Jako, że nie ma innego takiego tematu tworzę nowy. Wklejam info z Onetu. Proszę o wypowiedzi w tej kwestii. Ja wiedziałem, że istnieje, wiedziałem, że na taka skale (z tego co rozmawiałem z różnymi ludźmi, to moim zdaniem jeszcze wiekszą!), ale śmiech mnie ogarnia, że dopiero teraz to zostało wykryte :lol: Po tylu latach... A i opieszałość skorumpowanej centrali wcale nie dziwi, czyż nie?
Korupcja w polskiej piłce: Prokurator w szoku
Potężna korupcja, podpórki i mecze ustawiane w różnych formach bukmacherskich - oto refleksja prokuratora Tadeusza Potoki po paru miesiącach śledztwa w sprawie II-ligowych przekupstw - czytamy w "Sporcie".
"Gdy zaczynałem śledztwo, myślałem, że po prostu paru kolesi postanowiło sobie dorobić do pensji. Ale teraz mam już pogląd na to, co się dzieje w polskim futbolu. To obraz potężnej korupcji, podpórkek i meczów ustawianych w różnych formach bukmacherskich. Biedny człowiek przychodzi na mecz, wydaje 15 złotych z własnej kieszeni i nie ma pojęcia, co dzieje się za kulisami" - powiedział Tadeusz Potoka, szef prokuratury Wrocław Psie Pole, badający sprawę korupcji w poprzednim sezonie II ligi.
Równocześnie sprawą zajął się PZPN, ale pomoc piłkarskiej centrali jest - o dziwo - bardzo chimeryczna.
"PZPN pomaga nam z... doskoku. Najpierw związkowi działacze mieli pretensje, że nie informujemy ich o wszystkim i nie ujawniamy wyników naszego śledztwa. Gdy mają już wszystkie dokumenty, nie reagują na wskazówki, czy sugestie, kogo trzeba przesłuchać. Działają opieszale, rzekłbym nawet - bardzo dziwnie, wybiórczo dobierając świadków do przesłuchań" - dodał Potoka.
Prokurator przyznał, że nie bada się już tylko spotkań Polaru Wrocław czy "jedenastek" Radomska i Zagłębia Lubin. W gronie "prześwietlanych" wymienia się drużyny Tłoków Gorzyce, Piasta Gliwice, Pogoni Szczecin, Cracovii, Arki Gdynia, ŁKS...
A oto link: http://sport.onet.pl/1017926,wiadomosci.html.