sierpnia 1992 roku. Na Stadionie Ludowym w obecności 2500 widzów sosnowiczanie przegrali 0:3, a identyczny wynik padł w rewanżowym spotkaniu w Poznaniu. Na koniec sezonu Warta cieszyła się z awansu do I ligi (obecnie Ekstraklasa), natomiast Zagłębie zostało zdegradowane do III ligi, do której nie przystąpiło, gdyż zostało postawione w stan upadłości.

Teraz zagramy po raz 7, zaś trener Marek Gołębiewski będzie mógł skorzystać z usług Patryka Gogoła. Eks-pomocnik krakowskiej Wisły odcierpiał już karę 3 spotkań za czerwoną kartkę w meczu z Resovią, grając w trakcie zawieszenia w V lidze śląskiej w zespole naszych rezerw. Taką opcję dopuszczają przepisy dyscyplinarne.

Natomiast Warta nie tylko zmieniła stadion, ale także wzmocniła swoją kadrę. Jej nowym zawodnikiem został Sebastian Steblecki, który podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Ten 33-letni pomocnik w poprzednim sezonie Betclic II ligi rozegrał 29 meczów w barwach Polonii Bytom.





Założona 15 czerwca 1912 r. Warta Poznań to najstarszy, istniejący klub piłkarski w stolicy Wielkopolski i jeden z najstarszych w kraju. Piłkarze „Zielonych” reprezentowali Polskę na Igrzyskach Olimpijskich i mistrzostwach świata. W 1927 roku Warta Poznań była jednym z założycieli ligi piłkarskiej w Polsce, czyli dzisiejszej Ekstraklasy.

Dwa mistrzostwa Polski (1929 i 1947 rok), pięć tytułów wicemistrza kraju i siedem sezonów zakończonych na trzecim stopniu podium w Ekstraklasie daje Warcie Poznań 9. miejsce w klasyfikacji medalowej piłkarskich mistrzostw Polski.





WARTA POZNAŃ vs ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC
Niedziela, 7 września, godz. 16:00
Stadion w Poznaniu, ulica Droga Dębińska 12
Transmisja: sport.tvp.pl





źródło: zaglebie.eu

[Adam1906]

Wielki powrót Warty Poznań do domu! Bilety wyprzedały się w mgnieniu oka. "Skromny, ale własny" - tak wygląda nowy stadion Zielonych

Bartosz Kijeski
7 września 2025, 8:42


Stadion Warty Poznań, na którym rozegra swój pierwszy mecz po sześciu latach fot. Robert Woźniak

Sześć lat czekali kibice Warty Poznań - i nie tylko - na ten moment. W niedzielę o godzinie 16 wybrzmi pierwszy gwizdek na obiekcie przy Drodze Dębińskiej. "Skromny, ale własny" często słychać z ust pracowników klubu. Zainteresowanie spotkaniem jest duże, a bilety rozeszły się niemalże natychmiast.

Warta Poznań wraca do Poznania

Dwie skromne trybuny, kontenery z zapleczem socjalnym dla zawodników oraz sędziów, oraz niewielki parking dla delegatów. Tak w skrócie wygląda nowy-stary dom Warty Poznań. Zieloni, po sześciu latach rozgrywania meczów w Grodzisku Wielkopolskim, powrócą na "stare śmieci". Pierwszym przeciwnikiem poznaniaków będzie Zagłębie Sosnowiec.

Zieloni od wielu miesięcy walczyli o to, aby powrócić do stolicy Wielkopolski. Pierwsze głośne plany oraz wzmianki pojawiły się w zeszłym roku. Latem został zaprezentowany plan, jak ma wyglądać obiekt. Z czasem jednak musiały się one zmienić. Pierwotnie modernizacja miała kosztować 15 mln złotych (7,5 mln miało dać miasto, kolejne 7,5 mln miała dać Warta). Ostatecznie środków - jeszcze - nie udało się pozyskać, dlatego też miasto nie uruchomiło swojej transzy. W związku z tym obiekt został przystosowany do możliwości klubu przez jego właściciela, Bartłomieja Farjaszewskiego, który z własnej kieszeni pokrył znaczną część inwestycji.

- To standardowe trybuny. Rozwiązanie tymczasowe, stosowane np. przez miasto przy mityngach na Golęcinie. To konstrukcje całkowicie bezpieczne, a jednocześnie takie, które można szybko postawić. Koszt był niemały, ale udało się to zrobić. Właściciel stanął na wysokości zadania, uznaliśmy, że to priorytet i ciężar wziął na siebie - powiedział Artur Meissner, prezes Warty Poznań.


