Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
90minut napisał(a):Choć do zakończenia piłkarskiego sezonu zostało jeszcze dużo czasu, to jednak PZPN już myśli o następnych rozgrywkach. Do ŁKS-u trafiło pismo z piłkarskiej centrali z prośbą o jak najszybsze wskazanie obiektu, na którym grać będzie drużyna z al. Unii.
I tu pojawia się licencyjny problem łódzkiego klubu. Stadion, na którym występuje ŁKS, odstaje i to wyraźnie od standardów wymaganych przez PZPN i już w tym sezonie były ogromne trudności ze spełnieniem wszystkich wymogów. W klubie spodziewają się, że w następnych rozgrywkach Komisja Licencyjna nie zaakceptuje go.
- Dlatego jak najszybciej chcę się spotkać z wiceprezydentem Łodzi, aby poznać plany dotyczące budowy nowego obiektu - mówi prezes piłkarskiej spółki Szczepan Miłosz. - Taka wiedza jest niezbędna, by dać odpowiedź PZPN. Jeśli okaże się, że obecny stadion zostanie kompletnie wyłączony z użytku, to będziemy musieli szukać zastępczego obiektu. Z tego też względu chcemy jak najszybciej poznać zamierzenia władz miasta dotyczące bazy meczowej przy al. Unii.
ŁKS nadal czeka na jasną deklarację magistratu, czy na obiekcie Orła zostaną wyremontowane budynki i czy powstaną cztery boiska treningowe dla młodzieży tego klubu.
źródło: Express Ilustrowany
sosnowiec.info.pl napisał(a):Zwycięzca zgarnia wszystko - Zagłębie kontra Pogoń
Trener Miroslav Copjak przyzwyczaił sosnowieckich kibiców do zwycięstw.
Po dwóch tygodniach przerwy na boiska wracają II-ligowcy - Zagłębie Sosnowiec podejmie Pogoń Szczecin. Mecz zapowiada się arcyciekawie, obie drużyny są w bojowych nastrojach, a obaj trenerzy mają sobie „coś” do udowodnienia. Dodatkowo walka będzie toczyć się o 4. miejsce w tabeli. Aktualnie na tej pozycji znajduje się Pogoń, jednak jeśli w sobotę wygra Zagłębie, to sosnowiczanie wyprzedzą „portowców” o jeden punkt.
Zarówno szczecinianie, jak i Zagłębie, rozpoczęli sezon falstartem, dlatego już we wrześniu doszło do zmian szkoleniowców w obu ekipach. Trenerem Pogoni został Piotr Mandrysz, były piłkarz Zagłębia, natomiast sosnowiczan - Czech, Miroslav Copjak. Obie roszady okazały się skuteczne i drużyny rozpoczęły marsz w górne rejony tabeli. Aktualnie zespoły są sąsiadami z miejsc 4. i 5. Przypomnijmy, że przed wrześniowym meczem w Szczecinie sytuacja była podobna, tylko że drużyny plasowały się na 13. i 14. miejscu, ale również wtedy wyżej notowana była Pogoń. Po tamtym spotkaniu Zagłębie przeskoczyło szczecinian w tabeli. Czy teraz będzie podobnie?
Mandrysz rozpoczął pracę w Szczecinie od porażki 1:2 z Zagłębiem. Później pod jego wodzą „portowcy” przegrali jeszcze tylko raz - w 13. kolejce w Wągrowcu z Nielbą 0:3. Łączny bilans szkoleniowca jest korzystny - sześć zwycięstw w ośmiu spotkaniach. W czterech ostatnich pojedynkach ligowych Pogoń zgromadziła komplet punktów, pokonując kolejno: Kotwicę Kołobrzeg (2:1), Gawin Królewska Wola (1:0), Lechię Zielona Góra (4:2) i Unię Janikowo (1:0). Bilans szczecinian w całym sezonie to: 9 zwycięstw, 2 remisy i 6 porażek, bramki 23:21.
We wrześniu pretendentami do objęcia posady szkoleniowca Zagłębia byli obaj trenerzy, którzy w sobotę staną naprzeciw siebie. Zarząd sosnowieckiego klubu zdecydował się jednak zatrudnić Czecha i z pewnością swej decyzji nie żałuje. Drużyna pod rządami Copjaka przegrała tylko raz, sześć razy zwyciężając i dwa razy dzieląc się punktami z rywalem. Trener sosnowiczan zdaje sobie sprawę z rangi najbliższego meczu, jednak podchodzi do niego ze spokojem. - Nie przygotowywaliśmy się specjalnie do tego pojedynku. Będzie to nasz kolejny przeciwnik, z którym musimy zagrać. Nie analizowaliśmy pierwszego meczu na wideo, nie przygotowywaliśmy specjalnych ustawień, czy zagrań. Jednak nie zmienia to faktu, iż jest to ważne spotkanie. Jest to kolejna szansa awansu w tabeli kosztem rywala, a raz już taką zmarnowaliśmy w Kluczborku. Teraz nie chcemy popełnić tego samego błędu - zapowiada trener Copjak. Największym zmartwieniem wydaje się brak możliwości skorzystania z Wojciecha Białka, który będzie pauzował za przekroczony limit otrzymanych żółtych kartek, jednak trener Copjak nie widzi problemu. - Wojtek jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale mamy wyrównany skład, więc z pewnością go zastąpię, tak aby nasza defensywa na tym nie ucierpiała - informuje szkoleniowiec. Najprawdopodobniej w miejsce Białka do składu wskoczy Radosław Jacek, jednak ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Przypomnijmy, iż w pierwszym meczu Pogoni z Zagłębiem rozegranym w Szczecinie jedną z bramek zdobył właśnie Białek, a drugiego gola dorzucił Rafał Bałecki. - Nie ma ogromnej presji przed tym spotkaniem, jednak nastroje są bojowe. Czy będą bramki? Na pewno chcemy kilka strzelić, jak będzie to się dopiero okaże - mówi przed nadchodzącym pojedynkiem Bałecki.
Już spotkanie ostatniej kolejki, w której to Zagłębie zmierzyło się z GKS-em Tychy, pokazało, iż niezależnie od ligi, w której gra nasz zespół można stworzyć fantastyczne widowisko. Po ostatnim meczu wygranymi byli nie tylko nasi piłkarze, ale także ich kibice, którzy licznie zdecydowali się przyjść na Stadion Ludowy. Czy tym razem frekwencja będzie równie wysoka? Czy ogłuszający doping ponownie poprowadzi sosnowiecką drużynę do zwycięstwa? Zapraszamy na Ludowy! Początek spotkania z Pogonią Szczecin w sobotę o godzinie 18.
dziennik napisał(a): Zadymy kiboli na Śląsku. Są ranni
Tak krwawej piłkarskiej kolejki na Śląsku dawno nie było. W Sosnowcu była zadyma na stadionie, a w Chorzowie pseudokibice walczyli na ulicach. Policja lała ich wodą z armatek i strzelała do nich z gumowych pocisków. Rannych odwożono do szpitali, a najbardziej agresywnych do izb zatrzymań.
Najpierw była bitwa w Chorzowie, gdzie fani Ruchu czekali przed dworcem na gości z Gdyni, czyli na kibiców Arki. Nie pomogła manifestacja siły policji, która sprowadziła na miejsce kilkanaście opancerzonych wozów.
Gdy tylko nadjechał pociąg zaczęły się zaczepki. Po chwili awantura przerodziła się w bitwę, w której bandyckie potyczki i pościgi toczyły się już na ulicach. Trzeba było sprowadzić karetki dla rannych. Zatrzymano pięć najbardziej agresywnych osób. Najmłodszy bandyta ma 14 lat.
Później był Sosnowiec. Na tamtejszym stadionie - gdzie rywalizowały ze sobą Pogoń Szczecin i Zagłębie Sosnowiec - była awantura, przez którą trzeba było przerwać mecz.
>>>Zobacz wideo z zadymy na meczu Pogoni z Zagłębiem
W drugiej połowie pseudokibice Zagłębia podpalili flagi i szaliki szczecińskiego klubu. To rozjuszyło przyjezdnych, którzy wtargnęli na płytę boiska. Miejscowi nie wytrzymali i ruszyli w stronę szczecinian.
Dzięki armatkom wodnym i broni gładkolufowej udało się opanować sytuację. Bandyci byli posiniaczeni od kul. Ci, którzy nie zdążyli uciec wpadli w ręce policji. W sumie zatrzymano 20 osób.
gazeta.pl napisał(a): Rafał Pietrzak wzbudza powszechne zainteresowanie. 16-letni pomocnik drużyny z Sosnowca był obserwowany także przez trenerów i skautów Górnika Zabrze, Ruchu Chorzów i Wisły Kraków.
Kibice żartowali, że zanosi się na wielką wyprzedaż, a piłkarze Zagłębia zamiast z numerami powinni biegać z kodami kreskowymi. Skaut holenderskiego klubu przyjechał do Sosnowca w towarzystwie Włodzimierza Smolarka, który w barwach klubu z Rotterdamu rozegrał przed laty 46 spotkań.
16-letni Pietrzak nie od dziś jest na liście życzeń dużo mocniejszych klubów niż Zagłębie. Jeszcze w poprzednim sezonie Jan Urban, trener warszawskiej Legii, polecił go działaczom hiszpańskiego Racingu Santander. Sprzedaż piłkarzy - wobec braku sponsora strategicznego - może być jedynym sposobem na zbilansowanie przyszłorocznego budżetu.
Zagłębie może też zarobić na dwójce młodych stoperów - Wojciechu Białku i Adrianie Marku, których obserwuje m.in. Ruch Chorzów.
Spotkanie z Pogonią, niestety, nie potwierdziło dużych już umiejętności Pietrzaka i Marka (Białek pauzował z powodu kartek). Zresztą ich starsi koledzy wcale nie prezentowali się lepiej. - Zagraliśmy tragicznie, zarówno w obronie, jak i w ataku. Tym jednym meczem cofnęliśmy się o 10 spotkań do tyłu. Nie rozumiem, dlaczego tak się stało? - martwił się trener Miroslav Copjak.
Czech nie rozumiał też zachowania chuliganów, którzy uważają się za kibiców Zagłębia i Pogoni. Druga połowa została przerwana na kilkanaście minut z powodu bandyckich burd. - Takie zachowanie jest nie do przyjęcia! Na trybunach są całe rodziny, dzieci. Nie może dochodzić do takich sytuacji - podnosił głos Rafał Berliński, pomocnik zespołu z Sosnowca.
Zagłębie Sosnowiec 1 (0)
Pogoń Szczecin 2 (0)
Bramki: 0:1 Woźniak (62.), 1:1 Myśliwy (73.), 1:2 Chi-Fon (90. + 1.).
Zagłębie: Gostomski - Bartos, Jacek, Marek, Pajączkowski - Kłoda (46. Smolec), Berliński (89. Bodziony), Skórski (66. Błażejewski), Pietrzak - Myśliwy, Bałecki.
Sędziował: Grzegorz Wnuk (Rzeszów).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników