MKS MŁAWA - ZAGŁĘBIE 27.04.

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Postprzez IQ 2005-04-27, 10:33 pm

Wojciech Małocha ograł MKS Mława


Grzegorz Przybyłowski, az 27-04-2005 , ostatnia aktualizacja 27-04-2005 21:11

Szanse MKS-u na pozostanie w II lidze maleją z meczu na mecz. Tym razem mławianie przegrali z sosnowieckim Zagłębiem 2:4 (2:2). W roli głównej wystąpił eksnapastnik Wisły Płock Wojciech Małocha, który zdobył dwie bramki, a przy następnych asystował

Kibice w Mławie wreszcie zobaczyli dobry mecz. Gorzej, że to nie ich pupile rządzili na boisku, tylko podopieczni Krzysztofa Tochela. Tylko najwięksi optymiści wierzyli, że MKS wygra, po tym jak w 2 min tuż nad poprzeczką strzelał Paweł Lubasiński. Zaraz potem kontrolę nad przebiegiem spotkania przejęli goście. Kluczem do sukcesu było opanowanie środka pola, co Zagłębiu udało się znakomicie. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Kolejne dośrodkowanie z prawej strony Mariusz Ujek zgrał głową tuż przed pole karne, gdzie czaił się już Wojciech Małocha. Gdy piłka wpadła do siatki po jego strzale z woleja, ręce same składały się do oklasków.

Na tym nie koniec. Sosnowiczanie na boisku robili, co chcieli. W MKS-ie jedynie Lubasiński starał się dorównać rywalowi. Szarpał, strzelał, walczył, ale wszystko bez należytego wsparcia. Za to goście do kolejnego gola zbliżali się z każdym następnym strzałem, z każdą coraz bardziej widowiskową akcją. W 18. min w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Tomasz Łuczywek, ale trafił w boczną siatkę. Z kolei w 27. min po fatalnym kiksie Tomasza Bukowskiego, piłkę przechwycił Małocha, kropnął "z czuba". Na szczęście dla gospodarzy prosto w Macieja Wiśniewskiego.

Już wtedy po raz pierwszy w tym sezonie miejscowi kibice wyrazili swoje niezadowolenie z pracy trenera Mariana Kurowskiego. Krzyk "Kurowski my Cię nie chcemy" niósł się głośnym echem po Mławie. Jakby tego było mało, w 39. min kolejną groźną akcję przeprowadzili goście. Najpierw strzał Janusza Wolańskiego odbił Wiśniewski, a po dobitce Małochy z pustej bramki wybił piłkę Bukowski. Ale nawet taka ofiarność na wiele się nie zdała dwie minuty później. Tym razem Małocha idealnie zagrał do Łuczywka, który z 11 m strzelił w długi róg. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.

Dopiero teraz powiało radością na trybunach. Bo sosnowiczanie zbytnio się rozluźnili i popełnili dwa koszmarne błędy w defensywie. Najpierw obrońcy zaspali w 42. min, gdy piłkę z autu wyrzucał Lubasiński. Ta trafiła do niepilnowanego Andrzeja Karpińskiego, który ze stoickim spokojem pokonał Marcina Bębna. Kibice oszaleli z radości tuż przed przerwą, gdy sędzia podyktował rzut karny dla MKS-u za zagranie ręką Admira Adżema. Jedenastkę na wyrównującego gola zamienił po chwili Krzysztof Butryn. - Nonszalancja obrońców była straszna - narzekał trener Zagłębia Krzysztof Tochel. - Tak doświadczeni zawodnicy nie mogą sobie na to pozwolić. Mława potrafiła to wykorzystać i zrobiło się naprawdę nerwowo.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy była szansa, by MKS zdołał jednak obrócić losy spotkania na swoją korzyść. Znów świetnym podaniem popisał się Lubasiński. To dzięki niemu Maciej Rogalski był już sam przed bramkarzem. Sęk w tym, że nie po raz pierwszy w tym sezonie, nie potrafił tego wykorzystać.

Za to Zagłębie punktowało bezlitośnie. W 50. min Małocha głową odegrał piłkę w kierunku Wolańskiego. Ten, nie widząc innej możliwości na opanowanie piłki, zdecydował się na strzał przewrotką. Wiśniewski był bez szans. A gdy w 62. min podanie Dżenana Hosicia na czwartego gola zamienił Małocha, było właściwie po meczu.

Bo sosnowiczanie wiedzieli, po co przyjechali, i cel swój osiągnęli, prezentując przy tym ładną dla oka piłkę. Od gospodarzy byli co najmniej o klasę lepsi. - I nasz cel, z drobnymi problemami, udało się zrealizować - cieszył się po meczu Tochel.

- Moi zawodnicy nie zdążyli się zregenerować po wyjeździe do Gdyni - narzekał za to Marian Kurowski. - No i klasą dla siebie był dziś Wojtek Małocha.

Strzelcy

MKS: Karpiński (42. z podania Lubasińskiego), Butryn (44. z karnego)

Zagłębie: Małocha (7. z podania Ujka, 62. z podania Hosicia), Łuczywek (41. z podania Małochy), Wolański (50. z podania Małochy)

Widzów ok. 1 tys

Składy

MKS: Wiśniewski - Leszczyński, Bukowski, Rogoziński, Woźniczka - Osiecki, Butryn Ż, Mikłowski (46. Nawrot), Lubasiński - Karpiński (46. Rogalski), Kalu (73. Boratyński)

Zagłębie: Bęben - Treściński, Adżem, Malinowski, Warakomski (46. Lisiecki) - Łuczywek, Wolański, Morawski (86. Kruszyński), Hosić - Ujek (77. Zubanović), Małocha

MKS - Zagłębie
8 strzały 14
3 celne 9
13 faule 13
3 rzuty rożne 4
0 spalone 2

gazeta.pl
IQ
 
Posty: 127
Dołączył(a): 2004-03-19, 7:17 pm
Lokalizacja: SOSNOWIEC


Re: ...

Postprzez LucasUSA 2005-04-27, 11:17 pm

Krawiec napisał(a):Jeśli Małocha bedzie strzelał regularnie bramki w meczu z przeciwnikami z górnych rejonów tabeli to uznam, że ma instynkt strzelecki mimo drewna w nodze i warto go trzymać w perspektywie 1 ligi. Na razie zasługi przypisuję podaniom Wolanskiego czy Ujka, po których nie mozna nic innego zrobić jak wpakować piłę do siatki .


Krawiec, czytajac opis meczu zapodany przez IQ Malocha byl dzisiaj fenomenalny - byl nie tylko egzekutorem, ale "robil gre". A wpakowac pilke do siatki po dokladnym podaniu nie jest tez takie proste. Mnie dziwi, ze inni (dziennikarze, przeciwnicy) zgodnie chwala i przypisuja zaslugi Malosze, a na forum dalej, ze drewniak itd. W koncu to my jestesmy kibicami Zaglebia, powinnismy docenic gre naszego zawodnika. Masz racje, nie dane mi bylo widziec go w akcji, ale moze dzieki temu latwiej mi ocenic suche fakty. A kazda krytyka powinna byc konstruktywna - skad to dozywotnie uprzedzenie do zawodnika? :roll: :roll: :roll:
Odrobina obiektywizmu, w koncu to zawodnik ZAGLEBIA, a nie wrog publiczny numer jeden.

Poza tym poczekajmy na relacje tych, co widzieli na wlasne oczy.
LucasUSA
 
Posty: 1088
Dołączył(a): 2003-09-26, 4:14 am
Lokalizacja: New Jersey

Postprzez Redeniak 2005-04-28, 12:11 am

Ekipa "busowa" juz w domu... Zanim poloze sie spac powiem tylko, ze niech zaluje kto nie byl... Piekne bramki, zwlaszcza Wolanskiego i druga Malochy... W ogole Malocha dzisiaj pokazal co potrafi... Oby tak dalej! Pozdrawiam wspołpasazerow 8)
Redeniak
 
Posty: 294
Dołączył(a): 2005-04-11, 3:45 pm
Lokalizacja: Reden/Newcastle

Postprzez Redeniak 2005-04-28, 12:13 am

problematyk-ziom napisał(a):po tym co pokazął w kielcach i we wcześniejszych meczach zawsze pozostanie drewniak :P


a mnie zawsze beda wk...ac tacy malkontenci :evil:
Redeniak
 
Posty: 294
Dołączył(a): 2005-04-11, 3:45 pm
Lokalizacja: Reden/Newcastle

Postprzez Tomano 2005-04-28, 12:18 am

Jestem zmeczony wiec krotko : bardzo milo ogladac takie wyjazdowy zwyciestwa swojej druzyny 8) , a swoja droga to paradoks ze w trzy dni ekipa z 500 osob zmalala do 40.... dziwne :?
Tomano
Adventure Group
 
Posty: 953
Dołączył(a): 2003-04-24, 1:06 pm
Lokalizacja: Będzin

Re: ...

