przez CZaRnYY 2005-11-13, 8:52 pm
Z zabawnych sytuacji wymienić można niejakiego Heńka - który jest sam w sobie postacią-sytuacją śmieszną...
Mecz z Polkowicami o ile sie nie myle w ostatnim sezonie - przegrywamy 0-3...
Heniek strasznie przeżywa spotkanie, biega po sektorach, chce mobilizować do dopingu... pada bramka dla nas... Heniek wniebowzięty, zaczyna na klęczka modlić się o kolejną bramkę... ta pada wkrótce i przegrywamy 2-3. Wtedy z tego co pamietam zaczął coś jeszcze głupszego robić, już nie pamiętam co - w każdym razie nie udało mu się doprowadzić do remisu :D
Ostatnio Heniek jak zwykle na%towany znów robił z siebie pośmiewisko na meczu z Kujawiakiem - zdenerwowany na wszystko co było na boisku podejrzewam (sędziego, naszych piłkarzy itd.) stanął przed płotem i dawał upust swojej złości chcąc wrzucić puszke na boisko - co chwila puszka jednak odbijała się od ogrodzenia i spadała z powrotem pod jego nogi - za n-tym razem mu się w końcu udało przerzucić ogrodzenie co wzbudziło aplauz publiczności :D
P.s
Przypomniała mi się podobna sytuacja, że kiedyś rzucać próbował parasolem - na przeszkodzodzie stawał mu też płot, ale w końcu pokonał go :)