musztra napisał(a):Pitry walczył jak Ujek, bramkarza Laskowskiego brać i to odrazu naprawde bardzo dobry a Piwowar szkoda gadać .Nie zgodze się co do zawodnika z nr
18 dla mnie to taki "Małocha 2" piłka od niego co chwile odskakiwała a jak już ją miał to próbować wjechać z nią do bramki.
Nie przypadkiem ktos inny tak stwierdził :twisted: jak dla mnie beznadziejny gracz a przynajmniej dzisiaj beznadziejnie. Tego bramkarza z pierwszje połowy to brac czym szybciej bardzo solidny bramkarz. Bardzo cieszy bramka Pitrego w powrocie. Swoja droga sporego stracha miałem gdy Przemek lezła po faulu bałem sie o odnowienie kontuzji. W sumie wynik odzwierciedla gre, Walka atakowała, gdyby Piwowar bronił w pierwszje połowie moglismy stracic 4-5 bramek ale takie gdybanie nie ma kompletnego sensu. Pozdrawiam