Zwycięstwo, porażka, remis - według takiego systemu gra w 2020 roku Zagłębie Sosnowiec. Czy to oznacza, że możemy w ciemno obstawiać jeden punkt zdobyty na stadionie w Nowym Sączu?...
Za nami półmetek zmagań w I lidze po czerwcowym restarcie rozgrywek. Pierwszoligowcy rozegrali już sześć kolejek, przed nimi do zakończenia sezonu jeszcze sześć kolejek, a dla czterech drużyn wakacje zaczną się nieco później, bo do rozegrania będą jeszcze mecze barażowe o awans do Ekstraklasy.
Sytuacja w tabeli po 28. rozegranych meczach jest niezwykle ciekawa. W walce o dwa miejsca premiowane bezpośrednim awansem pozostały cztery drużyny, choć czwarty w tabeli Radomiak Radom po porażce w Mielcu ma już siedem punktów straty do drugiego miejsca i praktycznie wypisał się z walki o pierwszą dwójkę.
Na dole tabeli od reszty stawki wyraźnie odstają Wigry Suwałki i Chojniczanka Chojnice. Zespołu z Suwałk raczej już nic nie uratuje przed spadkiem. Nawet zdobycie kompletu punktów w pozostałych meczach wydaje się nie wystarczyć, bo drużyny znad strefy spadkowej powinny zakończyć rozgrywki ze zdobyczą większą niż 38 punktów, a taką maksymalną liczbę punktów może wywalczyć suwalski klub. Chojniczanka ma niewiele łatwiejszą sytuację, choć w jej przypadku wygranie sześciu ostatnich meczów daje realną szansę na zachowanie ligowego bytu.
Między 5. a 16. miejscem panuje za to niebywały ścisk. Piąta w tabeli Miedź Legnica ma 40 punktów, a szesnasty Chrobry Głogów 34 punkty. Między dwunastoma drużynami w tabeli jest zaledwie sześć punktów różnicy! Nie ma więc czegoś takiego jak "spokojny środek". Spośród tych dwunastu zespołów dwa zagrają w barażach o awans do Ekstraklasy, a jeden pożegna się z I ligą (przy założeniu, że wspomniane wyżej Wigry i Chojniczanka nie wygrzebią się z dna tabeli).
Sprawdziliśmy jak się kształtowały różnice między 5. a 16. miejscem w tabeli I ligi po 28 kolejkach w ostatnich dziesięciu sezonach i nigdy nie było tak ciasno jak teraz. Przed trzema laty piąty w tabeli zespół miał 40 punktów, a szesnasty 32 punkty. W pozostałych sezonach ta różnica zawsze była dwucyfrowa - od 12 punktów w 2019 do aż 23 punktów w 2013 roku.
Między "kreskami", oddzielającymi ostatnie miejsce barażowe od pierwszego spadkowego, jest tylko pięć punktów różnicy i właśnie w tej strefie plasują się oba zespoły, które zmierzą się ze sobą we wtorkowe popołudnie w Nowym Sączu. Zagłębie ma 37 punktów i zajmuje w tabeli 11. pozycję, a Sandecja Nowy Sącz jest dwunasta z 36 punktami.
Oba zespoły mają niemal taką samą stratę do strefy barażowej, ile wynosi ich przewaga nad strefą spadkową, ale w takich przypadkach warto sobie wziąć do serca jedną z reguł futbolu sformułowanych przez zmarłego niedawno pisarza Jerzego Pilcha, która mówi "Z trzeciego miejsca znacznie bliżej do czwartego niż do drugiego". W przypadku Zagłębia powinna ona po małej modyfikacji brzmieć "Z jedenastego miejsca jest znacznie bliżej do szesnastego niż szóśtego".
