przez Krawiec 2004-12-01, 12:16 pm
O nazistach , kolesiach w glanach itd. mówią wszyscy tylko nie Siara.
Ile razy ma on wam tłumaczyć, że nie chodzi o walkę subkultur bo udawanie małp dotyczy ogółu czyli : żultrasa w śmierdzącym sweterze , wyperfumowanego faceta w płaszczu i pod krawatem, kola w dresie i najach, kaptura itd.
Ja to >małpowanie< zaobserwowałem w jednym z meczy na Ludowym w tej rundzie i uznaje to z przykład polskiej hipokryzji . To że ludzie ci naśladowli małpy nie znaczy, że połowa w bezpośrednim kontakcie z murzynem nie odniosła by sie do niego sympatycznie. To co sie dzieje na stadionach (incydentalnie) jest to wg mnie pseudorasizm (udawany) , co nie znaczy, że nie jest on szkodliwy i że nie należy go tępic w zarodku.
Ja mam wątpliwości czy szal jest dobrym sposobem i czy nie przyniesie efektu odwrotnego do zamierzonego. Sam widzisz Siara, że ludzie odbierają ten szal pod kątem walki politycznej. Podejżewam znając zachowania na Ludowym, że niektórzy specjalnie staną koło ciebie jesli zrobisz ten szalik i będa >małpować<albo lżyć >innych<. Już ta bezinteresowna złośliwość i zawiść dała się nam (PK) we znaki ale coż zrobić ... > miejsce Polska , system samowolka ... <
Ps Drzewo. Kiedyś każdy chodził bez szalika bo nie było , później ludzie chodzili w szalach robionych przez babcie na drutach aż do momentu kiedy klub zaczął sprzedawać te super biało-czarne z czerwono zieloną końcówką. Dopiero druga połowa lat 80-tych czyli okres tureckich swetrów i podróbek sprawił, że kibice na stadionie mieli szale Milanu, Juve, Manchesteru, Chelsea czego nie wiazałbym z poliotyką ale świetną grą tych drużyn w tamtym okresie i brakiem produkcji szali Zagłębia.
Ostatnio edytowano 2004-12-01, 9:22 pm przez
Krawiec, łącznie edytowano 1 raz