Postprzez Cygan 2005-04-28, 12:31 am

LucasUSA napisał(a):
Krawiec napisał(a):Jeśli Małocha bedzie strzelał regularnie bramki w meczu z przeciwnikami z górnych rejonów tabeli to uznam, że ma instynkt strzelecki mimo drewna w nodze i warto go trzymać w perspektywie 1 ligi. Na razie zasługi przypisuję podaniom Wolanskiego czy Ujka, po których nie mozna nic innego zrobić jak wpakować piłę do siatki .


Krawiec, czytajac opis meczu zapodany przez IQ Malocha byl dzisiaj fenomenalny - byl nie tylko egzekutorem, ale "robil gre". A wpakowac pilke do siatki po dokladnym podaniu nie jest tez takie proste. Mnie dziwi, ze inni (dziennikarze, przeciwnicy) zgodnie chwala i przypisuja zaslugi Malosze, a na forum dalej, ze drewniak itd. W koncu to my jestesmy kibicami Zaglebia, powinnismy docenic gre naszego zawodnika. Masz racje, nie dane mi bylo widziec go w akcji, ale moze dzieki temu latwiej mi ocenic suche fakty. A kazda krytyka powinna byc konstruktywna - skad to dozywotnie uprzedzenie do zawodnika? :roll: :roll: :roll:
Odrobina obiektywizmu, w koncu to zawodnik ZAGLEBIA, a nie wrog publiczny numer jeden.

Poza tym poczekajmy na relacje tych, co widzieli na wlasne oczy.


Wiesz Lucas, moze z Twojego punktu widzenia to wszystko tak właśnie wyglada - oni go krytykuja, a tu: 2 bramki i 2 asysty w sumie juz 4 bramki?! Czego oni od niego chcą? Mnie też nie podoba sie styl krytyki co poniektórych forumowiczów, lecz ogólnie nie dziwie sie ich frustracji... Poza tym nie zauważyłem, aby Krawiec teraz krytykował W.Małoche w swych wypowiedziach. Powiedział jedynie, co czuje pewnie wiekszość kibiców: radujemy sie niezmiernie, ze Wojtek Małocha znakomicie zaprezentował sie w Mławie, ale widząc jego żenująco słabe poprzednie mecze (i tu przyrównanie do piłkarskiego drewna), czekamy,aż potwierdzi swe umiejetności np: w meczu z Bełchatowem. Jak narazie (oprócz dzisiejszego meczu) nie pokazał nic takiego, co pozwoliłoby odróżnić go od piłkarza B-klasowego!!! Jak to mówią: "jedna jaskółka wiosny nie czyni..." (i o to pewnie tez Krawcowi chodziło). Pożyjemy, zobaczymy...

Pozdrawiam
Cygan
Ostatnio edytowano 2005-04-28, 12:55 am przez Cygan, łącznie edytowano 2 razy
Cygan
 
Posty: 517
Dołączył(a): 2003-01-31, 11:53 am
Lokalizacja: Sosnowiec - Piastów

Postprzez warchlak 2005-04-28, 12:42 am

zasłużone zwycięstwo naszych piłkarzy którzy powinni wygrać 4-0 a nie 4-2. niestety te bramki stracone troche frajersko w ciągu 3min. nie wiem co sobie nasi myśleli przez te minuty, że sa jakąs Chelsea i nie musza grac :?: na szczęscie skończyło się dobrze dla nas bo pewnie trener Tochel powiedział pare cierpkich słów w szatni i w 2 połowie było zdecydowanie lepiej. co do Wojciecha M.: mecz mu się udał ale kazdemu moze wyjsć mecz. zobaczymy czy w meczu z Bełchatowem i Radomskiem tez tak dobrze zagra. poza tym nie był az taki super :!:
warchlak
Prowokator
 
Posty: 1512
Dołączył(a): 2003-09-23, 1:08 pm
Lokalizacja: Sosnowiec-Zagórze

Postprzez Mich@ł 2005-04-28, 1:11 am

Jak dla mnie nie było źle najważniejsze trzy punkty.Brawo dla Wojtka Małochy.
Mich@ł
 
Posty: 138
Dołączył(a): 2004-05-30, 10:34 pm
Lokalizacja: Czeladź-Piaski

Postprzez slimakAG 2005-04-28, 1:14 am

Tomano napisał(a):Jestem zmeczony wiec krotko : bardzo milo ogladac takie wyjazdowy zwyciestwa swojej druzyny 8) , a swoja droga to paradoks ze w trzy dni ekipa z 500 osob zmalala do 40.... dziwne :?

ale kto miał być ten był (wlasnie wrociłem do domku :P)
slimakAG
Adventure Group
 
Posty: 19
Dołączył(a): 2004-02-15, 12:19 am
Lokalizacja: DG

Postprzez zaba dg 2005-04-28, 2:15 am

NIE WIEDZIEC CZEMU COS POCIAGŁO NAS LEKKO NA WSCHOD ,WIEC LEKKIE OPOZNIENIE ,DOBRZE ZE SLIMAK W DOMU :)))
zaba dg
 
Posty: 1
Dołączył(a): 2005-04-28, 2:10 am

Postprzez adzime 2005-04-28, 5:23 am

zaba dg napisał(a):NIE WIEDZIEC CZEMU COS POCIAGŁO NAS LEKKO NA WSCHOD ,WIEC LEKKIE OPOZNIENIE ,DOBRZE ZE SLIMAK W DOMU :)))


najważniejsza jest przygoda 8)
adzime
Adventure Group
 
Posty: 248
Dołączył(a): 2003-09-28, 11:08 am
Lokalizacja: Reden

Postprzez dominx 2005-04-28, 6:24 am

Po meczu z Arką krytykowałem Małochę (zresztą nie tylko w tym meczu) ale nie mam zamiaru niczego odszczekiwać - grał w paru meczach jak noga i krytyka była potrzebna (może Wojtek czyta forum i się przejął :D ).
A że łapie formę cieszmy się z tego - Rasiak zaczyna grać brasilianę (vide mecz ze Stoke) może i Małocha się przełamie na dobre i niech strzela nawet pośladami bo techniki się już raczej nie nauczy, chociaż kto go tam wie :twisted:
Gratulacje dla Zagłębia.
dominx
 
Posty: 14
Dołączył(a): 2005-04-18, 8:25 am
Lokalizacja: Zagórze / Hampshire

Postprzez bankier 2005-04-28, 7:25 am

ja też wróciłem :mrgreen:

cieszą bramki i kolejne trzy punkty - strachem napawa nonszalancja obrońców.... co do Wojtka Małochy - zagrał dobre zawody strzelając dwa gole. A za to jest rozliczany przez trenera i kibiców. Teraz Bełchatów - ich linia obrony zweryfikuje umiejętności Wojtka - oby na jego korzyść!

ps. szukam szalika "90 LAT ZAGŁEBIA" - nie wiem jak dałem namowić się na zamianę mojego na szal Legii :mrgreen:
bankier
 
Posty: 2519
Dołączył(a): 2003-01-01, 1:26 pm
Lokalizacja: Z LEWICY!!!

:)

Postprzez ^m@rcin^ 2005-04-28, 7:32 am

bankier napisał(a):

ps. szukam szalika "90 LAT ZAGŁEBIA" - nie wiem jak dałem namowić się na zamianę mojego na szal Legii :mrgreen:


A wlasnie mialem sie pytac gdzie go straciles :) za 200 zl moge ci 10 takich zalatwic :D :wink: :lol:
^m@rcin^
ULTRAS ZAGŁĘBIE
 
Posty: 4439
Dołączył(a): 2002-12-31, 2:53 pm
Lokalizacja: Sosnowiec-Pogoń

Postprzez bankier 2005-04-28, 7:35 am

wystarczy jeden za 20zł 8)

i nie rozmywaj tematu - bo żółta kartę dostaniesz! :mrgreen:
bankier
 
Posty: 2519
Dołączył(a): 2003-01-01, 1:26 pm
Lokalizacja: Z LEWICY!!!

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników