PrzeglÄ…d prasy

[zaglebie76]

Nie jestem adwokatem żartownisia ;) i piszę w swoim imieniu - nie ,kolego Blajpios ,nie rozumiem.
Dla mnie to Forum piłkarskie ,nie Radia Maryja.
Żart był ok. i trzeba być upierdliwcem ,żeby się oburzać.
Nie każdy jest na bieżąco z Matkami Boskimi - zresztą kiedyś to święto nazywało się inaczej ,chyba Matki Boskiej Zielnej jeśli mnie pamięć nie myli ,teraz inaczej i można się pogubić.

[kanel]

Ciekawe co na to zarząd Zagłębia.
"Wisła i Cracovia będą mogły grać na stadionie Hutnika

Stadion Hutnika Kraków najprawdopodobniej będzie areną meczów Ekstraklasy. Znaleziono kompromis w sprawie kosztów modernizacji tymczasowej areny Wisły Kraków i Cracovii.

Podczas spotkania ustalono, że miasto pożyczy Hutnikowi pieniądze na monitoring, krzesełka, dalsze zadaszenie trybun i stanowiska telewizyjno-prasowe. Pieniądze będą zwrócone ze środków, jakie klubowi będą przekazywać ekstraklasowe drużyny za wynajem stadionu. Pierwszy mecz odbyłby się 18 września, bo wtedy Wisła gra z Polonią Bytom. Stadion Hutnika nie ma podgrzewanej murawy, więc późną jesienią obie krakowskie drużyny musiałyby wrócić do Sosnowca."

źródło: Przegląd Sportowy

http://www.90minut.pl/news/99/news99858 ... tnika.html

[Blajpios]

Nie jestem adwokatem żartownisia ;) i piszę w swoim imieniu - nie ,kolego Blajpios ,nie rozumiem.
Dla mnie to Forum piłkarskie ,nie Radia Maryja.
Żart był ok. i trzeba być upierdliwcem ,żeby się oburzać.
Nie każdy jest na bieżąco z Matkami Boskimi - zresztą kiedyś to święto nazywało się inaczej ,chyba Matki Boskiej Zielnej jeśli mnie pamięć nie myli ,teraz inaczej i można się pogubić.

Ostatni raz na ten temat piszę, trudno, kto rozumie, to rozumie. Jeżeli w jakiejś tam koleżeńskiej grupie, już odpuśćmy rodzinę, bo byłoby to przerażające - dla Kolegi jest OK! żart, który pokazuje, że lekceważę rzeczy dużej wagi drugiego kolegi, nie przeszkadza mi, że mój żart koledze wyrządza przykrość, to cóż. Mówi mi to dużo o podejściu Kolegi - wierzący, to wiadomo, trochę chorzy umysłowo. Niech sobie Kolega tak myśli, Kolegi rzecz. Jednak domaganie się, by grzecznie stali w kącie, nie przeszkadzali w wyrządzaniu im przykrości, to nie jest OK! nawet, jeżeli do każdego wpisu będziecie dodawać dużymi literami pisanie, że to jest OK! Ja samemu pomimo tego przykrego wpisu, formy, uśmiechnąłem się z konceptu, bo dowcipny był. Jeżeli do siebie ograniczony. Jeżeli Kolega piszący dowcip nie wykazałby przy tym poniżenia - może niechcącego, przez nieuwagę, jak ufam - wobec wierzących. Nikt nie domaga się, by być zorientowanym bardzo dobrze (zwłaszcza we wszystkich nazwach, bo oficjalna nazwa zawsze była Wniebowzięcie a "ludowa" MB "Zielna"). Nie znając - wystarczyło napisać po prostu "w święto Matki Bożej" bez rozróżniania. Naprawdę już jednak kończę wałkowanie tego nieszczęsnego incydentu. Nie chcę zgłębiać przyczyn, chcę ufać, że tak się wymsknęło, więc nie ma co się rozwodzić - i cokolwiek kto wpisze, w najbliższym czasie nie będę tej sprawy podejmować.
Wracając zaś do wiadomości prasowych. Cóż. Z jednej strony - zapowiedź, to jeszcze nie realizacja - myślę tu o sprawie gry na stadionie Hutnika. Niemniej - też nie ma się co dziwić, jeżeli będą mieć techniczne takie możliwości do przeprowadzenia gry... W zasadzie od początku tak mówili... Należałoby się liczyć z tym, że po prostu tylko na zimowe mecze wrócą. To kibice zaraz sobie w oczach widzieli miliony.
Tyle, że jeszcze pozostaje sprawa "prawna ze strony spółki Ekstraklasy". Pytanie, o ile, skoro tu zaczęli, ten stadion podali - mogą łatwo zmieniać. Czy będzie im się opłacało. Jeżeli będzie - no to normalne, że kalkulują. Jeżeli nie są w tym nieuczciwi - to jak najbardziej mają prawo.
Pytanie główne więc jest - o ile Sosnowiec był w tym sprawny. O ile umiał przewidzieć odpowiednie sprawy przy negocjacjach, o ile się pozabezpieczał, czy lepiej: o ile w umowie ujął przewidywania, że Krakowianie na kilka meczy się przenoszą, na więcej, o ile przewidziano jakieś "odszkodowanie", gdyby w trakcie rundy wrócili a Sosnowiec nadal ponosi pewne koszty, jak np. terminarz gier itp. To jednak pytanie kierowane nie do Krakowa tylko do Sosnowca. Jeżeli bowiem Kraków porusza się w ramach uczciwości, to byłoby trudno mieć do nich pretensje, że myślą na swoją korzyść, gdy Sosnowiec gorzej na tym by wychodził. W pierwszym rzędzie - trzeba by mieć pretensje Sosnowca, że nie umiał również na gruncie uczciwości, najlepiej zabezpieczać z kolei swoich interesów.

[davidian]

Tak jak pisałem już wcześniej na tym wynajmowaniu wyjdziemy jak Zabłocki na mydle.Będziemy całą jesień grali na wyjazdach a stadion będzie pusty.

Mimo wszystko mam nadzieje że zabezpieczyli się przed tym w umowie - chociaż znając życie to nie.

Jeszcze PZPN musi chyba zaakceptować zmiany na stadion Hutnika nie wiem jak to wygląda w kwestii licencyjnej.

[tomi2509]

Tak jak pisałem już wcześniej na tym wynajmowaniu wyjdziemy jak Zabłocki na mydle.Będziemy całą jesień grali na wyjazdach a stadion będzie pusty.

Mimo wszystko mam nadzieje że zabezpieczyli się przed tym w umowie - chociaż znając życie to nie.

Jeszcze PZPN musi chyba zaakceptować zmiany na stadion Hutnika nie wiem jak to wygląda w kwestii licencyjnej.

czy uwazasz ze pzpn postawi sie wisle i na cos jej nie pozwoli?????? bo ja nie.

[davidian]

Nie wiem co zrobi PZPN w licencji podany jest stadnion Zagłębia a nie Hutnika.
Niech grają na Hutniku dla nas nawet lepiej ale później nie wpuszczać ich do nas ! Hutnik nie ma podgrzewanej murawy.

[maniek-75-75]

czy uwazasz ze pzpn postawi sie wisle i na cos jej nie pozwoli?????? bo ja nie.

ja w razie czego uważam że tak! licencja to licencja tak na przykładzie łks pokazali że żarty się skończyły...chociaż być może jest jakiś zapis który pozwoli grać gdzie indziej.....

