przez mwy 2007-07-10, 7:56 am
Fragment rozmowy:
"Rozmowa z Eugeniuszem Kolatorem
Tomasz Piekarski: We wtorek PZPN ma zdecydować czy I-ligowi beniaminkowie otrzymają licencje. Czy działacze któregoś z klubów mogą na nią czekać ze spokojem?
Eugeniusz Kolator: Na sto procent żaden z klubów nie może być spokojny. Wszystko okaże się dopiero na posiedzeniu komisji licencyjnej. Na razie eksperci związku ciągle przeglądają złożone przez kluby wnioski i dopiero we wtorek przedstawią nam swoje opinie. Według moich informacji dwa z klubów mogą być spokojniejsze, a dwa mogą mieć spore problemy z uzyskaniem licencji.
Zapewne większe kłopoty zapowiadają się w Sosnowcu i Bytomiu, a...
- ...Jagiellonia i Ruch raczej nie powinny ich mieć. Jednak zastrzegam, że to jest moje zdanie, a decyzję podejmie cała komisja. Ja nie mogę wypowiadać się za wszystkich jej członków.
Czy PZPN zastosuje wobec Jagiellonii i Ruchu taryfę ulgową, bo też nie spełniają wszystkich obowiązków licencyjnych?
- Te kluby mają pewne problemy, ale są bliżej spełnienia wymogów licencyjnych. Musimy jeszcze sprawdzić tylko, jak działacze Ruchu radzą sobie z zadłużeniem i co zrobili w kwestii podgrzewanej murawy [chorzowianie liczą, że pierwsze spotkania będą mogli rozgrywać na własnym obiekcie, a w listopadzie przenieść się na Stadion Śląski, kiedy już zostanie tam zamontowana podgrzewana płyta - red.]. Jeżeli chodzi o Jagiellonię, to największym jej mankamentem jest brak oświetlenia na stadionie. Ale z tego, co wiem, Canal Plus wyraził wstępną zgodę na przełożenie spotkań białostoczan rozgrywanych przed własną publicznością na wcześniejsze godziny.
Czyli w Białymstoku możemy już odetchnąć z ulgą, bo piłkarze będą mogli grać na własnym obiekcie?
- Stuprocentowej pewności ciągle mieć nie można.
Źródło: Gazeta Wyborcza Białystok"
Czegoś tu nie rozumiem. Jagiellonia moze grac wcześniej a my nie ?