
Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Dziś na bocznym boisku Stadionu Ludowego w Sosnowcu miał miejsce kolejny odcinka show "Gwiazdy tańczą na lodzie". Tym razem drugoligowe Zagłębie podejmowało pierwszoligowca z Opola.(...)
Spotkanie było rozgrywane w ciężkich warunkach, na śniegu. Piłkarze ślizgali się, przewracali i potykali. - Graj graj, poboli i przestanie - krzyczał trener Odry Opole.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Zagłębia. Od początku podopieczni trenera Kudyby narzucili swój styl gry. W 8 minucie Pajączkowski bardzo dobrze dośrodkował z rzutu wolnego, jednak zarówno występujący od początku, Pavol Hustava, a także Krzysztof Myśliwy minęli się z piłką. Cztery minuty później Tomasz Szatan dobrze podał do Myśliwego, który jednak strzelił minimalnie obok. Zaledwie kilki sekund później, ponownie Krzysztof Myśliwy zagroził bramce Sławika. Jednak golkiper piłkę wybił poza linię końcową. Rzut rożny wykonał Pajączkowski, a jego dośrodkowanie zamieniło się w strzał. Piłkę ponad bramkę przeniósł Sławik.
Przez najbliższy kwadrans Zagłębie nie pozwoliło Odrze na wyprowadzenie ataków. Dopiero w 30 minucie interweniował Gostomski, gdyż dośrodkowanie jednego z zawodników Odry było niebezpiecznie blisko bramki.
Odra w 35 minucie mogła strzelić gola. Charles Uchenna Nwaogu wyszedł w sytuacji sam na sam z Gostomskim, jednak fatalnie przestrzelił próbując umieścić piłkę w prawym okienku bramki.
O drugiej połowie możemy powiedzieć, że... była. Drużyny zagrały słabo, a po obu stronach stworzono po jednej dogodnej sytuacji. Niestety murawa, a w zasadzie warstwa śniegu nie pozwalały na wiele. Po spotkaniu obaj trenerzy byli zadowoleni. - Był to bardzo korzystny mecz. Trudne warunki i trudny przeciwnik, jednak zdecydowanie bardzo pozytywny mecz. W takich warunkach też trzeba umieć grać - powiedział szkoleniowiec gości Piotr Rzepka.(...)
Szkoleniowiec Zagłębia przyznał, że w głowie ma już gotową jedenastkę na ligę. - Problemu nie ma z bramką, duża konkurencja jest w defensywie i w pomocy. Najgorzej jest oczywiście z atakiem - powiedział trener. - W głowie już mam swoją jedenastkę, jednak nadal ćwiczymy różne warianty - dodał Kudyba.(...)
Sparing z Odrą Opole, był dla Zagłębia jednym z najlepszych w tym okresie przygotowawczym. Kolejny prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu.
mariusz2109 napisał(a):0 wygranych sparingów a tu mecz z Rakowem CZARNO TO WIDZĘ
czy Jaga to czasem nie to samo co Jagiellonia? i trochę szacunku... pomijam już błędy w pisowni ale nazwy drużyn raczej powinno się pisać z dużej litery.(lech ,jaga,jagiellonia,kilelce)
Kibice sosnowieckiego drugoligowca obawiają się startu rundy. Wyniki w sparingach nie są zadowalające, a o sile rażenia ofensywy można zapomnieć. Dla odmiany najbliższy rywal Zagłębia Raków Częstochowa, jak dotychczas w spotkaniach sparingowych radzi sobie całkiem dobrze (za wyjątkiem jednego z ostatnich meczów, w którym poległ z Odrą Opole aż 3-5! - przyp. red.). - Na pewno kibice mają rację, że jeśli chodzi o strzelanie bramek to na razie wygląda to marnie. Jednak pragnę uspokoić. Pozostały nam jeszcze trzy tygodnie do rozpoczęcia sezonu. Formę budujemy nie tylko na marzec, ale także na kwiecień, maj czy czerwiec - powiedział trener. - Gdyby nam zależało na wyniku, to wystawiałbym najmocniejszą "jedenastkę" na 60-70 minut. Ja wolę jednak przećwiczyć pewne warianty, przygotować zawodników i ograć trochę młodzież. Skuteczność jeszcze przyjdzie - zakończył szkoleniowiec. Warto dodać, że przed startem sezonu, poprzednia drużyna trenera Kudyby Gawin Królewska Wola również nie zachwycał wynikami w sparingach...
manuel90 napisał(a):Jak większość ludzi jest nastawiona tak jak Ty no nie dziwię się że atmosfera jest taka a nie inna... każdy tylko narzeka, szuka dziury w całym.
A tak poważnie, to podziwiam wszystkich, którzy po ostatnich dwóch latach pozostają optymistami
różowo nie jest i w najbliższej przyszłości nie będzie
Zagłębie Sosnowiec pokonało Górnika Wieliczka 2-1 w spotkaniu sparingowym rozegranym w Katowicach. W meczu sosnowiecki klub testował dwóch zawodników, a jeden z nich prawdopodobnie zasili klub. Groźnie wyglądającej kontuzji doznał Arkadiusz Kłoda.
Do Zagłębia przyjechał Ukrainiec Jurij Suchomłyn, oraz zawodnik Piasta Gliwice, a obecnie wypożyczony do Odry Opole Michał Filipowicz. Ten ostatni od pierwszej minuty zagrał w ataku wraz z Krzysztofem Myśliwym.
Początek spotkania był bardzo wyrównany. Górnik Wieliczka zajmuje 7. pozycję w grupie wschodniej II ligi, jednak strata do liderującego KSZO wynosi zaledwie 4 punkty!
Pierwsi strzał oddali piłkarze z Sosnowca. W 15 minucie Filipowicz bardzo dobrze się zastawił tuż przed polem karnym, a po faulu na nim sędzia podyktował rzut wolny. Egzekutorem był Adrian Marek, a jego strzał zmierzał w okienko bramki. Jednak piłkę zdołał wybić Waldemar Sotnicki.
Wieliczka "obudził" się dopiero w 25 minucie. Wtedy Kisiel wbiegł w pole karne Zagłębia. W ostatniej chwili został uprzedzony przez jednego z obrońców. Chwilę później Leśniewski próbował strzałem z dystansu pokonać Adriana Masarczyka, jednak jego strzał był minimalnie niecelny.
W 31 minucie Zagłębie zmarnowało dogodną okazję. Dawid Ryndak wbiegł w pole karne, jednak zamiast podać na 5 metr do Filipowicza, próbował samemu zakończyć akcję. Lepszy okazał się golkiper Wieliczki. Końcówka zdecydowanie należała do Górnika. Kisiel dwukrotnie wychodził na czystą pozycję, jednak w ostatniej chwili piłkę wybijali obrońcy. Po jednej z akcji dobrą interwencją popisał się Masarczyk, a strzałem Górski. Tuz przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Krzysztof Myśliwy prawą stroną przeprowadził rajd, jednak niedokładnie podał piłkę do stojącego na czystej pozycji Filipowicza i akcja nie zakończyła się nawet strzałem.
W drugiej odsłonie ponownie doszło do kilku zmian. Na boisku pozostał Filipowicz, a pojawił się Suchomłyn. Pierwsi zaatakowali piłkarze Górnika. Leśniewski otrzymał zza pleców bardzo dobre podanie i nie kryty wbiegł w pole karne. Tu jednak w porę kąt skrócił Gostomski i piłkarz z Wieliczki strzelił tuż obok lewego słupka. Cztery minuty później goście przeprowadzili kopię tej sytuacji, jednak tym razem byli skuteczni. Leśniewski ponownie wyszedł na dobrą pozycję i strzelił bramkę. Błędu nie popełnił Gostomski, ale słowa reprymendy należą się za to linii defensywnej. Zarówno Tomasz Balul jak i Michał Wróbel nie zdołali upilnować zawodnika.
Zagłębie rozpoczęło ataki po stracie bramki. Już w 62 minucie spotkania był remis. Pavol Hustava uruchomił na prawej stronie Piotra Smolca. Ten zostawił piłkę Łuczywkowi, który podał w pole karne. Tam świetnie odnalazł się Tomasz Szatan i głową doprowadził do remisu. Na tym Zagłębie nie poprzestało. Chwilę później ponownie Szatan próbował zagrozić bramce, jednak jego strzał z dystansu obronił golkiper gości.
W na 10 minut przed końcem meczu, Zagłębie przeprowadziło szereg dobrych akcji. Najpierw Smolec podawał w pole karne, gdzie Suchomłyn mógł zdobyć bramkę, ale został zablokowany. Chwilę później strzał Strojka wybili obrońcy. A po rzucie rożnym tuż obok bramki strzelił Pavol Hustava. W 82 minucie udało się jednak zdobyć zwycięskiego gola. Piotr Smolec przejął piłkę na prawej stronie, dośrodkował w pole karne, gdzie Wojciech Białek umieścił piłkę w siatce.
W końcówce goście mogli doprowadzić do remisu, ale strzał Nowaka z 16 metrów trafił w poprzeczkę.
Niestety w trakcie drugiej odsłony Leśniewski dość ostro wszedł w Arkadiusza Kłodę, który musiał opuścić plac gry. - Miejmy nadzieję, że to nic groźnego. Prawdopodobnie to jakieś problemy ze stawem skokowym lub z więzadłami pobocznymi. Jednak jesteśmy dobrej myśli - powiedział trener Janusz Kudyba.
Nowym zawodnikiem Zagłębia zostanie Michał Filipowicz. Klub jest zdeterminowany aby wypożyczyć doświadczonego napastnika i prawdopodobnie od wiosny były piłkarz Odry Opole zasili linię ofensywną sosnowieckiej drużyny. Trener Kudyba od dłuższego czasu zabiegał o pozyskanie Filipowicza. - To bardzo dobry i doświadczony zawodnik. Będzie wzmocnieniem w Zagłębiu - dodał. Filipowicz w barwach Odry Opole rozegrał 15 spotkań, z czego w 7 wybiegł w podstawowej jedenastce. Strzelił tam 4 bramki, jednak warto zaznaczyć, że grał raczej na pozycji pomocnika. Wystąpił również w sobotnim sparingu przeciwko Zagłębiu. Do Sosnowca trafi na zasadzie wypożyczenia. Miejsca w Zagłębiu nie znajdzie Ukrainiec Jurij Suchomłyn, którego jak się później okazało, trener Kudyba zna z testów w Gawinie. - Ten zawodnik nic nie da Zagłębiu - dodał.
Powoli klaruje się pierwsza jedenastka sosnowieckiej drużyny. Trener przyznał, że do pierwszego składu ma już ośmiu zawodników, którzy pojawią się na murawie w spotkaniu z Rakowem.
Zagłębie Sosnowiec - Górnik Wieliczka 2-1 (0-0)
0-1 Leśniewski 55'
1-1 T. Szatan 62'
2-1 Białek 82'
Zagłębie: Masarczyk (46' Gostomski) - Wróbel (58' Strojek), Marek (46' Białek), Balul, Pajączkowski (46' Łuczywek) - Kłoda (58' M. Szatan), Bodziony (46' T. Szatan), Dorobek (46' Skórski), Ryndak (46' Smolec) - Myśliwy (46' Suchomłyn), Filipowicz (60' Hustava).
Górnik: Sotnicki (70' Juszczyk) - Górski, Policht, Świstak, Pawłowicz - Kubiak - Niemczyk, Nowak, Wtorek, Leśniowski - Kisiel oraz Jeleń, Wojcieszyński, Gruszka, Szymonik.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników