Wieści dotyczące naszych bylych pilkarzy i trenerów

[YOOSHKY]

O naszym byłym piłkarzu oraz niedoszłym trenerze :)

Szokujące wyznanie Kubicy
Przegląd Sportowy/TK /10:43

Andrzej Kubica przekonuje, że w Górniku Łęczna był niszczony. Żeby zmusić go do rozwiązania kontraktu, zesłano go nawet do kopalni! Teraz zawodnik opowiada o swoich perypetiach z prezesem Marianem Bulakiem i trenerem Krzysztofem Chrobakiem - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
- Na pewno żal mi jest Górnika, bo ten klub ma bogate zaplecze, infrastrukturę, a taka decyzja PZPN w rozwoju piłki w Górniku nie pomoże. Dla mnie dziwniejszy jednak od tego wyroku jest fakt, że ktoś taki jak Marian Bulak pełni funkcję prezesa Górnika. Przecież to człowiek wybitnie niekompetentny. Nie ma bladego pojęcia na temat prowadzenia klubu. Chociażby taktyka obrony Górnika w tej całej aferze korupcyjnej była fatalna - powiedział Kubica, którego kłopoty w drużynie zaczęły się wraz z przyjście na stanowisko trenera Krzysztofa Chrobaka.

- Chrobak nie lubi piłkarzy z doświadczeniem, bo oni szybko wyłapują, że to słaby trener z kiepskim warsztatem i do tego żaden motywator. Przecież omawianie taktyki przed meczem nie polega na tym, żeby powiedzieć piłkarzom, ile wzrostu oraz wagi ma zawodnik drużyny przeciwnej i kto ma go kryć przy rzucie rożnym! - opowiada Kubica.
Kiedy napastnik Górnika został przez klub zawieszony, oficjalnie za "obniżenie formy sportowej", zaczęło się zastraszanie piłkarza.

- Dostałem wezwanie, że mam normalnie jechać na dół na dwie dniówki do kopalni! To było zaraz po tragedii górników w Halembie. Myśleli, że mnie w ten sposób wystraszą. Dwa dni byłem na szychcie - mówił Kubica.

- Zrobiłby jeszcze niezłą karierę przy opowiadaniu bajek i kawałów - tak na zarzuty Kubicy odpowiada Marian Bulak, prezes Górnika.

Więcej szczegółów w "Przeglądzie Sportowym"

-> http://sport.onet.pl/0,1248675,1572515,wiadomosc.html

[Przemek26]

W sobotę nie tylko kibice sosnowieckiego Zagłębia i dąbrowskiego Zagłębiaka, ale także mieszkańcy Będzina mieli okazję zobaczyć oba zespoły podczas gry kontrolnej na stadionie przy ul. Siemońskiej na Ksawerze. Szkoleniowcy sprawdzali nowych kandydatów do gry w obu jedenastkach przed zbliżającym się coraz szybciej początkiem sezonu. Tym razem lepiej zaprezentowali się zawodnicy beniaminka z Dąbrowy, którzy dość pewnie ograli rywali 3:0.

Spotkanie rozgrywane było w dużym upale, co nie sprzyjało szybkiej, dynamicznej grze. Nie mniej jednak fani futbolu zobaczyli kilka ciekawych akcji i efektownych parad bramkarskich. W takich warunkach nieco lepiej czuli się gospodarze, w barwach których testowani byli. m.in. Maciej Zudin, Karol Stawecki oraz golkiper Artur Częstochowski. Obaj wypadli dobrze, a Zudin strzelił jednego gola i miał spory udział przy dwóch kolejnych. Miejscowi objęli prowadzenie właśnie po główce Zudina, a kolejne trafienia zaliczyli Borówka oraz Tomczyk.

- Kompletujemy skład, bo pierwsze starcie z Zielonymi Żarki czeka nas już 11 sierpnia. Chcemy więc uzupełnić kadrę wartościowymi graczami, którzy mogliby nam pomóc w skutecznej walce o jak najlepsze miejsce - podkreślił Janusz Wrzesień, prezes Zagłębiaka.

Przebieg spotkania rozwiał także kilka wątpliwości sztabu szkoleniowego rezerw sosnowieckiego Zagłębia, które po rezygnacji z występów w lidze okręgowej wystąpi w młodej Orange Ekstraklasie.

- Daliśmy szansę na zaprezentowanie się wszystkim zawodnikom, którzy chcieliby u nas grać. Nie był to jednak dobry występ w porównaniu z poprzednim, gdzie pokonaliśmy 1:0 Górnika Zabrze. Przed nami jeszcze kilka sparingów, które wyłonią ostateczną kadrę na najbliższy sezon. Zmagania zapowiadają się ciekawie. Solidnie szykują się do nich zespoły prawie wszystkich ekip ekstraklasowych, poza Widzewem Łodź, który wyjątkowo tylko w tym sezonie dostał zgodę na brak własnej drużyny - stwierdził sosnowiecki szkoleniowiec, Andrzej Orzeszek.

Kolejne emocje związane z przygotowaniami do sezonu 2007/88 czekają na kibiców już jutro. Na stadionie przy ul. Siemońskiej o godz. 11 Zagłębiak zagra bowiem z Sarmacją Będzin. Oba zespoły jesienią zmierzą się w walce o ligowe punkty.

(pas)

źródło: Dziennik Zachodni

[mario999]

przeciez to bylo tydzien temu

[tymin]

Michał Kula i Konrad Koźmiński na testach w Peterhead FC



Dwaj Polacy - bramkarz Michał Kula i napastnik Konrad Koźmiński przebywają na testach w 8. zespole szkockiej Second Division (odpowiednik trzeciej ligi) - Peterhead FC.

23-letni Kula to wychowanek Widzewa (dwa mecze w ekstraklasie), który grał także w Szczakowiance Jaworzno, Kmicie Zabierzów i Gawinie Królewska Wola. 24-letni Koźmiński grał m.in. w Zagłębiu Sosnowiec i Ruchu Chorzów, a ostatnio w IV-ligowym GKS Tychy '71.

Polacy wystąpili w dwóch sparingach przeciwko zespołom Scot-Ads Highland Football League (odpowiednik piątej ligi) - piątkowym przeciwko Forres Mechanics FC (2-1) i w sobotnim przeciwko Nairn County FC (5-0). Koźmiński strzelił w tych meczach odpowiednio dwa i trzy gole. Dobre występy zanotował też Kula, jednak w meczach przeciwko niżej notowanym rywalom nie miał zbyt wiele pracy.

źródło- 90minut.pl

To się konrad rozstrzelał :D Ale troszkę dziwne, że klub z III ligi szkockiej, bierze napastnika z IV ligi polskiej :D Jeszcze niedawno byliśmy nim zainteresowani, ale nic z tego nie wyszło. Może byłby z niego pożytek. Ale w końcu mamy napastników pod dostatkiem No cóż, powodzenia....

[emdżej]

Niech będzie w tym temacie taka mała ciekawostka:

W dzisiejszym treningu Widzewa Łódź wziął udział 23-letni bramkarz Artur Semež. Zawodnik ostatnio grał w FC Vilnius.

Przez najbliższe kilka dni Litwin będzie sprawdzany. O jego przydatności do zespołu zadecyduje sztab szkoleniowy.

[tymin]

Emdżej, też widziałem tą informację na 90minut. Ona jest z wczoraj. To w końcu Kowalik z niego zrezygnował? Dziwne, przecież go chciał.

[emdżej]

Też mnie to dziwi bo w tym momencie po odejściu Bensza zostajemy z dwoma bramkarzami.

[tymin]

Z dwoma bramkarzami i sześcioma napastnikami :/ To trzeba spowrotem ściągnąć Adasia, jeśli Semeż jednak nie przyjdzie. No bo jak będzie taka sytuacja jak w meczu z Odrą to kto stanie w bramce? Junior? A jak Juniora nie będzie, bo załóżmy będzie się przgotowywał do spotkania w Młodej Ekstraklasie? Kto będzie bronił? Pamiętam kilka sytuacji jak w bramce stawał gracz z pola (Jóźwiak w Legii na początku lat 90' w PZP, Bogdan Zając w Widzewie w sezonie podaj 2004/05 i Petric w Basel, ale on to wybronił karnego :D). Ja w Zagłębiu bym wolał Adama. Sprawdzony.

[emdżej]

Pamiętam kilka sytuacji jak w bramce stawał gracz z pola (Jóźwiak w Legii na początku lat 90' w PZP, Bogdan Zając w Widzewie w sezonie podaj 2004/05 i Petric w Basel, ale on to wybronił karnego :D).

I Daniel Treściński w meczu z Chrobrym Głogów ;)

[rauf]

2 konkretnych wystraczy i 2 mlodzianow w mlodej ekstraklasie , po co nam 3 bramkarzy w 1 druzynie wkacu za pare lat ci z mlodej ekstraklasy beda w klatce 1 druzyny wiec uczyc sie musza a ten 3 bramkarz moglby im zajmowac miejsce w mlodej ekstraklasie

[tymin]

Pamiętam kilka sytuacji jak w bramce stawał gracz z pola (Jóźwiak w Legii na początku lat 90' w PZP, Bogdan Zając w Widzewie w sezonie podaj 2004/05 i Petric w Basel, ale on to wybronił karnego :D).

I Daniel Treściński w meczu z Chrobrym Głogów ;)

Wiedziałem, że kiedyś w Zagłębiu jeden z graczy z pola stanął w bramce, ale nie znałem szczegółów. Może dlatego, że mam 14 lat dopiero :) A w jakim to było sezonie?
Rauf, ale taki Bensz miał jako takie doświadczenie ligowe i nie byłby tak stremowany przed ewentualnym występem, jak któryś z juniorów.

[flex]

Jakby co to stanie Grześ Kurdziel ;-)

[emdżej]

Pamiętam kilka sytuacji jak w bramce stawał gracz z pola (Jóźwiak w Legii na początku lat 90' w PZP, Bogdan Zając w Widzewie w sezonie podaj 2004/05 i Petric w Basel, ale on to wybronił karnego :D).

I Daniel Treściński w meczu z Chrobrym Głogów ;)

Wiedziałem, że kiedyś w Zagłębiu jeden z graczy z pola stanął w bramce, ale nie znałem szczegółów. Może dlatego, że mam 14 lat dopiero :) A w jakim to było sezonie?

To był triumfalny sezon 2003/04. Jako, że Zagłębie miało już zapewniony awans (mecz w ramach przedostatniej kolejki), więc Tochel wpuścił po przerwie na bramkę Rafała Brzeziańskiego, który jednak załapał czerwoną kartkę. Trzeciego bramkarza na ławce oczywiście nie było, więc między słupkami stanął "Teresa" wpuszczając po chwili bramkę z rzutu wolnego. Dzięki temu w meczu jeszcze były emocje, ale ostatecznie to Zagłębie wygrało 3:2.

[mwy]

Czyżby Marcin Lachowski miał trafić do IV ligowego LZS Leśnica ?
Na 90minut.pl w transferach jest taki "przypuszczalny"

[mario1]

to juz lepiej do sarmacji za miedze