Przegląd prasy

[hellboyek]

GazetaSosnowiec.pl: Więcej młodzieżowców w Zagłębiu Sosnowiec

Polski Związek Piłki Nożnej zaskakuje kibiców każdego dnia i w zasadzie na każdym poziomie ligowym. Tym razem, już w trakcie trwania sezonu, zmieniono przepisy dotyczące "młodzieżowców" w każdej z drużyn na poziomie drugiej ligi.

W myśl przepisów, w trakcie rozgrywania spotkania drugiej ligi, na boisku musi przebywać minimum dwóch młodzieżowych zawodników w barwach każdego z zespołów. Dotychczas młodzieżowcem był piłkarz, który urodził się po 1989 roku. Tym razem PZPN obniżył tę barierę i młodzieżowcem w myśl przepisów jest już piłkarz z rocznika 87'.

Dla sosnowieckiego klubu to bardzo dobra informacja, gdyż poszerzyło się tym samym spektrum zawodników branych pod uwagę jako tzw. młodzieżowcy. Dotychczas trener Piotr Pierścionek mógł wybierać pośród Marcina Strojka, Mateusza Madeja, Macieja Szatana, Rafała Pietrzaka, Dawida Ryndaka, Dariusza Bernasia, Sebastiana Stefańskiego i Andrzeja Wściubiaka. Zawodników zatem wielu, jednak nie każdy z nich wchodząc na boisko był wzmocnieniem dla drużyny, choć w perspektywie czasu, jak uważa szkoleniowiec Zagłębia, z wielu będzie pożytek.

Po obniżeniu bariery wieku, młodzieżowcami będą także: Adrian Marek, Wojciech Białek, Adrian Masarczyk i Tomasz Szatan. Decyzja niewątpliwie jest dla sosnowieckiego klubu bardzo dobra, jednak po raz kolejny przychodzi się zastanawiać czym kierowali się działacze zmieniając przepisy w trakcie trwania rozgrywek.

- Nie rozumiem czemu takie decyzje podejmowane są już w trakcie trwania rozgrywek. W naszym wypadku niewiele to zmienia, gdyż na chwilę obecną zarówno Wojciech Białek jak i Tomek Szatan są kontuzjowani. O miejsce w pierwszym składzie walczy Adrian Marek i Adrian Masarczyk. Jeśli jednak Ci dwaj zawodnicy wrócą do zdrowia, to na pewno wpłynie to na ustalanie składu i pole manewru się powiększy - powiedział dla naszego serwisu trener Piotr Pierścionek.

GazetaSosnowiec.pl

http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnow ... owiec.html

[mayday77]

Pomoc - jest rozgrywający


W sobotę Zagłębie zmierzy się z Turem Turek. Prezentujemy cykl, w którym chcemy ocenić poszczególne formacje Zagłębia Sosnowiec, przed zbliżającą się inauguracją II ligi. Dziś kolej na pomoc.

Środek pomocy - Pach, Pach, Pach

Gdy Sławomir Pach zdobył pierwszą bramkę dla Zagłębia, na „Ludowym” poniosło echo „Pach, Pach, Pach”. Było to na tyle zabawne, iż wzbudziło śmiech kibiców, jednak jest już pewne, iż w nadchodzącym sezonie ten zawodnik będzie reżyserem gry sosnowieckiego klubu i raczej nie będzie wzbudzał śmiechu. W sparingach prezentował się bardzo solidnie, co udokumentował trzema trafieniami. Świetnie współpracował z Marcinem Lachowskim i dzielił piłki między partnerów z zespołu. Jednak w spotkaniu pucharowym z Miedzią za często wdawał się w drybling, przez co tracił piłkę, gdy miał lepiej ustawionych kolegów. Nie zmienia to faktu, iż na tę chwilę, jest to najlepszy rozgrywający w Zagłębiu. Dzięki jego dobrej grze Lachowski mógł przesunąć się do ataku. Biorąc pod uwagę spotkania sparingowe wydaje się, iż najbliżej miejsca u boku Pacha jest Krzysztof Bodziony, który prezentuje się bardzo korzystnie, zostawiając na boisku sporo zdrowia. Bodziony nie boi się indywidualnych akcji i strzałów z dystansu. Jednak w poprzednim sezonie grał w kratkę, więc konkurenci naciskają. Grzegorz Dorobek dysponuje świetnym przeglądem pola, potrafi popisać się dobrym crossem, jak i prostopadłym podaniem. Ma dobre warunki fizyczne i nie boi się walki bark w bark, jednak dużym minusem tego piłkarza jest przyspieszenie. Na tej pozycji może również występować Kamil Guzik (opisany w części o obronie). Mniej więcej za tydzień, do treningów wróci Tomasz Szatan, który zmaga się z kontuzją stopy. Piłkarz ten lubi kombinacyjną grę, ma dobre uderzenie z dystansu i przegląd pola, jednak dużym jego mankamentem są częste urazy. Szatan dzięki ostatniej decyzji PZPN-u, ponownie zyskał status młodzieżowca (PZPN ustalił, iż teraz będą to zawodnicy do 23 lat). Nasz typ: para Pach - Bodziony.

Prawa pomoc - „Denwer” pierwszy technik

Na prawej pomocy mogą występować wspomniani już Dorobek, Bodziony czy Kłoda. Jednak w obwodzie są młodzieżowcy. Dawid Ryndak, czyli popularny „Denwer”, który bardzo dobrze prezentował się w sparingach, udowodnił, iż dysponuje świetną techniką. Potrafi popisać się udanymi rajdami, jednak przytrafiają mu się łatwe straty piłki. Wychowanek Zagłębia dobrze współpracuje z bocznym obrońcą, dodatkowym jego atutem jest możliwość zmieniania pozycji z lewym pomocnikiem. Marcin Sierczyński jest niezwykle waleczny, dysponuje dobrym przeglądem pola, jest szybki i potrafi zagrać niekonwencjonalnie, jednak na tę chwilę wydaje się być w gorszej dyspozycji od Ryndaka. W sparingach na prawym skrzydle próbowany był również Michał Filipowicz, jednak jego szerszy opis przedstawimy w tekście poświęconym atakowi. Nasz typ: Ryndak.

Lewa pomoc - trzech compadres

Tak jak już pisaliśmy w tekście poświęconym formacji obronnej, naszym zdaniem lewa strona będzie zdominowana przez trójkę piłkarzy: Tomasza Łuczywka, Adriana Pajączkowskiego i Rafała Pietrzaka, a trener Pierścionek będzie miał zapewne spory dylemat na którego z tej trójki postawić. Nasz typ: Tomasz Łuczywek.

Już jutro ocenimy linię ataku.


źródło:www.sportowezaglebie.pl

[mayday77]

Atak - kiedy wróci Myśliwy?

Dzisiaj kończymy cykl, w którym oceniamy poszczególne formacje Zagłębia Sosnowiec przed zbliżającą się inauguracją II ligi. Tym razem bierzemy pod lupę atak.

Napastnicy - do wyboru, do koloru

O miejsce w ataku będzie walczyło aż siedmiu piłkarzy. Oczywiście najbliżej wyjściowej jedenastki, jest Marcin Lachowski. Przy tym nazwisku można pokusić się o stwierdzenie - pewniak. Lachowski dysponuje świetną techniką, potrafi grać z "rywalem na plecach", często cofa się po piłkę i rozgrywa ją z partnerami z pomocy (na początku był przymierzany do składu, jako środkowy pomocnik). Przy strzale dobrze układa stopę, więc piłka leci tam gdzie on tego chce. W sparingach tylko raz wpisał się na listę strzelców, ale sosnowieccy kibice na pewno pamiętają jego łatwość wypracowywania sytuacji i zdobywania bramek. W pucharowym spotkaniu z Miedzią zmarnował dwie dogodne okazje, jednak wszyscy liczą, iż w ligowych starciach będzie strzelał bramkę za bramką.

Gdy w zeszłym sezonie Michał Filipowicz strzelał bramkę, to była ona na wagę trzech punktów. Ostatecznie sezon zakończył z czterema trafieniami, jednak pokazał niebywały charakter i mimo zaleceń lekarzy, grał ze złamaną ręką. Szybki, dysponujący dobrym przeglądem sytuacji i techniką. To jego bramka zapewniła Zagłębiu awans do kolejnej rundy Pucharu Polski (w sparingach zero trafień, jednak często był wystawiany na prawej pomocy). Konrad Koźmiński zawsze słynął z waleczności i dużego zaangażowania. Po powrocie z Szkocji te cechy są jeszcze bardziej widoczne u tego napastnika. Dysponuje dobrą techniką, skutecznie walczy o górne piłki. W testowych potyczkach zdobył jedną bramkę. Krzysztof Myśliwy w zeszłym sezonie był najlepszym strzelcem Zagłębia. Pokazał, iż dysponuje wyborną techniką, często schodzi do boku, potrafi sam wypracować sobie sytuacje, podejmuje się starć jeden na jeden. Jednak Myśliwy po sezonie nabawił się zapalenia płuc, przez co stracił okres przygotowawczy i wypadł z wyjściowej jedenastki.

Bardzo prawdopodobne, iż wychowanek Zagłębia, Andrzej Wściubiak, będzie dużą pociechą dla sztabu szkoleniowego. Obdarzony niebywałą siłą, dzięki mocnym nogom, twardo stąpa po murawie, dobrze się zastawia. Wściubiak nie daje się przewrócić obrońcom, to raczej on przewraca przeciwników. Dysponuje dobrym przyspieszeniem i techniką, potrafi skutecznie współpracować z partnerami z zespołu. Gdyby sędzia uznał mu prawidłowo strzeloną bramkę w sparingu z Kmitą, to miałby na swoim koncie dwa trafienia (wcześniej strzelił bramkę Pniówkowi Pawłowice Śląskie). Dariusz Bernaś zimą przebywał na testach w Feyenoordzie Rotterdam, dzięki czemu zyskał bardzo potrzebną na tej pozycji pewność siebie. Wychowanek Zagłębia jest obdarzony wyborną techniką, potrafi „wkręcić” obrońcę, ale odstaje jeszcze warunkami fizycznymi od starszych kolegów z drużyny. Jednak Leo Messi udowodnił, iż nie każdy piłkarz musi być atletą. Z pierwszym zespołem trenuje również Michał Cyganek, kolejny wychowanek naszego klubu, a w kolejce czekają jeszcze następni... Ostatnia trójka to melodia przyszłości, jednak możliwe, że już niedługo to właśnie ci piłkarze będą stanowić o sile ataku, klubu ze stolicy Zagłębia Dąbrowskiego.

Nasz typ: para Lachowski - Filipowicz.

Źródło:www.sportowezaglebie.pl

[bari]

Myśliwy znów wyrusza na polowanie!
Autor: (ps) / sportowezaglebie.pl

Po kilku tygodniach walki z infekcją wirusową lider zespołu Zagłębia Sosnowiec Krzysztof Myśliwy powrócił do treningów i powinien zagrać przynajmniej kilka minut w dzisiejszym meczu ze Ślęzą Wrocław (godz. 20:00).


Czołowy napastnik sosnowieckiego klubu z dnia na dzień powraca do pełni sił. Wczoraj przed południem pracował nad kondycją i w sobotę powinien być już przygotowany w 100% do boju o ligowe punkty z Unią. - Miałem zapalenie płuc, którego nie wyleczyłem - przyznaje się Myśliwy, który podchodzi do każdego spotkania bardzo ambitnie. - Zacząłem zbyt wcześnie treningi i od nowa dopadła mnie choroba. Dodatkowo podczas pobytu w szpitalu złapałem wirusa. Wszystko już jest jednak w porządku. Czuję się coraz lepiej. Mam nadzieję, że szybko nadrobię zaległości i będę znów zdobywał bramki dla Zagłębia. W poniedziałek ostatni raz wziąłem antybiotyk i wczoraj już normalnie biegałem. Liczę, że dostanę szansę chociaż na kilkuminutowy występ w meczu przeciwko Ślęzie, a już w sobotnim meczu przeciwko Unii Janikowo będę przygotowany do gry przez 90 minut.

Gdy Myśliwy walczył z chorobą, jego koledzy w inauguracyjnym spotkaniu zmierzyli się z Turem Turek, z którym zremisowali. Najlepszy strzelec sosnowiczan nie ma jednak pretensji za punktową stratę na inaugurację. - Nie widziałem meczu z Turem i nie mam pojęcia co się działo. Słyszałem tylko, że szczęśliwie zremisowaliśmy. Mamy nowy, młody zespół, wsparty kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Pierwsze „koty za płoty” już za drużyną i najważniejsze jest to, żeby nie przegrywać na wyjazdach. Teraz liczy się tylko mecz z wrocławskim zespołem. Musimy koniecznie zdobyć trzy punkty przed własną publicznością i jak najszybciej skupić się na sobotnim spotkaniu z Unią.

Pod nieobecność Krzysztofa Myśliwego konkurencja nie śpi. W klubie trwa zażarta walka o miejsce w ataku. Mimo, że to właśnie Myśliwy jest liderem zespołu, ostrożnie wypowiada się na swój temat. - Nie wiem na kogo postawi trener - mówi. - Ja chcę się skupić na powrocie do formy z poprzedniego sezonu. Nie ma to dla mnie znaczenia, z kim będę występował w ataku. Czy będzie to Marcin Lachowski, czy ktoś inny, liczy się tylko dobro drużyny i na pewno trener Piotr Pierścionek wybierze najsilniejszy duet napastników.

Zawodnicy Zagłębia pierwszy w tym tygodniu trening odbyli na głównej płycie Stadionu Ludowego. Wychodzących na zajęcia piłkarzy przywitała głośna, bojowa muzyka. Czy był to chwyt psychologiczny trenera Piotra Pierścionka, aby zagrzać drużynę do boju? - Powiem szczerze, że przysłuchiwałem się tej muzyce tylko przez chwilę, potem skupiłem się na trenowaniu - mówi Myśliwy. - Nikt jednak nie pytał nas o nasze ulubione hity i nic mi nie wiadomo o mobilizacji tego typu ze strony naszego szkoleniowca. To pewnie był tylko sprawdzian nagłośnienia przed środowym meczem (śmiech).



Dojdzie do składu Myśliwy, Kłoda i Bednar i będzie git!

[August]

W tej chwili Dżenan w Hat tricku na TVP 3 !!!!!!!!!!!!

[django]

Napisz krótko co tam ciekawego powiedział.

[August]

W sumie nic odkrywczego. O tym jak go namówiono do pworotu, o dobrej atmosferze w klubie, o tym że rok temu rozmawiał z Piatem i Gieksą ale się nie dogadał, że Zagłębie jest głównym faworytem do awansu, ma klauzulę że za rok może odejść, ma nadzieję na przyjście Bednara.

[mountan]

Nie wiem w jakim temacie to umieścić ale informuje wszystkich którzy nie wybierają się do Legnicy aby wstawili się 15 sierpnia o godz.17 ul.Krakowska na mecz Szczakowianka - CKS Czeladź

[KBB]

to w dniu matki boski jakiejśtam można sie wstawiać?

[bolo73]

KBB,
15 sierpnia jest dniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny do Nieba.Jest to wielkie święto w Kościele Katolickim,więc Twoje żarty naprawdę są nie na miejscu!Nie wnikam w to czy jesteś osobą wierzącą ale tak czy siak po pierwsze pisze się Matki Boskiej a po drugie należałoby okazać jakiś szacunek i nie pisać jakiejś tam jeżeli nie wiesz jakie to święto.Przepraszam za off topic ale nie mogłem przejść obok tego obojętnie ponieważ drażnią mnie tego typu naśmiewania się z rzeczy, z których śmiać się nie wypada.W pewnych sprawach należy zachować umiar.Pozdrawiam

[RRRR18]

Widać,że kompletnie nie zrozumiałes sensu wypowiedzi KBB

[Minion]

Hosic dobrze sie zaprezentował, chociaz pytany o inne zespoły udzielał wymijających, ogolnikowych odpowiedzi. Widac było pewne stremowanie występem przed kamerą. Jest lubiany i nie bez powodu. O Zagłębiu w samych superlatywach. Czuć było ze nadzieje na awans ma znaczne, choć wystrzegał sie jednoznacznych deklaracji.

[łoś]

RRRR18 może łaskwie pomożesz nam zrozumiec sens wypowiedzi KBB bo Ja nijak nie moge znalezc w niej jakiegokolwiek sensu. Popieram bolo73. pozdrawiam

[zaglebie76]

Kolega mountan napisał :
"...informuje wszystkich którzy nie wybierają się do Legnicy aby WSTAWILI się 15 sierpnia o godz.17 ul.Krakowska na mecz Szczakowianka - CKS Czeladź".
Kolega KBB zażartował sobie z tego "WSTAWILI się" ,bo mountan powinien napisać "stawili się".
Nie rozumiecie różnicy między "wstawić się" ,a "stawić się" ??
O co tu się oburzać Wystarczy czytać ze zrozumieniem i wszystko jasne.

[Blajpios]

Kolega mountan napisał :
"...informuje wszystkich którzy nie wybierają się do Legnicy aby WSTAWILI się 15 sierpnia o godz.17 ul.Krakowska na mecz Szczakowianka - CKS Czeladź".
Kolega KBB zażartował sobie z tego "WSTAWILI się" ,bo mountan powinien napisać "stawili się".
Nie rozumiecie różnicy między "wstawić się" ,a "stawić się" ??
O co tu się oburzać Wystarczy czytać ze zrozumieniem i wszystko jasne.

Oczywiście. Jak ktoś czyta ze zrozumieniem, to nie ma wątpliwości, że Kol. bolo73 i Kol. łoś mają rację?
Naprawdę Kolega nie rozumie?:

to w dniu matki boski jakiejśtam można sie wstawiać?

Obaj cytowani Koledzy nie wypowiadali się na temat żartu samego w sobie, który nawet mógłby u kogoś wzbudzać uśmiech - gdyby zawarty w nim był chociaż jako taki szacunek dla tematyki uroczystości Wniebowzięcia Matki Bożej. "matki boski jakiejśtam" - nie ma w sobie nawet zwykłego szacunku dla drugiego człowieka wierzącego, dla jego wartości - nie mówiąc o sprawach wiary. Kol. bolo73 wyraźnie zauważył, że nie atakuje Kol. KBB, niezależnie czy jest obojętny w tych sprawach czy też ateistą - tylko chodzi o szacunek dla ważnych spraw drugiego człowieka, już ten minimalny wymiar został naruszony. Jak jeszcze trzeba wytłumaczyć, to takie porównanie. Ktoś widzi, jak dzieciak sąsiada podlewa ogródek nieporadnie z węża wodę kierując na grządki. Idzie więc do tegoż sąsiada i pyta, "a czy wasz bachor to tak może popluwać na ogród?" Wszystko OK! no nie? (a to porównanie i tak jest łagodne).
Mam nadzieję, że teraz już jasne, tak że można ani nie pastwić się nad niezręcznością, chchciałbym ufać, niezamierzoną, Kol. KBB, ani nad błędem Kol. moontan - ani w ogóle ciągnąć "spozatemacenia".
Ufam, że jeszcze znajdą się ciekawe tematy w prasie - i dołączam się do protestu przed wprowadzaniem pogardy, gdy pewne rzeczy są cenne, przynajmniej dla innych ludzi.