[August]

Po roku przerwy do Sosnowca wraca Vladimir Bednar. Piłkarz, któremu nie udało się przebić do wyjściowej jedenastki Widzewa ma teraz pomóc Zagłębiu w wywalczeniu awansu na zaplecze ekstraklasy.Vladimir Bednar grał już w Sosnowcu w latach 2005-2008. Doskonale zna więc Dżenana Hosicia, Sławomira Pacha i Marcina Lachowskiego, czyli innych zawodników, którzy w tym sezonie wracają do Zagłębia. Słowak przychodzi jednak do Sosnowca po ciężkiej kontuzji i nie wiadomo kiedy będzie mógł pomóc drużynie. - Zdaję sobie sprawę, że nie jest jeszcze gotowy do gry. Szczerze mówiąc to nawet z nim jeszcze nie rozmawiałem. Zleciliśmy badania i jego stan zdrowia oceni teraz doktor Paweł Ryngier - mówi trener Zagłębia Piotr Pierścionek.

To najprawdopodobniej nie koniec transferów. Od poniedziałku z drużyną trenuje Hubert Jaromin, który dostał tydzień na przekonanie do siebie sztabu szkoleniowego Zagłębia. Wkrótce w Sosnowcu powinien się też pojawić Maciej Kononowicz. Piłkarz ten w poprzednim sezonie zdobył 5 bramek, reprezentując barwy Lecha Poznań w Młodej Ekstraklasie. - Menedżer bardzo poleca tego zawodnika prezesowi Hytremu. Ma ciekawe referencje, więc chciałbym mu się przyjrzeć - mówi Pierścionek.

Kolejny napastnik może się Zagłębiu przydać, bo problemy zdrowotne ma Marcin Lachowski. Doświadczony zawodnik już w ostatnim meczu ligowym grał na silnych środkach przeciwbólowych. Obecnie nie trenuje z drużyną i na pewno nie wystąpi w środowym spotkaniu o Puchar Polski. - Będzie miał robione badania, ale sytuacja jest na tyle poważna, że nie jesteśmy pewni, czy dokończy rozgrywki - przyznaje Pierścionek. Z powodu kontuzji pauzują też: Wojciech Białek, Arkadiusz Kłoda (trenuje już indywidualnie) i Sławomir Pach (być może wróci na prestiżowy mecz z Ruchem Radzionków). Pocieszającą wiadomością jest powrót Adriana Marka, który w środę powinien pojawić się na boisku.

Mecz z Przebojem Wolbrom sosnowiczanie grają na własnym stadionie. -Traktujemy te rozgrywki serio. Zagłębie to za poważny klub, by przechodzić obok Pucharu Polski - mówi Pierścionek, przyznając jednocześnie, że da odpocząć trzem lub czterem piłkarzom. Drużyna z Wolbromia występuje w grupie wschodniej drugiej ligi. Zajmuje obecnie szóste miejsce. - Wiemy o nich tyle, że są mocni w ofensywie. Strzelają sporo bramek, ale też dużo tracą - ocenia rywala trener Zagłębia.
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... -sosnowca/

[m3lm4k]

II liga: W Sosnowcu sprzedają najdroższe karnety w Polsce

Za miejsce na parkingu, drobny poczęstunek i pewne miejsce na trybunie krytej trzeba zapłacić aż 5 tys. zł! Kolejne zaskoczenie - są chętni! Normalni kibice są jednak zszokowani taką ceną wejściówek.

- Karnety na mecze Zagłębia kupowałem od wielu lat. Teraz chciałem zrobić to samo, ale w klubie powiedziano mi, że karnetów nie ma! Czy jest na tym poziomie rozgrywek drugi taki klub, który nie potrafi docenić tej formy sprzedaży wejściówek? - pyta kibic, który skontaktował się z naszą redakcją.

Paweł Hytry, prezes grającego w II lidze Zagłębia, przyznaje, że decyzja o rezygnacji z karnetów nie była prosta. - Przesądziło o tym bardzo skromne zainteresowanie kibiców. Dość powiedzieć, że w poprzednim sezonie sprzedaliśmy zaledwie 18 karnetów! Resztę musieliśmy spalić - mówi Hytry. - A dlaczego tak było!? Bo i tych 18 karnetów klub przygotował tylko pod presją garstki kibiców. Nie było żadnej akcji promocyjnej. Nikomu poza nami na tym nie zależało - odpowiadają sympatycy Zagłębia.

Prezes Hytry podkreśla, że produkcja tak skromnej liczby wejściówek jest nieopłacalna. - Drukarnie nie chcą przyjmować zamówień na tak małą liczbę karnetów. Proponują pięćset czy tysiąc sztuk. A w naszym przypadku są to pieniądze wyrzucone w błoto - wyjaśnia. W jednej z sosnowieckiej drukarni usłyszeliśmy jednak, że jest możliwe przygotowanie nawet kilkudziesięciu plastikowych kart wstępu, które mogą kosztować zaledwie 2 zł!

Kibice, którzy zawsze kupowali karnety, są zawiedzeni. - Nawet jeżeli byłbym ostatnim, który decydował się na takie rozwiązanie, to klub powinien to docenić i uszanować. A tak czuję się, jakby ktoś kopnął mnie w d... - żalił się na ostatnim meczu starszy fan drużyny z Sosnowca. - Cenimy każdego kibica, ale prawa ekonomii są nieubłagane - rozkłada ręce Hytry.

Co ciekawe, klub dysponuje skromną liczbą specjalnych karnetów. Tzw. wejściówki SuperVip kosztują aż 5 tys. zł. To prawdopodobnie najdroższe wejściówki w Polsce! - Czy za te pieniądze można wykąpać się w szampanie? - pytają zaskoczeni kibice. - Gwarantujemy miejsce na trybunie krytej, parking i drobny poczęstunek - kawę, herbatę, ciastko, coś ciepłego. To tak naprawdę forma sponsoringu. Cenę ustalił właściciel klubu i - co nas cieszy - znalazło się kilku chętnych. Z jednym rozmawiamy nawet o dodatkowej umowie sponsorskiej - mówi Hytry, który wierzy, że normalne karnety wkrótce wrócą.

- Poprzedni sezon i słaba gra piłkarzy nie zachęcała kibiców do wiązania się z drużyną na całe rozgrywki. Ale teraz - wraz z kolejnymi zwycięstwami - zainteresowanie naszymi meczami rośnie. Przygotowujemy się do wprowadzenia tzw. karty kibica [ma kosztować około 5 zł - przyp. red.]. Będzie pełniła podobną funkcję jak karty chipowe na stokach narciarskich. Za pewną kwotę będzie można naładować ją punktami, które będą uprawniać do wejścia na mecz. Jeżeli ktoś zapłaci z góry za cały sezon, to na pewno otrzyma zniżkę. Wtedy będziemy mówić o formie karnetu - wyjaśnia Hytry, który chciałby, żeby taki system obowiązywał już od rundy wiosennej.

Za ile VIP-owskie karnety w ekstraklasie

Śląsk Wrocław - 2200 zł

GKS Bełchatów - 1500 zł

Ruch Chorzów - 1500 zł

Polonia Warszawa - 999 zł

Zagłębie Lubin - 649 zł

Zrodlo: Glowna strona Gazeta.pl

http://www.sport.pl/pilka/1,65050,69272 ... ety_w.html

[django]

To chyba jeden z bardziej absurdalnych pomysłów Szatana, ale wyjaśnia dużą ilość pustych miejsc na "vipach". Jak odejmiemy jeszcze przedstawicieli władz miasta, rodzinę i znajomych właściciela, PZPN, zaproszonych gości, a nawet jednego przedstawiciela Pana Boga na ziemi (co prawda incognito, ale jest), to jestem bardzo ciekawy ilu zostaje tych, którzy płacą te 5 tysi. Ale tego się oczywiście nie dowiemy, bo przecież wszystko co związane z pieniędzmi jest w tym klubie wielką tajemnicą.

A ten argument, że nie można wydrukować mniejszej ilości karnetów to jakaś kpina. Albo Hytry myśli że ma do czynienia z idiotami, albo sam nim jest.

[Blajpios]

Przejrzałem - bo szkoda było zdrowia i czasu - wywiad na stronie głównej z Prez. Jasiernią. Przyznam, że mam żal do przeprowadzających wywiad, że nie przycisnęli bardziej tego pana, czy to aby nie wykształcone w dawnych czasach wiernopoddańcze odruchy, że co "matka partia ustaliła", to na wieki wieków amen jest najlepsze: wpłynęły, że czepiają się kurczowo Kresowej? Nie widzę bowiem żadnych innych argumentów, które mogłyby przemawiać za wyborem opcji droższej, o czym sami architekci najęci przez Prezydium mówili. Dlaczego nie padło pytanie, jaka jest racja, by dawać właścicielom gruntu okazję do śrubowania żądań? Dlaczego nie padło pytanie wprost, jaki jest argument za wyborem koncepcji droższej? Dlaczego nie padło pytanie - skoro jest perspektywa współpracy z innymi miastami Zagłębia - czemu chce się od nich ten stadion odsunąć? Dlaczego nie padło pytanie, czemu chce się budować stadion tak, by jak najbliżej do niego mieli Ślązacy a jak najdalej Zagłębiacy? Dlaczego nie padło pytanie, czemu robi się wszystko, by ten stadion nie mógł być "bliżej serca", skoro ma być dla regionu - by mógł stanowić miejsce jakiegoś "czucia się w sercu regionu" dla Zagłębiaków? Nie dziwiłbym się, że te pytania nie padają w Trybunie, to oczywiste. Tak samo - że nie zadaje ich się w "Gazecie w Katowicach", czy choćby nawet w Gazecie ogólnopolskiej, bądź dziennik.pl. Skoro jednak to było dla serwisu zaglebie.sosnowiec.pl... niezależnego portalu... Przyznam, że nawet może jestem nie tylko zdziwiony, lecz zbulwersowany, zasmucony albo zniesmaczony. No, przynajmniej głęboko zdziwiony.

[django]

O! Sprawa najdroższych karnetów w Polsce trafiła na stronę gazeta.pl, jako najważniejsza informacja w dziale "sport" z tytułem "Ciastko i parking za 5 tysięcy". Prezesowi i właścicielowi gratulujemy dbania o wizerunek Zagłębia w mediach.

[LucasUSA]

Moze jeszcze mycie samochodu dorzuca . Ja rozumiem, ze ma to byc forma sponsoringu, ale sposob przekazu - kawa, ciastka - a moze i gozdzik w klapie (calosc by pasowala do PRLu) - nonsens.
Zabraklo Vipowskich boksow, moze jakis spotkan z zawodnikami i bankietu do rana

[August]

Sprawa artykułu o karnetach i związanej z tym wątpliwej jakości "promocji" to jeszcze jeden powód do tego aby Szatan zastanwił się w końcu nad tym, że jest potrzebny profesjonalny Zarząd. Natomiast po rzeczytaniu wywiadu z Jaskiernią pomyślałem sobie, że chłopaki ze 100% własnie teraz przed wrześnowymi decyzjai mogliby zrobić wywiady np. rownież z naszymi radnymi różnych opcji, Winiarskim, Chęcińskim, Adamcem, Haładusem.

[uzielone]

Idąc za ciosem wywiadu z p. Jaskiernią redakcja naszego serwisu powinna skontaktować się z urzędnikami z ościennych miast zagłębiowskich w sprawie wspólnego Stadionu Zagłębia Dąbrowskiego by temat odkurzyć bo na sosnowiecki magistrat w tej sprawie bym nie liczył. Bez presji ze strony kibiców skończy się na wariancie trzecim bo wszystko do tego zmierza. Za wywiad duże