prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

[Anakin]

Czy ten Jaroszewski jest poważnym facetem? Pozwolił zmarnować nieudacznikowi całą zimową przerwę, a zauważył dzisiaj, że Smyła jest nieudacznikiem?

Jak widać Jaroszewski jest zwykłym kretynem:
http://katowickisport.pl/pilka-nozna/ii ... 12479.html

[patrios91]

To idiota. Debilizm roku,ale przynajmniej sam się ujawnia. Najgorsze jest to,że za bardzo się spiknęli z Chęcińskim i wątpię żeby głowa Jaroszewskiego poleciała po sezonie.

[Anakin]

Naprawdę by się chciało napisać, że mamy sensownego, profesjonalnego i zaangażowanego w swoja pracę Prezesa ale to co facet mówi to naprawdę się kupy nie trzyma. Albo gość jest kompletnie nieszczery a z kolei zakładając że mówi prawdę to jest kompletnie niekonsekwentny i nielojalny wobec swojego pupila.
Jeśli to pierwsze to Jaroszewski musiał co najmniej konsultować sprawę z Prezydentem czy wręcz dostać przykaz bo o jednym bądź drugim świadczą słowa samego Chęcińskiego.
Jeśli to drugie to facet sam sobie zaprzecza wpierw broniąc do upadłego pseudotrenera po czym zwalniając go po pierwszej kolejce wiosennej, faceta, który miał decydujący wpływ na przygotowania, rotacje kadrowe itd...
W każdym razie Jaroszewski nie jest w swoich wypowiedziach ani rzetelny ani wiarygodny w swoich wypowiedziach.
Przy okazji okazuje się że Książek jest "akcjonariuszem" klubu. Jestem ciekaw ile ma tych akcji, jakie ma to przełożenie na udział w kapitale i na dopłatę (nie mylić ze sponsoringiem) jako akcjonariusza.

[LucasUSA]

Czytam ten artykul ze Sportu i nie wierze - JP Prezes nie widzial dwoch ostatnich sparingow (a co do kuzwy nedzy robi prezes tuz przed rozpoczecie sezonu jak nie oglada ostatnich sparingow???), ale mu jacys funfle doniesli, ze zle one wygladaly. A moze przeczytal o nich na forum? Czy to ci sami "zaufani", ktorzy teraz zostali Banda Trenerska? ZENADA! Czlowieku, odejdz, nie kompromituj sie.
Z tonu wypowiedzi o szansach na awans odczytuje, ze polozona na awans lache i tyle.

[Anakin]

Prezes nie widzial dwoch ostatnich sparingow (a co do kuzwy nedzy robi prezes tuz przed rozpoczecie sezonu jak nie oglada ostatnich sparingow??

Jeśli nie było sytuacji losowych to niewykluczone że mógł mieć np. lekcje wf. Piszę to wbrew pozorom bez ironii bo być może i tu wychodzi chora sytuacja w której tak naprawdę w profesjonalnym klubie niemozliwością jest to aby prezes pracował w jego zarządzie i jako wuefista. No, chyba że miał ważne spotkania biznesowe. Ale w tym przypadku chyba byśmy znali efekty.

[jondek]

Kumaci dowiedzą się na wtorkowym spotkaniu

[Martinez7]

Niestety decyzja o zwolnieniu Mirosława Smyły, a co gorsza tłumaczenie Prezesa Jaroszewskiego pokazuje że nasz klub to wydmuszka. Nie ma żadnych spójnych planów efektów, nie ma marketingu, nie będzie awansu, a co gorsza z obecnym prezesem nie widzę żadnych możliwości poprawy sytuacji. W naszej sytuacji problemem nie jest brak pieniędzy tylko brak kompetentnych osób w klubie. Niestety przy obecnej strukturze właścicielskiej nie będzie u nas sukcesu. Sosnowiec jest biednym miastem i Zagłębie prędzej czy później będzie potrzebować prywatnego właściciela. Polska piłka to dalej nieprofesjonalny sposób zarządzania i naprawdę nie potrzeba wiele, aby osiągnąć sukces typu awans do europejskich pucharów nawet mając bardzo ograniczony budżet. Na dzień dzisiejszy nawet mając duży zastrzyk gotówki nie zmieni się sytuacja Zagłębia bez zmian personalnych na stanowiskach zarządczych. Ciekawym organem jest u nas również Rada Nadzorcza, czy nie są oni w stanie teoretycznie odwołać prezesa? Czy decyzje podejmowane są na samej górze, a Rada Nadzorcza jest po to aby zapewnić pewnym osobom dobre zarobki?

[Anakin]

Ciekawym organem jest u nas również Rada Nadzorcza, czy nie są oni w stanie teoretycznie odwołać prezesa? Czy decyzje podejmowane są na samej górze, a Rada Nadzorcza jest po to aby zapewnić pewnym osobom dobre zarobki?

Swego czasu gdzieś słyszałem że udział w Radzie jest bezpłatny ale nawet jeśli tak było to mogło się zmienić. Zapewne to rada formalnie odwołuje i powołuje Prezesa ale nie czarujmy się, nie zrobi tego sama z siebie tylko na polecenie właściciela. U nas problemem nie jest struktura właścicielska bo przerabialiśmy w ostatnich latach różne warianty. Był przecież właścicielem prywaciarz gdzie Prezesem był właściciel komisu samochodowego. Problemem tego klubu jest po prostu to że nie ma chęci ani woli aby postarać się o to by zatrudnić fachowca, dobrego menedżera z odpowiednim doświadczeniem. Skoro klub stać było na rozbudowany sztab trenerski to byłoby stać i na dobrego zarządcę. Sęk w tym że od lat górę biorą układy i układziki. Wmawia się nam że klub jest biedny ale z drugiej strony ileż to pieniędzy roztrwoniło się na całą masę nieprzydatnych grajków, słabych trenerów ich asystentów etc. I tak zapewne większość faktów oraz informacji nie dociera do przeciętnego kibica. Zresztą znamienne że z ostatnich 20 lat za najlepszego Prezesa wielu wciąż uważa Baczyńskiego i chciałoby jego powrotu klubu. Samo to świadczy jak słabą kadrą działaczy dysponował klub. Baczyński jest niewątpliwie osoba zasłużoną, człowiekiem który reaktywował klub ale to dziś już emeryt z cała pewnością nie jest już człowiekiem do zarządzania na dzisiejsze czasy ale wciąż byłby i tak lepszy od Hytrych, Adamczyków czy Jaroszewskich. Będąc rzeczywiście emocjonalnie związanym z klubem Chęciński powinien umieć wznieść się ponad wszelkie układy i podjąć radykalne działania restrukturyzacyjne wobec klubu jako spółki. O ile brak na tę chwile kandydata już teraz powinno się rozpocząć poszukiwania jego kandydata tak aby taki człowiek mógł mieć trochę czasu przed kolejnym sezonem. Najroztropniej byłoby uznać ten sezon za stracony w kontekście awansu i zacząć przebudowywać klub w perspektywie kolejnych lat. Nie ma się bowiem co łudzić że Jaroszewski po ponad 1,5 roku jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Co gorsza nie ma perspektyw że stanie się osobą bardziej kompetentną. Świadczy o tym nie tylko dotychczasowy przebieg jego prezesury ale choćby ostatni wywiad w katowickim sporcie który jest jednym wielkim bełkotem gdzie stara się udowodnić że decyzję o zwolnieniu Smyły podjął samodzielnie. Co rozumiem bo zapewne nikt z nas na jego miejscu nie przyznałby się do polecenia z góry. Być może zresztą dostał również zakaz potwierdzenia w tym względzie ale też tłumaczenie rzekomych powodów wskazuje na ogromną niekonsekwencję tego człowieka. Przy czym – wbrew początkowym twierdzeniom – wyznacza trójkę niedoświadczonych trenerów do prowadzenia drużyny. A wydawałoby się bardziej logiczne aby – skoro podjął tak ryzykowną decyzję – formalnie pierwszym został Derbin jako były asystent pierwszego trenera, Stanek na dotychczasowych zasadach a Łuczywek skoro już to na asystenta Derbina. A tak, mamy dziwna efemerydę trenerską z totalnym misz maszem w zakresie kompetencji i decyzyjności w sztabie trenerskim. Ale być może są z tym związane okoliczności mnie nieznane.

[Martinez7]

Generalnie wszyscy zdajemy sobie sprawę, że to brak kompetencji oraz układy powodują słabe zarządzanie, co obecne w zasadzie w całej polskiej piłce. Niestety kluby posiadające właścicieli publicznych nie są w stanie w dłuższym okresie osiągać sukcesów, owszem można awansować do ekstraklasy, a nawet do europejskich pucharów ale po krótkim okresie euforii zaczynają się problemy i dostrzegane są sprawy, na które wcześniej nikt nie zwracał uwagi. Zmiana prezesa jest jedynym słusznym wyjściem ale przy publicznym właścicielu nie mogę sobie wyobrazić mianowania kompetentnej osoby na stanowisko prezesa i inne stanowiska decyzyjne. Niestety na tą chwilę skazani jesteśmy na stagnację i krążenie pomiędzy 2 a 1 ligą. Patrząc na całokształt, nasz klub jest tak słabo zarządzany, że chyba nawet przeciętnie rozgarnięty menadżer z doświadczeniem byłby w stanie poprawić wiele segmentów począwszy od marketingu przez dobór odpowiedniej kadry trenerskiej, aż do pozyskiwania sponsorów. Obecny prezes nawet mając możliwość korzystania z wiedzy pracowników Legii nie jest w stanie poprawić działania nawet podstawowych segmentów w klubie.

[Anakin]

Niech zwycięstwo ze Stargardem nie zamydla oczu. Jaroszewski jest niekompetentny.

[patrios91]

Weszło ma takie samo zdanie na temat nieudolności Jaroszewskiego jak i kibice.

[Adam1906]

Weszło ma takie samo zdanie na temat nieudolności Jaroszewskiego jak i kibice.

Nie wrzuciłeś linka do swojego wpisu, podejrzewam, że o to Ci chodziło?

UDANY TRENERSKI DEBIUT W SOSNOWCU, CZYLI… WARTO SIĘ COFNĄĆ O KILKA DNI
Marzec 14, 2015 19:21

Zagłębie Sosnowiec wygrało dziś 3:1 z Błękitnymi Stargard Szczeciński. Z pozoru nie ma w tym nic interesującego poza informacją, że II-ligowiec, który dopiero co ograł w Pucharze Polski Cracovię, przed rewanżem o półfinał przegrywa w Sosnowcu. Ale podkreślmy: tylko z pozoru…
Dzisiejsze zwycięstwo nad Błękitnymi to udany debiut trenerskiego duetu Stanek-Derbin. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że… to dopiero druga wiosenna kolejka. Na inaugurację rolę pierwszego szkoleniowca pełnił Mirosław Smyła, tak jak i przez niespełna ostatnie półtora roku.
Smyły w Sosnowcu już jednak nie ma.
W klubie dali mu przepracować całą zimę, czyli przez ten czas zdecydowali się również mu płacić – i w grudniu, i w styczniu, i w lutym, i w marcu. Pozwolili mu spędzić z zespołem kilka dobrych tygodni, wyjechać na obóz i sprowadzić piłkarzy, którzy pewnie byli z nim konsultowani. I co? I wszystko poszło z dymem. Wystarczył jeden mecz, jedna porażka, by trenera pożegnać.
Żeby było śmieszniej, nie była to porażka, którą można by nazwać kompromitacją. Mecz wyjazdowy, 0:1 z Okocimskim KS Brzesko i… mnóstwo kontrowersji. Po pierwsze, związanych z czerwoną kartką, jaką otrzymał piłkarz Zagłębia. I po drugie, z rzutem karnym, który przyznano rywalom i który przesądził o przegranej. Smyła miał naprawdę dobre alibi.
Po meczu usłyszał jednak: do widzenia. To by było na tyle, jeśli chodzi o weryfikację zimowego okresu przygotowań.
To jednak nie koniec, bo i argumentacją, dlaczego trener Smyła poleciał, błysnął prezes Marcin Jaroszewski: - Wyniki osiągane przez zespół są niezadowalające. Z ostatnich czterech meczów przegraliśmy trzy. To, co pokazuje zespół, nie rokuje na przyszłość. (za katowickisport.pl)
Czyli co, po rundzie jesiennej przyszłość rysowała się w różowych barwach? Te kilka miesięcy wcześniej nikomu nie przeszkadzały dwa z trzech ostatnich przegranych spotkań? Serio, nie zaszkodziłoby, gdyby ludzie rządzący w polskich klubach zaczęli trochę myśleć.

http://weszlo.com/2015/03/14/udany-tren ... kilka-dni/

[bbartek]

Niestety MJ jest nie do ruszenia.
Nie ma też żadnego wsparcia, a sam jest kompetentny na poziomie kibica, ale to zdecydowanie za mało, co do penetracji rynku sportowego ( transfery, skuating,trener, kontakty z PZPN--znajomośc z Prezesem Legii to za mało..).
Potrzebna jest natychmiastowe wsparcie od strony sportowej ( v-ce Prezes lub dyr sportowy) bo marketing napewno to też słaby punkt MR, ale ze wzgledu na koszty, to musimy zostawić w gestii Miasta ( Wydział Promocji).
Fakt, że przy takiej organizacji nie wiem po co nam/ Klubowi potrzebny MJ

[Anakin]

Jaroszewski zapierając sie że nikt go nie zmusił do wywalenia Smyły zrobił z siebie pośmiewisko. Myślę że po prawie 2 latach jest świadom swojej niekompetencji. Ale o to nikt by nie miał pretensji bo różnie u każdego w życiu bywa gdyby nie trzymał się prezesowskiego stołka. Kiedyś stwierdził że odejdzie gdy nie będzie mógł pomóc klubowi. Tyle że od dawna nie może pomóc klubowi. A na stołku trwa.

[Anakin]

Coś Prezes przez ostatni tydzień cicho isedział mam nadzieję że pracował ciężko na rzecz klubu. Tym bardziej że wygrana ze Stargrdem dała mu spokój sie strony opinii publicznej.