A jak będzie ze 2 razy w roku za mało to niech będzie walka o wejściówki

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Jestesmy badz co badz stolica Zaglebia Dabrowskiego. 12 tysiecy za malo. 15 tys minimum. Stadion w stylu angielskim. Dwie glowne trybuny po 5000 i dwie za bramkami, jedna na 3500 i druga 1500 dla gosci i bedzie miodzio.Lars napisał(a):Sądzę, biorąc pod uwagę, że się wyludniamy nie tylko jako miasto, ale jako kraj, a ostatni raz dwucyfrowa frekwencja była chyba na meczu ze Sląskiem, to 12 tys wystarczy.
A jak będzie ze 2 razy w roku za mało to niech będzie walka o wejściówki
Qcu20 napisał(a):PANOWIE !
ZIEMIA, ZIEMIA ; )
nie będzie nowego stadionu, a już na pewno nie w tej kadencji, o ile będę rozmowy w ogóle jakiekolwiek na ten temat.
W sumie...jestem ciekaw gdyby zrobione referendum:
"czy chcesz nowego stadionu dla Sosnowca, koszt 130 000000"
Ciekaw jestem jakie byłyby głosy ; )
Arkadiusz Chęciński: “Sosnowiec nie jest chłopcem do bicia.” Co ze stadionem, centrum miasta i i nowymi inwestycjami? [WYWIAD]
Rozmawiając z dziennikarzami, doszliśmy do wspólnego wniosku, że w mieście brakuje jednej inwestycji, jednego przedsięwzięcia, wokół którego będzie toczyło się życie i na które będą zwrócone oczy mieszkańców, ale nie tylko.
Jestem przeciwnikiem „pomników” i nie chcę ich budować. Jednak, jeżeli ktoś chce budować prywatnie, za prywatne środki, zapraszamy do Sosnowca, udostępnimy mu to, czego potrzebuje, aby ta inwestycja powstała. Jest jednak jeden wyjątek – chodzi o budowę hali i stadionu. Nie ukrywam, że w pierwszych dniach będę chciał rozpocząć przygotowania do tego typu inwestycji. Będziemy chcieli to konsultować z mieszkańcami, bo trzeba sobie zdawać sprawę, że takie rzeczy będziemy spłacali przez kilka czy kilkanaście lat. Uważam jednak, że w takim mieście jak Sosnowiec, stadion i hala sportowa, jako miejsca nie tylko dla sportu, ale na organizację imprez kulturalnych, koncertów i wielu innych rzeczy, których dziś nie ma gdzie zrobić, muszą powstać. Nie mamy gdzie zaprosić paru tysięcy osób, które przyjechałyby tutaj na wielkie wydarzenie i chcemy to zmienić.
Kiedyś wspominał Pan o lokalizacji obiektów na Kresowej. Ten pomysł zostaje?
To przede wszystkim zależy od projektantów – oni muszą powiedzieć, czy tak może być. Na dzień dzisiejszy jestem zwolennikiem, aby obiekty stanęły w tak wspaniałym miejscu, jak Kresowa. Oczywiście, będziemy jednak słuchali fachowców.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników