przez fan78 2007-08-13, 10:35 pm
Wodzisław, który wcześniej podpisał umowę na wynajem stadionu, nie chce na tym meczu publiczności! Ekstraklasa SA nie zgadza się i grozi poważnymi konsekwencjami
Zgodnie z terminarzem mecz ma się odbyć w najbliższą sobotę. Spotkanie, które elektryzuje fanów obu drużyn, nie cieszy tylko władz Wodzisławia i miejscowej policji. Te obawiają się bowiem chuligańskich zamieszek. Umowy z Zagłębiem, które ma zgodę na organizację spotkań na stadionie Odry, zerwać nie sposób, wymyślono więc inny sposób - ograniczenie publiczności w związku z remontem monitoringu. Problem jednak w tym, że widownię ograniczono do... zera.
- Działacze Zagłębia poinformowali nas o możliwości rozegrania najbliższego spotkania bez udziału publiczności. Nie wyobrażamy sobie takiej sytuacji. Klub zagwarantował przecież we wniosku licencyjnym, że stadion będzie miał dostępny na każdy moment. Dlatego, jeżeli teraz mówi się o remoncie monitoringu, to znaczy, że komisja licencyjna została wprowadzona w błąd - podkreśla Marcin Stefański, dyrektor logistyki rozgrywek Ekstraklasy SA.
Działacze Zagłębia zaproponowali, że za zgodą Polonii przełożą mecz na listopad. Ekstraklasa jednak odmówiła.
Stefański ostrzega, że jeżeli mecz odbędzie się przy pustych trybunach, to organizator poniesie karę. - Konsekwencje będą dużo bardziej daleko idące, niż komuś by się to mogło wydawać - dodaje.
Spotkania bez udziału publiczności nie wyobrażają sobie także działacze Polonii. - Wystąpiliśmy już nawet z wnioskiem do Zagłębia o przyznanie 700 biletów, a nasi kibice zorganizowali specjalny pociąg, który ma ich przewieźć do Wodzisławia. Wierzę, że Zagłębie zrobi wszystko, aby spotkanie mogli zobaczyć kibice - mówi Cezariusz Zając, dyrektor klubu.
Zenon Wieczorek, działacz klubu z Sosnowca odpowiedzialny m.in. za sprawy bezpieczeństwa, jedzie dziś do Wodzisławia na decydujące rozmowy. - Myślę, że wciąż są szanse, by mecz obejrzeli kibice - uspokaja. Z naszych informacji wynika jednak, że w takim przypadku publika byłaby ograniczona do około 2 tys. osób, a dla kibiców Polonii przygotowano by około 300 wejściówek.
Wieczorek nie wyklucza jednak, że po dzisiejszych rozmowach Zagłębie jeszcze raz zwróci się do Ekstraklasy SA z prośbą o przełożenie meczu. Odpadł pomysł, by mecz rozegrać na Stadionie Śląskim.
Ponadto Stefański zapowiada, że kluby nie dostaną już zgody na zmianę gospodarzy spotkań. - Kolejne zmiany mogłyby spowodować komplikacje w terminarzu rundy wiosennej, tzn. kumulację w jednym terminie meczów na Śląsku - tłumaczy. Pomimo to działacze Polonii wierzą jeszcze, że ich mecz z Zagłębiem Lubin uda się rozegrać na wyjeździe. - Rozmowy w tej sprawę są już bardzo zaawansowane. Jeżeli tylko dostarczymy odpowiednią zgodę ze strony komendanta wojewódzkiego policji, to powinno się udać - twierdzi Cezariusz Zając, dyrektor klubu. Zagłębie Sosnowiec liczyło natomiast, że zmieni gospodarzy spotkań z Jagiellonią i Dyskobolią.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice