Walia - POLSKA

przez **slawojka** 2004-10-14, 10:21 am

Dorzucając do tego mecz z Irlandią Płn. przywieźliśmy z wyjazdów komplet 9 punktów (3x3) i 9 goli (3x3) - jakaś reguła?
W tyłach tendencja spadkowa - było "0" potem 1 teraz 2 - czas odpocząć do wiosny.
Po ty co prezentowali nasi kadrowi w przygotowawczych meczach towarzyskich, osiągnięte wyniki należy uznać za fenomen. Brawo Krzynówek, Żurawski i Frankowski. Mam nadzieję że "Franek" wybił Janasowi Rasiaka z głowy

przez **CharoN^** 2004-10-14, 12:26 pm

Teraz muszę żałować, że nie dotrwałem do drugiej odsłony gry ... poprostu usnąłem patrząc na to, co prezentują Polacy. Drugą połowę pozostawiam bez komentarza, ale pierwsza była podobna po poprzednich. Zero pomysłu na grę, jakby przestraszyli się Walijczyków ... Bellamy robił co chciał, naprawdę zawodnik godny uwagi, boje się pomyśleć, co by było gdyby grał Giggs ... Pierwszy raz widziałem obronę w takiej niedyspozycji. Pomoc bez "wyrazu", napastnicy bez piłek. Mam nadzieję, że coś zmieni się w tej reprezentacji do wiosny.

ps. Najlepsze z tego wszystkiego będzie, jak Janas powoła Rasiaka w pierwszym meczu na wiosnę, nawet bym się nie zdziwił :lol:.

przez **DaMi** 2004-10-14, 3:10 pm

http://www.joemonster.org/article.php?s ... e=&order=0

przez **rrr** 2004-10-14, 6:15 pm

Reprezentacyjna przygoda Rasiaka i Frankowskiego to jest najlepsze streszczenie (braku) kwalifikacji polskich trenerów (wyjątki potwierdzają regułę). Ciekawe co będzie z Frankowskim jak wyzdrowieje Niedzielan?
Śmieszne są stwierdzenia typu: reprezentacja rodziła się w bólach. Musiały być bóle, jeśli przed Irlandią nawet Żurawski nie wychodził w pierwszej jedenastce.
Ogólnie różnica między polskimi piłkarzami a trenerami jest taka, że wśród tych tych pierwszych co jakiś czas znajduje się taki, który robi jakąś tam karierę w niezłym zachodnim klubie. A trenerzy - ciekawe który będzie pierwszy?

przez YO 2004-10-15, 8:50 am

Dopoki nie wszedl Mila to nasi grali straszny piach, w ogole nie istniala pomoc, mnostwo strat w srodku, gdzie pilkarze zagrywali a tam nikogo nie bylo :shock: :shock: Wlodarczyk robil co mogl, ale w pojedynke z gory byl skazany na niepowodzenie. Szymkowiak moze Mili buty czyscic :D Na niego nie da sie patrzec ani pod wzgledem gry, ani twarzy, ani fryzury. Przynajmniej w tym meczu nic nie gral. A juz z tym skurczem to przeszedl samego siebie, zwykle przewraca sie jak go ktos dotknie :lol: Kosowski tez zrobil jeden zwod, po ktorym paru kolesi w pubie spadlo z krzesel ze smiechu :lol: Ale w jego przypadku pomijajac to, ze nic nie gra w defensywie, to mozna liczyc na dobre podanie (w morzu niecelnych :wink:
Cale szczescie ze Walia nie wykorzystala zadnej z wielu sytuacji w pierwszej polowie. Wynik i dorobek punktowy imponujacy jak na taka gre, oby tak dalej :D

przez **dziejus** 2004-10-15, 9:09 pm

JANAS to dupek i nie pytaj mnie dlaczego.

przez **Mareczek** 2004-10-16, 8:24 pm

Tomasz Frankowski - najlepszy napastnik Polski !!! ( Franek pochodzi z Białegostoku - w Jagiellonii nauczył się piłkarskiego rzemiosła, jakby ktoś nie wiedział)

przez **dziejus** 2004-10-16, 8:57 pm

Wiemy,wiemy.Podobno w Bialymstoku macie nazwac ulice T.Frankowskiego a zamiast zlotowek uzywac frankow.

przez **bankier** 2004-10-16, 10:36 pm

kolego dziejus - masz już w dorobku żółty kartonik - i wydatnie pracujesz na drugi....

zastopuj z głupimi docinkami - alternatywą będzie odpoczynek od forum!

8)

przez **Pesto** 2004-10-19, 2:58 pm

Mareczek napisał(a):Tomasz Frankowski - najlepszy napastnik Polski !!!

a Krzynowek , Saganowski i Zurawski to pewnie Czesi :roll:

smieszny czlowieczku ...

przez **Gość** 2004-10-19, 5:07 pm

Pesto napisał(a):
Mareczek napisał(a):Tomasz Frankowski - najlepszy napastnik Polski !!!

a Krzynowek , Saganowski i Zurawski to pewnie Czesi :roll:

smieszny czlowieczku ...

Krzynówek raczej nie jest napastnikiem. Sagan nie dorównuje Frankowi do pięt. Tylko z Żurawiem mogę się z Tobą zgodzić Pesto.

Walia - POLSKA

Kto przegląda forum