Zarówno Zagłębie, jak i Sandecja, mogły już być znacznie spokojniejsze o utrzymanie, gdyby nie mecze poprzedniej kolejki. Oba te zespoły przegrały z drużynami z miejsc 15-16. Sądeczanie po bramce straconej w doliczonym czasie gry ulegli Chrobremu Głogów 0:1, a Zagłębie nie sprostało Odrze Opole i przegrało 1:3. Gdyby w piątkowych meczach zespoły z Sosnowca i Nowego Sącza odniosły zwycięstwa, to miałyby - odpowiednio - 9 i 8 punktów przewagi nad strefą spadkową i nieco spokojniejszą głowę, a przed wtorkowym starciem w Nowym Sączu sytuacja wygląda tak, że porażka może zepchnąć Zagłębie lub Sandecją nawet na 16. miejsce w tabeli...
Można się spodziewać, że we wtorkowym meczu w Nowym Sączu padnie trochę bramek. Oba zespoły w tym sezonie dały się bowiem poznać z tego, że strzelają sporo bramek, ale jeszcze więcej tracą - Zagłębie ma bilans 43:46, a Sandecja 40:44. Warto zwrócić uwagę na to, że najlepszym strzelcem nowosądeckiej drużyny nie jest żaden napastnik ani pomocnik, tylko... środkowy obrońca, Słowak Michal Piter-Bučko. Sandecja w tym sezonie u siebie tylko w jednym meczu nie strzeliła bramki, a sosnowiczanie w 12 z 14 meczów wyjazdowych zdobyli co najmniej jednego gola.
Zagłębie śrubuje serię kolejnych meczów z co najmniej jedną zdobytą bramką. W tej chwili nasz zespół ma na swoim koncie 14 meczów z rzędu ze zdobytą bramką. Poprzednią tak długą passę sosnowiczanie zanotowali w sezonie 2003/2004, gdy trafiali do siatki rywali w 19 kolejnych spotkaniach.
Nasz zespół rozegrał w historii siedem meczów z Sandecją Nowy Sącz. Stawką wszystkich meczów były punkty drugiego szczebla rozgrywkowego. Zagłębie wygrało pięć razy, jeden mecz zakończył się remisem, a jeden zwycięstwem Sandecji. Po raz ostatni w Nowym Sączu graliśmy wiosną 2017 i z tego wyjazdu nie mamy dobrych wspomnień. Sądeczanie, których trenerem był późniejszy szkoleniowiec naszego klubu Radosław Mroczkowski, rozbili prowadzone przez Dariusza Banasika Zagłębie aż 5:0.
Wspomniany Radosław Mroczkowski nie jest jedynym trenerem, który w swojej karierze miał okazję pracować zarówno w Sandecji, jak i w Zagłębu. Oba te kluby w swoim trenerskim CV mają także Jarosław Araszkiewicz, Robert Moskal, Piotr Stach i Władysław Szaryński.
W jesiennym meczu na Stadionie Ludowym Zagłębie wygrało z Sandecją 3:1, a gole dla naszej drużyny zdobyli Stanisław Biłeńkyj, Fabian Piasecki i Szymon Pawłowski. Było to pierwsze w tym sezonie spotkanie sosnowiczan pod wodzą trenera Dariusza Dudka.
Trener Krzysztof Dębek znowu będzie musiał dokonać zmia w bloku defensywnym Zagłębia. Z powodu czterech żółtych kartek w Nowym Sączu nie będzie mógł wystąpić Markas Beneta. Po przerwie za kartki wraca za to Dawid Ryndak.
Jeśli drużyna Zagłębia nadal będzie tak konsekwentna, jak we wcześniejszych tegorocznych meczach, to potyczka z Sandecją powinna zakończyć się podziałem punktów. Przypominamy, że w 2020 sosnowiczanie grają zgodnie z systemem: zwycięstwo, porażka, remis.
Transmisja z meczu Sandecji Nowy Sącz (obraz z jednej kamery, bez powtórek i komentarza) będzie dostępna bezpłatnie w serwisie IPLA
https://www.ipla.tv/live/Fortuna-1-liga ... arza/23308ROZPISKA WSZYSTKICH MECZÓW 29 KOLEJKI:
TABELA I LIGI PO 28 KOLEJKACH LIGOWYCH: