przez Lars 2019-03-02, 4:15 pm
Panowie nie ma Var, bo można było zagwizdać. Spadamy.
Nie mogło być karnego? Mógł być, bo Gressak pierdzielnął w stope piłkarza, który stracił piłkę.
Powoli sie żegnamy. Widzieliśmy jaka obronę mieliśmy w I lidze. Trąbiliśmy, no ale nie wzmocniono. Wiosną zrobiono mission imposible. Misje skazaną na porażkę. Ale wierzyłem bo kocham ten klub. Jednak mój rozsądek miał racje. Chociaż nie powiem, widząc te CV w pewnym momencie uwierzyłem, że może się udać. No ale po raz kolejny składanie zespołu w jedną rundę nie udała się. Trudno. Zobaczymy co będzie latem...a mam czarne myśli mimo że, urodzony optymistą jestem.
Ostatnio edytowano 2019-03-02, 4:16 pm przez
Lars, łącznie edytowano 1 raz
MOJE SERCE JEST CZERWONO ZIELONO BIAŁE