Niech ktoś mnie kopnie, jeżeli ten temat już był, ale aż mnie zwaliło z nóg.........
Kompromitacja działaczy sosnowieckiego podokręgu
Zagłębie Sosnowiec, czterokrotny zdobywca Pucharu Polski, w tym sezonie o to trofeum nie zagra. Powód? O klubie zapomnieli działacze Okręgowego Związku Piłki Nożnej
Rozgrywki o Puchar Polski w sezonie 2003/04 w województwie śląskim znajdują się na etapie 1/8 finału. Podokręg sosnowiecki reprezentuje w nich A-klasowa Zapora Przeczyce.
Zagłębie, najlepszy klub z tego regionu, w ogóle nie wzięło udziału w rywalizacji.
- Nie wiem, dlaczego nie gramy. W rozpisce na rundę wiosenną uwzględniłem mecze w Pucharze Polski. Klub nigdy nie miał obowiązku, żeby zgłaszać się do tych rozgrywek. Podokręg zawsze wyznaczał terminy spotkań, losował rywali, a myśmy tylko grali - mówi Krzysztof Tochel, trener drużyny.
Józef Grząba, działacz sosnowieckiego podokręgu piłki nożnej, był zdziwiony pytaniem o brak Zagłębia w rozgrywkach. - Oni jako spadkowicz z drugiej ligi zaczną później... Ale zaraz, zaraz, jako spadkowicz to oni już grali w edycji, która się właśnie skończyła. No, nie wiem, co powiedzieć? Prawdopodobnie członkowie Wydziału Gier nie umieścili ich w "drabince". Pewnie z przyzwyczajania, przecież przez tyle lat grali na szczeblu centralnym. To nasz błąd, ale już nie do naprawienia. Rozgrywki przecież się toczą - wyjaśnia Grząba.
Sosnowieckim kibicom na pucharowe emocje przyjdzie więc poczekać do sezonu 2004/05.