barthez napisał(a):Blajpios napisał(a):barthez napisał(a):Rany Boskie!!! Trochę mnie nie było na tym forum, ale chyba już wiem dlaczego!
Normalnie masakra
A nie przyszło wam do tych pustych głów że gdyby tak nie było(dziwnie mi to w ogóle pisać) Zagłębia były by inne lokalne kluby. Sarmacja, Grodziec, Czarni, Niwka, Zagłębiak etc
W głowach wam się poprzewracało do tego ten wysyp wiślaków. co to ma być
Górnik, Ruch, GKS. Albo zacznijcie porządnie kibicować swojemu klubowi albo pakować się i za Brynicę!
Jeszcze mi tu brakuje tylko "miłośników" Arki i Cracovii.
bo West Hamu, to mogą być. A może jednak, też mają się pakować?

To chyba Twój najkrótszy wpis jaki widziałem w ostatnich latach
Nie rozróżniasz deliktanej różnicy. Kluby krajowe - lokalni rywale to co innego niż zagraniczne.
West Ham może być oczywiście, no chyba że nagle fani z Upton Park zapałają miłością do Ruchu(vide Atletco Madrid), GKS-u(Banik Ostrawa) Wisły czy innej Arki.
Ty tez jesteś miłośnikiem któregoś śląskiego czy też krakowskiego zespołu? Ostatnio Wisła jest na topie.
Prawdziwi Zagłębiacy kibicują Zagłębiowskim klubom.
A może rozróżniam delikatną różnicę, nawet więcej, delikatne różnice, tylko nie wszyscy je rozróżniają, np. ograniczają się do jednej tylko?
No, bo weźmy tak. Jak będzie Górnik grać z WestHamem, to mam prawo kibicować przeciw Górnikowi ale za Górnikiem albo przeciw WestHamowi nie? To są wszystko - pewne perspektywy, pewne umowne nastawienia. Dla Kolegi - nie do pomyślenia, jak widać, że jednak można dwom klubom kibicować polskim - no i co z tego? Funkcjonuje ten kod w określonej grupie. Innych Kolega zabije, co uważają np. że mieszkając do końca podstawówki w Gdyni, mogli się z Bałtykiem albo Arką zżyć - a potem przejechawszy na południe, skończywszy studia w Sosnowcu, znalazłszy żonę Zagłębiankę - nie porzucili Arki czy Bałtyku ale Zagłębiu szczerze kibicują? Życie jest ciekawsze, Kolego, niż schematy fanatyków. Chodi o to, by się w ciasnotach, rasizmach itp nie pozamykać, nie pokłócić. Chodzi właśnie o to, by się połapali kibice np. Zagłębia, że warto stworzyć płaszczyznę, zorganizować np. Stowarzyszenie, które rozumie, że kibicami są i "ultrasi" i "pikniki", jeżeli jakoś przywiązani do klubu - są kibicami i ci, co "na zabój tylko za jednym" i ci, co potrafią kibicować np. Wiśle przeciw WestHamowi itp. Co innego - wewnątrz poszczególnych grup, do których przynależą - to się trzymają ich kodeksu. Ale nie znajdziecie 20 tys. ultrasów w Sosnowcu. Próby zaś zawłaszczenia przez Was tytułu kibic, szarogęszenie się i narzucanie standardu, ocenianie rasistowskie "że tylko podobnie zaślepiony" może się nazywać kibicem: są niezbyt uczciwe, delikatnie pisząc. Owszem, można powiedzieć, należy może, że takiego zaangażowania, jak ci - od niewielu innych się da oczekiwać. Niemniej - to nie znaczy, że należy zawłaszczać. Jednym z większych przejawów geniuszu polskiego była Unia Lubelska, wyprzedzająca o stulecia Unię Europejską i to tak, że powinna być co rusz podawana jako ten protoplasta, tylko Polacy nie umieją swego wykorzystywać a Tuski się np. wstydzą polityki historycznej, choć to wkład w kulturę Europy był niebagatalny, podobnie jak parlamentaryzm polski. Konstytucja zaś 3 Maja - tak samo jako wzór konstytucjonalizmu europejskiego powinna funkcjonować. Tyle, że nie zrobiliby tego, gdyby ciasne i sztywne spojrzenia mieli, nie zbudowaliby Rzeczpospolitej od morza do morza, gdyby robili groźne miny i warczęli, że jak jest ktoś reprezentantem jednej wioski, to wara mu do wszystkich wiosek obok i im do niego wara.