przez Lars 2004-12-14, 8:56 pm
ja zaś na podstawie 90minut.pl mam kolejnego rodzynka ktory jest w kregu zainteresowan naszych działaczy. Jest nim Rafał Jabłoński. Niespełna 20letni pomocnik MOSiR Sparta Zabrze, a więc gracz IV-ligowca. Zwracając uwage na przebieg kariery powyzszego gracza mozna przypuszczac ze jest on równie utalentowany jak Marcin Zając o którym pisałem wcześniej. A jaki był przebieg tej kariery? Otóż zawodnik miał kontakt z pierwszoligową piłką w zabrzańskim Górniku gdzie w zeszłym sezonie rozegrał jeden mecz w lidze. Po tymże sezonie powrócił do Sparty.Przypominam że podobna sytuacja miała miejscie z przytoczonym Zającem (był sprawdzany w Wiśle Płock).
Podsumowując po raz kolejny zwróce sie do zarządu, ludz odpowiedzialnych za polityke transferową: Panowie, fajnie że szukacie po nizszych ligach perełek ktore mozna by doszlifowac w Sosnowcu. Ale na jaką cholere sprawdzać kogoś kto juz był sprawdzany i okazalo sie ze niespelnia oczekiwan, ze tak powiem klasowych polskich druzyn.
Zapewne jest tu jeden argument: a jak w Płocku i Zabrzu sie pomylili i niepoznali sie na tych talentach?
Dobrze zagieliscie mnie.
Tylko żeby nieokazalo sie ze taki błąd jest popelniany dosc zadko przez pierwszoligowe sztaby trenerskie, i takich niedowartosciowanych perełek jest bardzo mało.
My pewnie w koncu znajdziemy jednego moze dwoch takich graczy ale taka liczba dobrych zawodnikow w zespole nieodmienia jego oblicza.
Dlatego proponował był oprócz dziwnie prowadzonych i chyba niezbyt właściwie rozumianych działan mających na celu wyłowienie młodych i zdolnych, także podjecie rywalizacji z konkurencja o tych troszke bardziej znanych i ogranych graczy.
MOJE SERCE JEST CZERWONO ZIELONO BIAŁE