przez bolo73 2018-12-19, 1:56 pm
Taa, przyjechali wybawcy na siwym rumaku czy też białym koniu. Wg mnie to będzie jedynie przedłużenie agonii Wisły a prawdopodobnie wpędzenie klubu w jeszcze większe tarapaty. Na logikę: jeżeli wielcy fani Wisły, zacni biznesmeni (żadne popierdółki bo to można sprawdzić) po zapoznaniu się (i to zapewne z ogólnymi a nie w miarę szczegółowymi) wynikami audytu, nie zdecydowali się wyłożyć kasy to świadczy to tylko o tym, że klub po prostu tonie i potrzeba tam szejka z Emiratów lub Arabii Saudyjskiej. Kupno klubu przez nieznane podmioty i do tego jak wynika z artykułu na sportowych faktach podmioty szemrane może jedynie sugerować, że nastąpi albo pranie kasy albo będą przez jakiś czas kręcić wały u buków tak jak to robił kolo, który swego czasu przejął jako trener Flotę Świnoujście i już w okresie przerwy (nie pamiętam czy to było latem, ale wydaje mi się, że raczej zimą tak jak ma to miejsce z Wisłą) zaczęło się ostre kręcenie lodów w meczach sparingowych o czym było głośno i co doprowadziło do upadku klubu.
"Klub, istniejący od 1957 r., poddawany jest ciągłym turbulencjom. Chodzi o układ właścicielski. Na wyspie Uznam gościł już inwestor z Izraela, który stał za zwolnieniem trenera Kafarskiego (obecnie Bytovia Bytów). Wielkiego bałaganu we Flocie dokonali trenerzy z... Rumunii. UEFA dopatrzyła się działań niezgodnych z prawem i wszczęła przeciwko Flocie postępowanie ustawiania meczów... sparingowych."
Tak więc osobiście nie wierzę w uratowanie Wisły. Z tym, że dla nas to nie jest dobre info bo możliwe, że teraz kasa zostanie wpłacona aby otrzymać licencję i Wisła dogra sezon do końca. No ale my musimy przede wszystkim liczyć na siebie a musimy to robić z głową aby nie powielić błędów Polonii Bytom, Ruchu, ŁKS czy Widzewa. Tak więc należy zastanowić się czy stać nas obecnie na zatrudnienie nowych zawodników skoro szansa na utrzymanie jest niewielka a perspektywa spadku i zadłużenia klubu spora. Kto ma stołek i pełni odpowiedzialną funkcję za konkretne pieniądze niechaj myśli bo my jesteśmy tylko kibicami. Co prawda biernymi bo w innym klubie już dawno kibice (Zagłębie niestety na chwilę obecną poza zgrają kiboli nie ma prawdziwych kibiców, którym dobro klubu leży na sercu - przykładów mogę podać mnóstwo jeżeli ktoś chciałby wejść ze mną w szerszą polemikę) zorganizowaliby się i dali publiczny wyraz swego niezadowolenia a nie wylewaliby swoje żale na jednym czy drugim forum. Zagłębie na chwilę obecną stanowi niszę tak sportową jak i kibicowską. Smutna prawda, ale prawda. Pozdro