Prezes Warty Poznań, Artur Meissner

Na razie są dwie trybuny

Obiekt składa się z dwóch trybun. Jednej na ok. 750 osób dla gospodarzy, na której znajdują się miejsca VIP oraz loża prasowa, a także drugą zlokalizowaną za bramką na ok. 200 osób dla kibiców gości. Jeśli kibice gości nie wyrażą chęci przyjechania na mecz do Poznania, wówczas te trybuny będą udostępnione dla fanów Zielonych.

- Przez ten czas grania w Grodzisku straciliśmy kibiców. W porywach, na prestiżowe mecze, tamten stadion się zapełniał, niemniej jednak ta uciążliwość dotarcia na mecze powodowała, że kibic odzwyczaił się od pewnych rzeczy. Jest zapotrzebowanie na Wartę, jednak trzeba odbudować tę bazę, którą można to zrobić wynikami - powiedział Andrzej Żurawski, wieloletni trener Warty Poznań.

Pierwszy mecz cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Bardzo szybko zostały wyprzedane wszystkie bilety.

- To ogromne udogodnienie zarówno dla nas, zawodników, jak i przede wszystkim dla kibiców. Na mecz będzie można przyjść pieszo, przyjechać rowerem. Chcemy wykorzystać to, że obiekt jest świetnie położony, w centrum miasta, w otoczeniu zieleni. Oczywiście infrastruktura wokół wymaga zmian, bo jest nieco zaniedbana, ale wierzymy, że będzie coraz lepiej i stanie się to przyjemne miejsce do spędzania czasu przez poznaniaków - dodał prezes Zielonych.

Z czasem ten obiekt będzie mógł się rozrastać. Obecnie jest to "baza" tego, co może powstać w przyszłości. Projekty na powiększenie stadionu cały czas są aktualne.

- Z tych starań nie rezygnujemy. Plan pozostaje taki sam, chcemy infrastruktury na miarę XXI wieku. Obecne rozwiązanie to minimum, które pozwoliło nam wrócić do Poznania. Wierzymy, że krok po kroku powstanie tutaj obiekt mały, skromny, ale komfortowy i przyjemny, taki, gdzie emocje związane z meczami pierwszej drużyny Warty, drużyn młodzieżowych czy innych sekcji będzie można przeżywać w dobrych warunkach. Z końcem tego roku powstaną dwa boiska treningowe. Rozwój infrastruktury mocno nam pomoże - mówi prezes Warty.


Tak prezentuje się stadion Warty Poznań

Skąd wzięła się nazwa ogródek?

Stadion Warty Poznań pieszczotliwie od wielu lat nazywany jest "Ogródkiem". Andrzej Żurawski, wieloletni trener Zielonych, ojciec legendarnego reprezentanta Polski, Macieja Żurawskiego, wyjaśnił dwie teorie, dla których tak mówi się o obiekcie warciarzy.

- Obiekt powstał pod koniec lat 70. Usytuowany jest blisko Stadionu im. Edmunda Szyca, który na co dzień "żył", ale były pewne symptomy, by go utrzymać. Oficjalna odwołuje się, że był on zapleczem tego większego obiektu, coś, co przylega do domu - mówi Żurawski.

Drugą wersją jest, że zarząd dał zadanie ówczesnemu kierownikowi obiektu, któremu powiedziano, że ma dbać o to boisko "jak o swój własny ogródek".


Andrzej Żurawski z Wartą Poznań związany jest od wielu lat

Ostatni był tu GKS Katowice. Pierwsze będzie Zagłębie Sosnowiec

Ostatnim rywalem Warty Poznań podczas meczu na Dolnej Wildzie był GKS Katowice. Było to 11 maja 2019 roku, a Zieloni przegrali tamto spotkanie 0:1. Po sześciu latach na starcie z Wartą do stolicy Wielkopolski przyjedzie klub z podobnej części Polski - Zagłębie Sosnowiec. Warciarze cały czas poszukują swojego pierwszego kompletu zwycięstw, a okazja, aby to zrobić na swoim terenie jest doskonała.

Trener Maciej Tokarczyk, który mówi, ze nie ma żadnej tremy przed pierwszym spotkaniem na "Ogródku".

- Są same pozytywne odczucia. Nie możemy się doczekać na pierwszy gwizdek na naszym skromnym stadionie, bo to jest nasz dom. Wszyscy czekamy, aby przy naszej publice rozegrać dobre spotkanie - powiedział szkoleniowiec Zielonych.

O godzinie 15.30, czyli na 30 minut przed pierwszym gwizdkiem, odbędzie się oficjalne otwarcie obiektu. Równocześnie funkcjonować będą atrakcje dla kibiców, w tym m.in. animacje dla dzieci, strefa gastronomiczna oraz klubowy sklep z pamiątkami i gadżetami.

https://gol24.pl/wielki-powrot-warty-po ... 2-27939689

[Adam1906]

Przed meczem w Poznaniu
JP, 2025-09-05, 15:53

Po ponad sześciu latach Warta Poznań znowu zagra na stadionie przy Drodze Dębińskiej. Jej pierwszym rywalem po powrocie do domu będzie Zagłębie Sosnowiec.


(Na zdjęciu: w poprzednim meczu Zagłębia Sosnowiec w "Ogródku" wystąpili m.in. tak znani piłkarze jak Grzegorz Rasiak i Łukasz Matusiak)

11 maja 2019 Warta Poznań po raz ostatni zagrała ligowy mecz na swoim stadionie. "Zieloni" w meczu I ligi ulegli wówczas 0:1 GKS-owi Katowice prowadzonemu przez - w tamtym momencie - byłego i przyszłego trenera Zagłębia Sosnowiec Dariusza Dudka. Od jesieni 2019 przez sześć kolejnych sezonów Warta podejmowała swoich gości na stadionie Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, bo jej "Ogródek" nie spełniał wymagań licencyjnych zarówno dla I ligi, jak i dla Ekstraklasy, w której zespół z Poznania występował przez cztery lata. Dopiero w sezonie 2025/2026, po spadku do II ligi, gdzie kryteria infrastrukturalne nie są tak restrykcyjne jak na wyższych szczeblach, poznański klub zdołał doprowadzić swój obiekt do takiego stanu, w którym możliwe jest tam rozgrywanie meczów. Dokonano tego z lekkim opóźnieniem i dopiero w 7. kolejce Warta może wreszcie zagrać u siebie.

Zagłębie nie ma zbyt dobrych wspomień z gry w "Ogródku". W pierwszym meczu sezonu 2013/2014 sosnowiczanie ulegli tam Warcie 0:3, tracąc dwie bramki już w ciągu dziewięciu minut gry, a na domiar złego boisko szybko z poważną kontuzją opuścił stoper Zagłębia Wołodymyr Ostrouszko, który potem pauzował przez prawie 10 miesięcy. Niespełna trzy lata wcześniej, w ostatnim meczu przed zimową przerwą w sezonie 2010/2011, Zagłębie zagrało przy Drodze Dębińskiej z Jarotą Jarocin, który wtedy podejmował swoich gości w Poznaniu. Drużyna Leszka Ojrzyńskiego przegrała tamten mecz 1:3, a gospodarze wszystkie trzy gole zdobyli w ciągu pierwszych 16 minut.

Dobre wspomnienia za to Zagłębie ma z ostatnich wyjazdów do województwa wielkopolskiego. Po raz ostatni sosnowiczanie przegrali tam jeszcze w czasach ostatniego pobytu w Ekstraklasie, 12 sierpnia 2018, gdy ulegli Lechowi Poznań 0:4. Kolejne trzy wyjazdy do Wielkopolski przyniosły Zagłębiu komplet punktów. Jesienią 2019 Zagłębie pokonało w Grodzisku Wielkopolskim Wartę Poznań 3:2, pięć lat później sosnowiecki zespół wygrał 2:1 w Kaliszu z KKS 1925, a na inaugurację sezonu 2025/2026 Zagłębie wywiozło trzy punkty z Kleczewa po zwycięstwie 2:1 nad Sokołem.

Wymieniony wyżej mecz w Kleczewie był ostatnim zwycięskim spotkaniem Zagłębia w tym sezonie. W żadnym z pięciu kolejnych meczów zespół Marka Gołębiewskiego nie potrafił wywalczyć kompletu punktów i po sześciu kolejkach zajmuje 14. miejsce w Betclic II lidze. Warta plasuje się o trzy miejsca niżej z czterema zdobytymi punktami i ewentualna porażka w niedzielnym meczu zepchnie sosnowiczan ponownie do strefy spadkowej, w której nasz zespół znajdował sie już po 4. i 5. kolejce.

Zagłębie Sosnowiec nie przegrało żadnego z sześciu ostatnich ligowych meczów na wyjazdach. Od 27 kwietnia i porażki 0:1 w Jastrzębiu, nasz zespół z każdego wyjazdu przyjechał z co najmniej jednym punktem (dwa zwycięstwa i cztery remisy). Z kolei Warta Poznań w 2025 roku wygrała zaledwie jeden mecz. W przedostatniej kolejce poprzedniego sezonu "Zieloni" wygrali 1:0 z Odrą Opole i przerwali serię piętnastu meczów bez wygranej. Aktualna seria meczów bez triumfu Warty wynosi siedem spotkań.

Na swoje pierwsze zwycięstwo w roli trenera Warty czeka Maciej Tokarczyk, a ten szkoleniowiec ma doświadczenie w wygrywaniu z Zagłębiem Sosnowiec. W poprzednim sezonie prowadził on Wisłę Puławy i zespół ten dwukrotnie pokonał naszą drużynę - 1:0 jesienią u siebie i 4:1 wiosną na ArcelorMittal Park. W letnim oknie transferowym doszło do wymiany na linii Zagłębie - Warta. Najpierw do Sosnowca przeniósł się Adrian Gryszkiewicz, a następnie do Warty odszedł wystawiony na listę transferową Szymon Zalewski.

Szkoleniowiec Zagłębia w Poznaniu będzie już mógł skorzystać z usług Patryka Gogoła. Pomocnik, który przyszedł do Sosnowca z Wisły Kraków, zakończył już odbywanie kary za czerwoną kartkę obejrzaną w meczu z Unią Skierniewice. Aby nie wypaść z rytmu meczowego Gogół w trzy poprzednie weekendy występował w meczach V-ligowych rezerw Zagłębia. Powrót Gogoła oznacza, że żaden zawodnik Zagłębia nie pauzuje już za kartki.

Jeszcze dwa sezony temu Warta Poznań grała w Ekstraklasie. Spory udział w tym, że poznaniacy spadli do I ligi miał obecny napastnik Zagłębia Jewgienij Szykawka. W ostatniej kolejce sezonu 2023/2024 Wartę do strefy spadkowej zepchnęło zwycięstwo Korony Kielce nad Lechem Poznań. Obie bramki dla zespołu z Kielc strzelił wtedy właśnie napastnik z Białorusi.

Warta i Zagłębie to jedyne zespoły w Betclic II lidze, które mogą pochwalić się zdobyciem trofeum. Poznaniacy dwukrotnie wywalczyli mistrzostwo Polski, a Zagłębie czterokrotnie triumfowało w Pucharze Polski. Niedzielny mecz będzie dziesiątym spotkaniem Zagłębia z Wartą. Sześciokrotnie obie ekipy mierzyły się w walce o ligowe punkty, a trzy razy doszło między nimi do rywalizacji pucharowej. Zagłębie było górą w czterech spotkaniach (dwóch ligowych i dwóch pucharowych), drużyna z Poznania triumfowała cztery razy (tylko w meczach ligowyc), a jeden mecz zakończył się remisem (w Pucharze Polski w sezonie 1969/70).

https://zaglebie.sosnowiec.pl/aktualnos ... naniu.html

[Adam1906]

Zagłębie Sosnowiec: Kabała - Szot, Matras, Gryszkiewicz, Dziedzic - Pawłowski - Skóra, Rakels, Snopczyński, Rönnberg - Shikavka.

Rezerwowi: Kos, Kurtović, Agbor, Bazler, Mucha, Chęciński, Boruń, Uchnast, Paszczela.

[novack]

Gogół już się nagrał?

[Adamek182]

Chyba jeszcze zawieszony jest.

[jackie57]

Chyba jeszcze zawieszony jest.

Kto bezmyślnie fauluje, ten niestety pauzuje.

[Inż. Mamoń]

Jeżeli Pan Szymanek #19 który wygląda na 12 lat w pierwszej połowie mógł nam zapakować dwie bramki to mamy obraz jak nisko upadliśmy i jakim jesteś pośmiewiskiem piłkarskiej Polski. Reszta zespołu Warty niewiele starsza od Szymanka.
Chęciński pierdol dalej na swoim zjebanym kanale jak to zajebiście jest w Zagłębiu!!!

[pyla]

Ku... ...

[novack]

Warta przełamała się na Zagłębiu? Sensacja! 100% poparcia za Gołębiem!!!

[petromar]

I w niższej lidze Książek wjedzie na białym koniu by ratować klub który ma w sercu ...i na liście dłuznikow

[GrubyPerez]

Nie wiem, czy Pan Gołębiewski powinien wracać do Sosnowca. Chyba żeby pozbierać prywatne bambetle. Chyba już wystarczy tego pozorowania pracy?

[novack]

Czekamy na kabaret, przez niektórych żartobliwie zwany konferencją prasową.

[jackie57]

Kto jest natępny w kolejce do przełamania się w meczu z Zagłębiem? Oferta jest aktualna od kilku sezonów i wszyscy rywale są zadowoleni.

[Adamek182]

Przyznam że byłem na wypadzie z dzieckiem, i nie miałem jak śledzić meczu ze 100% skupieniem. Ale na moje oko to mieliśmy dobre max 15 pierwszych minut. Efekt, zmiana trenera. Pewniaczek.