przez SkOwRoN 2005-11-06, 8:45 pm
Wyjazd na mecz BKSu z Vicią (:D):
wracamy już spowrotem, bawimy się otwieraniem drzwi.. wchodzi babka, kazdy do niej : "prosze dalej, za linie bo drzwi sie nie zamkna" no to ta sie przesuwa, za chwile znów otwieramy a ktoś do niej : "jeszcze dalej" a babka wzięła torebke z ramienia bo "wystawała" za linie :D za chwile znów otwieramy, a do niej hasło : "wie pani co, to chyba rękaw wystaje" :lol: :lol: :lol: :lol:
druga sytuacja też z drzwiami.. wsiada starsza pani, taka sama instrukcja związana z linią, starsza pani się przesuwa, drzwi się otwierają, a ta pani : "ale tu tłok", Goły(kumpel) do niej: "gdzie tłok?" a ona pokazując na drzwi : "no tutaj, aż pan kierowca jechać nie może" :lol: :lol: ona to tak fajnie powiedziała że ja aż płakałem ze śmiechu :D